PILOMAX WAX Regenerująca maska do włosów zniszczonych jasnych

Dzięki uprzejmości firmy http://www.pilomax.pl/ otrzymałam do przetestowania powyższą maskę :).

Opis prducenta: Maska do włosów jasnych zniszczonych inwazyjnymi zabiegami fryzjerskimi (farbowanie, dekoloryzacja, trwała ondulacja), wypadających oraz narażonych na działania zanieczyszczonego środowiska. Wykazuje bardzo silne działanie regenerujące, odżywcze i nawilżające. Zapobiega łamliwości i rozdwajaniu się włosów. Przyspiesza gojenie naskórka, łagodzi świąd i podrażnienia skóry głowy. Maska zwiększa objętość włosów oraz nadaje im połysk. 

Po umyciu głowy (najlepiej szamponem głęboko oczyszczającym z serii Wax Henna) należy wmasować maskę (ok. 1 łyżka na średniej długości włosy) we włosy i skórę głowy. Następnie założyć na głowę foliowy czepek i owinąć go ręcznikiem, ponieważ ciepło aktywizuje działanie maski. Po 15 - 30 min. należy włosy spłukać wodą, a potem suszyć i układać jak zwykle. Maskę można stosować co 4 - 5 dni do czasu aż stan włosów będzie zadowalający lub stale raz w tygodniu.
W zależności od stanu włosów, na kurację składać się powinno 6 - 12 zabiegów wykonywanych co 4 - 5 dni. Stan Twoich włosów powinien ulegać stopniowej poprawie już po kilku aplikacjach. 
Kurację można powtarzać kilka razy w roku, bądź używać WAX-u na stałe raz w tygodniu.
Bez SLS, SLES, parabenów. 

Skład: Aqua (Water), Cetearyl Alcohol, Behentrimonium Chloride, Panthenol (Provitamin B5), Parfum (Fragrance), Hydrolyzed Keratin, Equisetum Arvense (Horsetail) Extract, Anthemis Nobilis (Chamomile) Flower Extract, Lawsonia Inermis (Henna) Extract, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, DMDM Hydantoin, Illicium Verum (Aniseed) Fruit Oil, Citrus Aurantium Bergamia (Bergamot) Leaf Oil, Citrus Aurantium Dulcis (Orange) Peel Oil, Styrax Benzoin, Hexyl Cinnamal, Butylphenyl Methylpropional, CI 19140.

Moja opinia: Przyznam, że z firmą Wax miałam do czynienia kilka lat temu. Na jej produkty namówiła mnie wówczas moja znajoma fryzjerka. Poleciła mi wówczas maskę do włosów jasnych - gdyż namiętnie rozjaśniałam włosy i zaczęły mi wtedy dość intensywnie wypadać i łamać się. Maski te wg fryzjerki stosowane są także u ludzi po chemioterapii, gdzie włosy trzeba maksymalnie wzmocnić. W tamtym czasie byłam z maski do włosów jasnych bardzo zadowolona. Potem jednak zaczełam powracac do mojego naturalnego ciemniejszego koloru, więc jakoś naturalnie przestała mi być potrzebna. 

Okazuje się, że przez te parę lat firma wprowadziła do oferty nowe maski. Po porodzie włosy wypadają mi garściami, mimo podcięcia. Zaczęłam je także rozjaśniać. Tymbardziej ucieszyłam się ze współpracy. Otrzymałam regenerująca maskę do włosów zniszczonych jasnych. Maska jest świetna - przede wszystkim SUPER NAWILŻA. Nie obciąża włosów, ładnie pachnie, nie spływa z włosów, nie podrażnia skóry głowy. Włosy po zmyciu produktu są lśniące, łatwo się rozczesują, w dotyku gładsze i milsze, nie puszą się i nie elektryzują. Wiecie czasami po zrobieniu kucyka miałam setki wlosów które odstawały od głowy i żyły własnym życiem, po tej masce tego nie mam. Na włosy nakładamy około łyżki maseczki, więc jest dość wydajna. Włosy nadal mi wypadają ale z maski jestem naprawdę szczerze zadowolona. 

Minusem wg mnie jest chodzenie z maską 15-30 min po umyciu wlosów i w sumie po tym czasie należy ją zmyć czyli de facto dwa razy można zaliczyć prysznic. To akurat średnio mi się podoba. A myć samej głowy nie lubię, jakaś dziwna jestem.. ;)

Aha i cena około 30 zł za 480g.  Wg mnie jest warta swojej ceny. Teraz mam ochotę jeszcze na maskę do włosów delikatnych, przetłuszczających się,  włosów z lupieżem itd...