Opis producenta: Nawilża i redukuje wrażliwość skóry. Hydrolipidy, nośniki wody nowej generacji, które naturalnie wnikają wgłąb naskórka dzięki strukturze zbliżonej do błon komórkowych, nasycają skórę wodą termalną z La Roche-Posay, działając nawilżająco i kojąco. Bogata w selen woda termalna dostarczana jest w sposób ciągły, aby redukować wrażliwość i zapewnić długotrwały komfort. Idealna baza po makijaż.
Cena to około 50 zł za 40 ml
Moja opinia: Świetnie spisał się podczas kuracji retinoidami, łagodził podrażnienia, nie podbijał dysmomfortu. Krem jest biały, dość treściwy, konsystencja średnio zbita. Po nałożeniu na twarz czuć jakby kołderkę lipidową z niego, nie jest to jednak efekt tłusty ani klejący się. Mi osobiście bardzo przypadł do gustu. Nie jest bardzo lekki ale też nie jest za ciężki, dla mnie optymalny, bo czuję rzeczywiście go na twarzy ale w żaden sposób mnie to nie irytuje. Nie roluje się pod makijażem. Wystarczy mała ilość żeby pokryć twarz więc raczej jest wydajny.
Jedynym minusem kremu jest to, że opakowanie nie pozwala wydobyć końcówki kremu. Kiedy je przecięłam okazało się, że w środku jest go jeszcze MEGA duzo :P.
Nie wiem czy to zasługa tego kremu czy pogody czy hydrolatów, które stosuję przed kremem, ale moja skóra obecnie (pomijając przebarwienia) jest w bardzo dobrym stanie. Jest mega gładka jak nigdy dotąd, miło się jej dotyka, widzę znaczną różnicę niż kilka miesięcy temu. Nie mam też odpukać suchych skórek.
Ja ten krem gorąco polecam ! Czy miałyście może tą wersję drugą - Legere ?
Też jestem ciekawa tej wersji Legere...Planuję zakup czegoś na dzień i nie wiem, czy lepiej sięgnąć po LRP Hydreane Legere czy Bioderma Hydrabio Legere
OdpowiedzUsuńSłyszałam i tym kremie ale jakoś nie czuję potrzeby na niego choć nie ukrywam, ze mam ochotę się za nim rozglądnąć :)
OdpowiedzUsuńCzasami to miła niespodzianka po rozcięciu pudełka gdy znajduje się tam jeszcze sporo kosmetyku:)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś możliwość testowania produktów, ale nie zauważyłam mega wpływu na moją cerę więc przeskoczyłam na inne marki.
OdpowiedzUsuńTeż nie zauważyłam zbytnio oszałamijących wyników, których spodziewałam sie zwłaszcza po cenie...
OdpowiedzUsuńmiałąm z la roche z serii lipikar balsam do ciała i kremowy żel do mycia i jestem zadowolona. żel się kończy właśnie i pewnie niedługo kupię nowy - używam go głównie do mycia twarzy, a moja córka ma azs więc myję ją tym na zmianę z oilatum;p
OdpowiedzUsuńnie miałam tego kremu jeszcze , troszkę drogi jak dla mnie ale jeśli by miał faktycznie tak dobrze nawilżać.
OdpowiedzUsuńbardzo lubie kosmetyki od La Roche Posay. maja dobre produkty, tyle tylko ze bardzo drogie...
OdpowiedzUsuńMiałam go w wersji lekkiej - LEGERE - i bardzo lubiłam. Był bardzo przyjemny w użytkowaniu, lekki, szybko się wchłaniał i dobrze nawilżał. Niestety cena mnie odstrasza przed jego ponownym nabyciem.
OdpowiedzUsuńLubie kosmetyki La Roche Posay i sądze,że jednak są warte swojej ceny,a do tego są bardzo wydajne.Ja stosuje akurat krem przeznaczony do cery z niedoskonałościami oraz wode termalną:P Mam w planach zakupic jeszcze żel do twarzy i jakis tonik gdyż na prawde jestem z tych kosmetyków bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego kremu, recenzja zachęcająca. Tylko ta cena....Ale z drugiej strony- czego się nie robi dla urody ?:P
OdpowiedzUsuńZapraszam w wolnej chwili do siebie :)
kremik jest całkiem w porządku, moja mama chwaliła go sobie ;)
OdpowiedzUsuńMusze go wypróbować. Wiele produktów tej firmy jest godnych polecenia :)
OdpowiedzUsuń