czwartek, 2 sierpnia 2012
L'Occitane Lawendowy krem do rąk 75 ml
Używam go od miesięcy (nie kremuję dłoni codziennie). Obecnie jest na wykończeniu dlatego to dobry czas na recenzje:). Kupiłam go zimą w sklepie stacjonarnym na wyprzedaży i od razu zakochałam się w zapachu. Zdarzało mi się posmarować dłonie tylko po to, aby go poczuć.
Moje dłonie są gładkie i nie mam z nimi problemów czasem skóra od zewnątrz dłoni jest delikatnie sucha. Jak wiadomo na dłoniach widać najbardziej wiek (np madonna ma "młodą" twarz a jednak dłonie nie bardzo mimo takiego majątku na koncie).
Krem ma 75 ml i jest w srebrnej prostej tubce. Jest ona dość sztywna i końcówkę kremu naprawdę ciężko wydobyć (wolę opakowania po kremach L'Occitane do stóp, które też są w tubkach ale bardzo giętkich).
Stanowi mieszankę odżywczego działania Masła Shea i kojącego eterycznego olejku z lawendy (A.O.C.) oraz wyciągu z rozmarynu. Zawiera witaminę E, która pobudza procesy odbudowy komórek.
Moja Opinia: Krem błyskawicznie się wchłania, ma bardzo lekką konsystencję i jest po wyciśnięciu biały (na dłoniach robi się bezbarwny). Dłonie stają się aksamitne w dotyku, bardzo mięciutkie i nawilżone. Nie klei się, nie zostawia tłustych warstw - krótko mówiąc NIE MA ŻADNYCH WAD. No poza ceną :) Nie pamiętam ile za niego zapłaciłam (wydaje mi się że kosztował niecałe 40 zł na promocji) teraz w internecie widzę, że kosztuje około 65 zł. Ta firma niestety ma drogie kosmetyki ale ich skład jest świetny.
Obecnie to mój najlepszy krem do rąk :)
Dużo dobrego słyszałam o ich kremach do rąk. Być może warto go kupić [czając się na promocję:P], bo mam tragiczne dłonie przez moją kapryśną tarczycę.
OdpowiedzUsuńJeszcze sie z nim nie spotkałam :)
OdpowiedzUsuńdrogi ten krem, nie widziałam go nigdzie
OdpowiedzUsuńja uwielbiam mieć nawilżone dłonie ale nie trafilam jeszcze na swój ulubiony, chętnie wypróbuje ten może też przy nim zostane:) tylko cena troche wysoka jak na krem...
OdpowiedzUsuńnigdy nie dała bym za krem do rąk 65 zł,lekka przesada,obserwujemy?
OdpowiedzUsuńwydaje mi się że kosztował niecałe 40 zł na promocji, to dużo ale ja rzadko kremuję ręce więc raz na kilka miesięcy wolę coś lepszego choć teraz mam parę tanich w zapasie:)
UsuńNie jest mi znany ten produkt, choć zachęca wyglądem. Pozdrawiam i zapraszam do mnie. Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńCzytałam o nim na jakimś innym blogu :)
OdpowiedzUsuńL'Occitane jest cudowny, uwielbiam tą markę, nigdy mnie nie zawiodła.
OdpowiedzUsuńbuźka
chciałabym go kiedyś spróbowacf, ale ja baaaardzo rzadko isęgam po kremy do rąk...i żeby po niego sięgnąć to własnie musze baaardzo ładnie pachnieć...bo inaczej ich nie używam ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tego kremu, a także nie spotkałam się z nim wcześniej, ale chętnie kiedyś go wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńZapraszam również do mnie na nowy wpis:)
Prowadzisz bardzo fajny blog :) Obserwujemy ?
Ło! Cena rzeczywiście wysoka, a jak z wydajnością?
OdpowiedzUsuńwydajność wg mnie bardzo dobra :)
UsuńJasne :D Ja już obserwuję :)
OdpowiedzUsuńZapach lawendy zawsze kojarzył mi się z kulkami na mole nie wiem czy bym go wytrzymała na dłoniach a cena masakra jakaś
OdpowiedzUsuńużywałam go, dobry jest :)
OdpowiedzUsuń------------------------------
zapraszam do wzięcia udziału w rozdaniu na moim blogu :)
obserwuję i liczę na rewanż :)
fajny krem :D
OdpowiedzUsuńzapraszam:
http://highwayy-to-hell.blogspot.com/
Cena straszna jak za krem do rąk.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o zapachy, to mam podobnie z balsami do dłoni od Pat&Rub. Działanie niestety nie powala, ale zapachy - absolutnie boskie. Najczęściej smaruję nimi dłonie właśnie po to, aby poczuć te zniewalające zapachy :) Z L'Occitane mam krem do rąk z masłem shea i uwielbiam go za działanie i wydajność. Niestety cena bardzo zniechęca :(
OdpowiedzUsuń