Za pośrednictwem strony http://sierramadre.pl/ otrzymałam do przetestowania książeczkę "Oczami maluszka".
Opis producenta: Oczami Maluszka to unikalna seria książeczek dedykowana maluszkom w pierwszych sześciu miesiącach życia. Czarno-białe, skontrastowane ilustracje zostały specjalnie dobrane dla dzieci, obrazują przedmioty codziennego użytku bliskie dziecku.
Książki wspomagają prawidłowy rozwój wzroku oraz zdolność kojarzenia u dziecka;
Dzięki książeczkom rodzic wprowadza malucha w świat książek od najmłodszych lat;
Pozwalają nawiązać więź między rodzicem a dzieckiem i dają temat do opowiadania dziecku o otaczającym go świecie.
Seria składa się z 3 części:
‘Banan’- białe obrazki na czarnym tle
‘Ślimak’- czarne obrazki na białym tle
‘Sztućce’- na przemian białe i czarne ilustracje
Moja opinia: Wokół łóżeczka mamy ochraniacz na szczebelki, który w jednym miejscu ma obrazek króliczka, nie jest to jednak bardzo kontrastowy obrazek, raczej zlewa się kolorystycznie z tłem. Od jakiegoś czasu mały bardzo się na nim koncentrował i wpatrywał, myślałam, że może to czysty przypadek.
Książeczka "Sztućce" to nasza pierwsza książeczka dla dziecka. Początkowo byłam sceptycznie nastawiona do tego typu gadżetów, ale postanowiłam pokazać ją małemu. Ku mojemu zdziwieniu mały od razu zaczął się interesować obrazkami jakie mu postawiłam w zasięgu wzroku. Potrafił tak leżeć i się wpatrywać kilka minut. Po jakimś czasie zaczął sięgać po nie rączkami i przypadkowo przewracać strony lub całą książeczkę :) Jeżeli w zasięgu wzroku ma książeczkę lub widok reszty pokoju zdecydowanie wpatruje się właśnie w czarno-białe lub biało-czarne obrazki. W tym wypadku rzeczywiście kontrastowe kolory najbardziej zwracają jego uwagę.
Sama książeczka zawiera obrazki o zróżnicowanych kształtach więc dziecko z pewnością się nią nie znudzi. Możemy w niej znaleźć ilustracje takie jak miś, kura, sanki, piłka, tort itd.
Często też siadamy z małym na fotelu bujanym i przeglądamy ją razem, po kolei nazywając to co widzimy. Oczywiście ja nazywam bo mały jeszcze nie mówi :) Widzę że jest bardzo zainteresowany co mnie bardzo cieszy :) Szczerze polecam !
Kiedyś myślałam o tych książeczka, ale nie mieliśmy.
OdpowiedzUsuńFajnie, że Mały zwraca uwagę już na takie rzeczy.
ciekawa ksiazeczka, nawet nie wiedziałam ze takie sa :)
OdpowiedzUsuńsuper ta książeczka szkoda że nie wiedziałam o niej jak synek był malutki
OdpowiedzUsuńAle super, przyznam, że pierwszy raz widzę taką książeczkę :)
OdpowiedzUsuńKsiążeczka bardzo fajna, a synuś uroczy, taki maleńki. Myslałam, ze masz starsze dziecko :)
OdpowiedzUsuńWidziałam ją i chciałam kupić ale jak się wróciłam już nie było
OdpowiedzUsuńSuper :) Uwielbiam obserwować jak takie maleństwa potrafią się rozwijać w bardzo szybkim tempie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te książeczki.
OdpowiedzUsuńpiekne malenstwo!:) uwielbiam ogladac takie zdjecia;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńA też widzieliśmy te książeczki, chcieliśmy kupić, ale jakoś przerażająco drogie były, a w prezencie nikt się nie kwapił podarować :P Tak czy inaczej mały zainteresowany, nie nudzi się i nie wymyśla :)
OdpowiedzUsuńjakie maleństwo, aż oczy się śmieją na jego widok. Pozdrawiam Ciebię i maluszka.
OdpowiedzUsuńRewelacyjne te książeczki a maluszek jaki zainteresowany lekturą :)
OdpowiedzUsuńKiedy byłam w ciąży, przerażały mnie biało-czarne gadżety dla dzieci, pościele, zabawki, książki itp.
OdpowiedzUsuńRaczej wolę kolorowe przedmioty.
Tak jestem 14tc, a tu mi chodziło jak byłam w ciąży z Julką.
UsuńBardzo oryginalna książeczka :)
OdpowiedzUsuńKupie z pewnością
OdpowiedzUsuńtak , tak słyszałam już o tym ,że dzieci lubią tylko biało-czarno-czerwone ustawione kontrastowo kolory...reszta im się zlewa ;)
OdpowiedzUsuńŚliczne masz maleństwo, pozdrowionka :)
OdpowiedzUsuńfajna ta bransoletka, podoba mi się!
OdpowiedzUsuńgenialne sa te ksiazeczki, wlasnie ogldalam caly program o tym, żeby nie szaleć z kolorami, bo to czarno-białe przedmioty są najlepsze dla maleństwa. A na widok Twojego Maleństwa się rozpływam ;)
OdpowiedzUsuńja kupiłam kontrastowe od 6 miesiecy
OdpowiedzUsuń