Udało mi sie nawiązać współpracę z JM Spa&Wellness http://www.pl-uroda.pl/. Wybrałam sobie do testów krem do rąk z 20% masłem shea The secret soap store zachwalany na youtube.
Są różne rodzaje tego kremu - ja mam wersję z trawą cytrynową.
Opis producenta: Dzięki wysokiej - 20% zawartości masła Shea, krem jest znakomitym kosmetykiem do pielęgnacji suchej i podrażnionej skóry rąk. Dodatkową jego zaletą jest delikatny zapachTrawy Cytrynowej.
Masło Shea (zwane także karite co oznacza „życie”): jest uzyskiwane z nasion drzewa masłowego Magnifolia, zawiera substancje tłuszczowe, witaminy A, E i F oraz naturalne filtry chroniące przed promieniowaniem UVB, ma właściwości łagodzące, mocno natłuszczające i wygładzające, chroni i wzmacnia cement międzykomórkowy oraz płaszcz hydrolipidowy skóry, stymuluje metabolizm komórkowy i wzmacnia lokalne krążenie kapilarne, skutecznie chroni przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, jest wysoce cenione za swoje zmiękczające skórę właściwości, oraz zdolność leczenia podrażnionej powierzchni skóry.
Gdzie rośnie masło Shea: Masło Shea pozyskiwane jest z drzew masłosza, które rosną na afrykańskich sawannach. Te wyjątkowe, dziko rosnące rośliny sięgają 15 metrów wysokości, a owoce, z których wytwarzany jest cenny olej, zaczynają rodzić dopiero po 20 latach. Niezwykła jest także metoda wytwarzania masła Shea - przygotowują go wyłącznie kobiety według starej afrykańskiej procedury. Drzewo Karite jest w Afryce uważane za święte. Nie bez powodu: żywi, leczy, służy rytualnym namaszczeniom. Pozwala przetrwać i wyznacza rytm życia. Jedno dorosłe drzewo masłosza produkuje co roku 15 -20 kg owoców, co pozwala na wyprodukowanie tylko około 1,5 kg czystego masła karite. Owoce w połowie składają się z tłuszczu i wyglądem przypominają zielone oliwki lub zminiaturyzowane avocado. W zależności od kraju specyfik ten nazywany jest shea butter, masłosz, masło karite lub masło galam
Sposób użycia: Niewielką ilość kremu wetrzeć w skórę rąk i pozostawić do wchłonięcia. Krem należy stosować po każdym umyciu rąk i przed pracami domowymi.
Moja opinia: Przede wszystkim podoba mi się kartonowe opakowanie zewnętrzne. Świetna jest także prosta srebrna tubka z kawałkiem papierka wokoło. Tubka jest bardzo miękka i łatwo można wydobyć kosmetyk :). Za 70 ml płacimy około 20 zł.
Produkt nie zawiera parabenów, ftalanów, peg, sles, silikonow, olejow minerelnych, pochodnych ropy naftowej itd. Po odkręceniu nakrętki dzióbek tubki jest zabezpieczony folią - podobnie jak w pastach do zębów. Krem jest bardzo zbity i gęsty, w kolorze białym nie spływa. Nie wylewa też się z tubki, czasem jak odkręcę jakiś produkt w tubce to sam on wychodzi, tu tego nie ma. Zapach cytryny, dość przyjemny, długo utrzymuje się na skórze. Szybko się rozprowadza i wchłania pozostawiając delikatnie lepką skórę z lekko błyszczącą poświatą. Nie jest to jednak problematyczne. Skóra jest bardzo nawilżona - momentalnie widać różnicę wizualną. Polecam serdecznie !
Kupiłam ten krem, ale na razie stoi sobie w szafce :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten produkt,czytam już którąś z kolei pozytywną opinię;)
OdpowiedzUsuńLubię ten krem.
OdpowiedzUsuńbardzo fajny krem :)
OdpowiedzUsuńTeż nawiązałam współpracę z tą firmą, ale wybrałam inny zestaw :) O tym kremie słyszałam same pozytywy więc chyba się na niego skuszę:)
OdpowiedzUsuńfajny krem.Miłej niedzieli:))
OdpowiedzUsuńciekawe:) jednak szybka wchłanialność kremu zwłaszcza do rąk to cecha niezmiernie pożądana.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
Mam ten krem i bardzo go polubiłam :)
OdpowiedzUsuńMasło shea ma cudowne właściwości :)
OdpowiedzUsuńZachwyciło mnie opakowanie kartonowe jak srebrna butelka. Zupełnie inne niż wszystkie i kojarzy się z ekologią.
OdpowiedzUsuńUwielbiam dodatek trawy cytrynowej a masło shea świetne ma właściwości. Aktualnie też mam kremik do rąk z masłem shea.
Na ten kremik chętnie się skuszę.
Ciekawią mnie te kremy, wszyscy zachwalają i do tego podobno pięknie pachną :) Szkoda, że ciężko znaleźć stacjonarnie.
OdpowiedzUsuńświetna recenzja;)***kremik bardzo ciekawy
OdpowiedzUsuńMam taki krem tylko o zapachu porzeczki, ale Twoja trawa cytrynowa pewnie też pachnie bosko!
OdpowiedzUsuńTubka średnio mi się podoba, ale co do działania to super!
Pozdrawiam :)
Też mam ten krem, ale z Wanilią. Jestem naprawdę zadowolona. Przesuszonej skórze daje szybkie ukojenie i odżywienie :)
OdpowiedzUsuńchciałabym go kiedyś wypróbować ale jak na razie mam sporo innych w kolejce
OdpowiedzUsuńSłyszałam dużo pozytywnych opinii o tym kremie i coraz bardziej chciałabym go wypróbować :) Chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNiedawno kupiłam wersję waniliową tego kremu, ale jeszcze go nie stosowałam. Cena 20 zł za 70 ml kremu to też niemało, zwłaszcza, że można kupić niezłe kremy po 4 zł za 100 ml, ale w porównaniu z kremami choćby z L'Occitane, staje się bardzo atrakcyjna :)
OdpowiedzUsuń