Hej! Dziś podt włosowy. Od porodu mniej więcej zaczęły mi bardzo wypadać włosy, w czasie ciąży były w świetnej kondycji.. Nie wiem czy wypadanie to wina hormonów czy pogody czy jednego i drugiego ale strasznie mnie to iryuje, wszędzie widzę włosy - na dywanie, w łazience pod prysznicem, na umywalce itd.
Tak sobie myślę czy je nie podciąć ale z drugiej strony końcówki mam ok - podcinane były miesiąc temu. Mam też spory odrost.
Swoją drogą poeodem wypadania może być też dość restrykcyjna i monotonna dieta jaką obecnie mam karmiąc piersią. Reasumując - nie mogę przyjmować nic doustnie poza paroma lekami, które przepisał mi lekarz ale nie wzmacniają one włosów w żaden sposób.
Co radzicie?
Aha - dziś zmierzyłam i moje włosy mają 52 cm długości.
I jeszcze całość. Dodam, że na codzień noszę kucyk, niewygodnie mi w rozpuszczonych.
Są bardzo ładne, mają potencjał! Ja bym je lekko podcięła i dobrze nawilżyła, a wtedy będą piękne :)
OdpowiedzUsuńTak jak poprzedniczka pisze też bym je podcięła (ok. 5-7 cm) i dobrze nawilżała :)
OdpowiedzUsuńRadykalnie raczej bym ich nie ścinała :)
Ja bym je obcięła tyle, ile fryzjerka poleci, przy tym stosować jakieś dobre odżywki itd. :)
OdpowiedzUsuńFryzjerki zawsze polecają obciąć przynajmniej do ramion. :P Jestem najlepszym dowodem na to, że pozostawienie włosów bez ścinania, zadbanie o nie, a dopiero po 2 latach podcięcie końcówek jest dobrym pomysłem i sposobem na to, aby mieć zdrowe i bardzo długie włosy.
UsuńNie ma co się słuchać fryzjerek. Czasami lepiej posłuchać tylko własnego rozumu, intuicji i rozsądku.
a ile chcesz obciąć ?
OdpowiedzUsuńpolowe ;)
Usuńmoze tylko odrobinke, nie ścinaj całkiem, będziesz żałowała.
OdpowiedzUsuńPoza tym wypadanie włosów to tylko i wyłącznie wina hormonów./ Za pół roku bedzie ok. -nie martw się, na pewno nie wyłysiejesz :))
oby :)
Usuńdługaśne masz te wloski, ja kiedys obcielam ponad 50 cm i teraz zapuszczam wiec podcinam tylko koncoweczki ;)
OdpowiedzUsuńZostaw ! :)
OdpowiedzUsuńmoże podetnij tylko lekko końcówki, ale jak powiesz fryzjerowi, że 3 cm to 3, a nie 15 :)
Sama po ciąży obcięłam z podobnej długości na 3 cm - mąż poszalał z maszynką. Nie miałam innego wyjścia, a wypadały mi garściami...
OdpowiedzUsuńPodciąć maksymalnie 2 cm. :) Ja z takich włosów jak Twoje wyhodowałam zdrowe włosy, więc da się je zregenerować. :)
OdpowiedzUsuńSą bardzo ładne. Ja bym na twoim miejscu tylko podcięła kilka centymetrów :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne, ale podcięłabym ok 10cm - nie więcej ;)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna długość. Za wiele nie ma co podcinać.
OdpowiedzUsuńNa początek chciałam podziękować za odwiedziny u mnie - ja już wiem, że będę zaglądać do Ciebie , widzę że jesteśmy w podobnym przedziale wiekowym ;-) Co do włosów, jeżeli koniecznie chcesz podciąć to jak dla mnie góra 1 cm , albo i w ogóle. W tej chwili również walczę z problemem wypadania włosów, gdy ostatnio miałam takli problem - własnie po porodzie pomogła mi odżywka do włosów ze szpiku końskiego ( wiem, wiem jak to drastycznie brzmi ). Myślę ponownie zajrzeć na allegro i ją kupić.
OdpowiedzUsuńŁadne włosy :) Ja bym podcięła może odrobinę więcej niż same końcówki (np 8-10cm), ale nie jakoś drastycznie...Chyba, że masz ochotę na porządną zmianę fryzury :)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńmasz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))
Ja radzę obciąć ok. 10-15 cm, bo włosy świetne i mają duży potencjał, ale w obecnym stanie końce wyglądaja na dość suche i odejmują włosom uroku. Daj znać, co zadecydowałaś :)
OdpowiedzUsuńTak jak koleżanki wyżej doradzają- zdecydowała bym się na podcięcie:)
OdpowiedzUsuńNa pewno zyskają zdrowszy wygląd :)