Dziś przychodzę do Was z recenzją maseczki marki SEPHORA. Nabyłam ją w wersji miniaturowej.
OPIS: Błotna maseczka z cynkiem i miedzią błyskawicznie oczyszcza skórę.
Jak działa?
Absorbuje nadmiar sebum, usuwa zanieczyszczenia, oczyszcza pory i redukuje widoczność niedoskonałości, aby pozostawić czystą, matową i niewysuszoną skórę.
Plusy:
- Formuła bogata w minerały poprawia komfort skóry (cynk, miedź, biała glinka).
- Jedwabista, błotna konsystencja nie powoduje zaskórników jest łatwa w aplikacji i bez trudu się spłukuje.
Jak używać?
Stosować 1 do 2 razy w tygodniu.
MOJA OPINIA: Trochę byłam jej ciekawa, nie powiem. Maseczka ma szary kolor i przypomina popiół zmieszany z wodą i tak też pachnie. Pamiętam ten zapach jeszcze z czasów kiedy żyła moja babcia i miała dwa piece kaflowe, które były regularnie używane. Ten popiół nawet kiedyś używany był do czyszczenia garnków zamiast mleczka do czyszczenia. Sprawdzało się to świetnie. Ach te wspomnienia... ale wracajmy do rzeczy.
Słoiczek jest plastikowy, szata graficzna prosta i ładna. Opakowanie zaopatrzono w dodatkowe srebrne wieczko. Konsystencja jest gęsta ciężko nałożyć ją na pędzel. Ja lubię nakładać maseczki specjalnym pędzlem, który służy mi już ponad 10 lat. Nałożona na buzię natychmiastowo zwęża pory oczyszcza buzię i ją wygładza. Jest bardzo dobra do odświeżenia po ciężkim makijażu. Trochę mi jednak przeszkadza jej zapach. Jednak nie można jej zarzucić prawie nic złego poza jedną wadą. W moim odczuciu po otwarciu opakowania trzeba się trochę spieszyć z używaniem. Mam wrażenie, że z czasem gęstnieje i robi się lekko sucha. Dlatego w moim odczuciu warto kupić miniaturkę żeby spokojnie wykorzystać do dna.
Maseczka łatwo się zmywa i nie podrażnia mojej mieszane cery.
Jeszcze jedna kwestia - kiedy maska zastygnie jej drobinki lubią spadać z twarzy - im więcej naszych mimicznych wygibasów śmiechu itd tym więcej jej spadnie.
Zdecydowanie ma ona coś co sprawia, że jest niepowtarzalna i nie spotkałam drugiej podobnej jeśli chodzi o wygląd i konsystencję. Myślę, że będę do niej wracać. Warto ją nabyć na promocji -20% które regularnie pojawia się w Sephorze.
Zaciekawiła mnie ta maska, świetnie że zwęża pory. Szkoda że zapach nie do końca dobry
OdpowiedzUsuńOj moje pory ostatnio są bardzo rozszerzone i szukam czegoś sprawdzonego :)
OdpowiedzUsuńMuszę ją wypróbować :) dzisiaj dostałam próbkę tej maski :)
OdpowiedzUsuńChyba kupię ja 😍😍
OdpowiedzUsuńW promocji mogłabym spróbować. Swoją drogą ciekawa jestem jej składu :)
OdpowiedzUsuńPiękna estetyka zdjęć!
OdpowiedzUsuńwww.paulinakobza.blogspot.com
Hmm no nie wiem. Ten zapach mnie odstrasza.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale fajnie sie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńCieszę się że ci służy i ja sama do niej będę wracać :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie i chętnie wypróbuję 😊
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem tej maski jak będzie na promocji to napewno wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńteraz się na nią napaliłam, muszę ją mieć, pasty/ maski glinkowe po otwarciu często tracą wilgoć.
OdpowiedzUsuńMiałem próbki i maska była rewelacja! Planuję zakupic całe opakowanie :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam podobnej maseczki, ale bardzo mnie ona zaciekawiła, dlatego przy najbliżej wizycie w Sephorze chętnie ją kupię :)
OdpowiedzUsuńMuszę wreszcie poznać to cudo! Czytałam na jej temat same pozytywne opinie!
OdpowiedzUsuńWiele dobrego o niej ostatnio słyszę :)
OdpowiedzUsuńTo spadanie jej ją u mnie dyskwalifikuje :(
OdpowiedzUsuńMiałam, lubiłam, ale obecnie wolę Rapan :P
OdpowiedzUsuń