Maska ze śluzem ślimaka w postaci tkaniny silnie nasączonej serum z wysoką zawartością składników aktywnych.
Efekt na skórze:
- skutecznie przyspiesza regenerację naskórka
- wspiera syntezę włókien fibroblastów: kolagenu i elastyny
- naturalny lifting dla skóry
Śluz ślimaka, dzięki silnym właściwościom rewitalizującym, posiada zdolność błyskawicznej odbudowy naskórka. Jest bogatym źródłem naturalnego kolagenu, elastyny, allantoiny i witamin. Metamorfoza skóry oparta na potwierdzonym działaniu regenerującym śluzu ślimaka. Chroni skórę przed czynnikami powodującymi starzenie, wygładza zmarszczki. Natychmiastowy zastrzyk odżywienia i nawilżenia dla skóry suchej, pozbawionej elastyczności.
MOJA OPINIA: Maska trochę mnie zaskoczyła, a to z kilku powodów. Pierwszy był taki, że spodziewałam się podrażnienia skóry. Miałam kilka produktów różnych firm ze śluzem ślimaka i nie kończyło się to zwykle dobrze. Tutaj żadnego podrażnienia nie było.
Maska jest przedziwnie wycięta jak na maskę w płachcie - dzieli ona twarz na dwie połowy dzięki temu, że przez jej środek biegnie szew. SPrawia to, że maska jest idealnie dopasowana do buzi, która przecież nie jest płaska tylko okrągła. Dodatkowe wycięcia sprawiają, że można ją idealnie dopasować.
Co ważne esencja trzyma się dobrze płachty i nie ścieka po brodzie. Po zdjęciu płachty skóra nie lepi się i nie roluje - czego nienawidzę :) Nie ma nic gorszego niż konieczność po masce w płachcie umyć buzię bo klejenie się jej i dyskomfort nie daje spokoju. Tutaj wszystko jest w porządku. Płyn wnika w skórę i dobrze ją nawilża.
Zdecydowanie to była lepsza z masek tego typu jakie miałam kiedykolwiek.
Mam ją w zapasie, więc Twoja opinia bardzo mnie cieszy :D
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki ze śluzem ślimaka, więc chętnie wypróbuję również tą maskę :)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie myłam twarzy po użyciu maseczki w płachcie, bardzo lubię tą formę.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tej marce, ale o maskach z śluzem ślimaka już tak.
OdpowiedzUsuńNo i mają bardzo dobre właściwości:)
Pozdrawiam Kochana:)
Mam tą maskę, ale jeszcze czeka na wypróbowanie :) Dobrze wiedzieć, że się sprawdza - przesunę ją na początek listy maseczek do zużycia :)
OdpowiedzUsuńTej akurat nie miałam, ale bardzo lubię oczyszczającą bąblującą :)
OdpowiedzUsuńLubię ten składnik i pewnie z czasem poznam i tę maskę. Wydaje się całkiem fajna :)
OdpowiedzUsuńOstatnio cały czas najchętniej używałbym masek ze śluzem ślimaka. Tą maskę na pewno przetestuję :)
OdpowiedzUsuńMuszę sama wypróbować:)
OdpowiedzUsuńSkład przyciąga, muszę wypróbować. Z tego co mi wiadomo śluz ślimaka działa na cerę bardzo dobrze, szybko daje efekty i utrzymują się one dość długo przy cyklicznym stosowaniu
OdpowiedzUsuńMiałam ostatnio, przyjemna, ale nie zachwycająca :)
OdpowiedzUsuńTej jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś zadowolona :)
OdpowiedzUsuńteż mam złe doświadczenia po kremach ze śluzem ślimaka i boje się ryzykować :P ale dobrze, że u Ciebie się sprawdziła! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra maska i jeszcze z tej serii są fantastyczne płatki pod oczy. Nic się nie zsuwają, rozświetlają skórę pod oczami.
OdpowiedzUsuńCzy to kosmetyk azjatycki? Wiem, że w nich często są wykorzystywane tak oryginalne składniki.
OdpowiedzUsuń