Od Pani ze strony http://www.solpharm-sklep.pl/ otrzymałam do przetestowania powyższy krem.
· dobrze tolerowany przez osoby skłonne do alergii i neurodermitu
· nie zatyka porów, nie pozostawia tłustego filmu
· szybko się wchłania
· ujędrnia i łagodzi
· przyspiesza regenerację skóry
· chroni i wygładza
Zaleca się go przy łuszczącej się skórze jak również przy skórze pergaminowej jaka występuje u osób starszych. Nie zawiera środków konserwujących, barwników i substancji zapachowych. Dobrze tolerowany przez osoby ze skłonnością do alergii. Krem odżywia, pielęgnuje, wzmacnia i natłuszcza skórę.
W składzie ma m.in. Arachis Hypogaea Oil, Triticum Vulgare Germ Oil, Panthenol, Ricinus Comunis Oil, lanolin, Allantoin itd.
Moja opinia: Jest to biały typowy krem o pojemności 75 ml, koszt to około 30 zł. Rzeczywiście nie zostawia tłustego filmu, nie wiem czy zatyka pory bo na twarz go nie stosowałam :).
Od czasu do czasu stosowałam go na łydki, po depilacji często skóra mnie swędzi ratowałam się w ten sposób. Kilka dni temu nastomiast rozjaśniłam sobie dość znacznie włosy. Choć kolor wyszedł mi przepiękny to farba podrażniła niektóre miejsca na mojej głowie. Prawdopodobnie były one już wcześniej podrażnione, a farba pogorszyła jeszcze bardziej ich stan.
Skóra w niektórych miejscach zaczęła swędzić a ja chcąc sobie ulżyć trochę ją podrapałam i szczerze mówiąc pojawiły między włosami się strupki, głównie przy skroniach, gdzie w przypadku jasnego blondu było to bardzo widoczne. Na szczęście było to kilka miejsc a nie cała głowa :P. Tak czy siak miejsca te nadal swędziały. Posmarowałam je więc na noc kremem PC30. Powiem Wam, że rano efekt był niesamowity. Miejsca były ładnie zaleczone i nie swędziały. Po kilku dniach strupki odpadły a skóra była już całkowicie wyleczona. W związku z tym jestem bardzo zadowolona z tego preparatu :).
Skóra w niektórych miejscach zaczęła swędzić a ja chcąc sobie ulżyć trochę ją podrapałam i szczerze mówiąc pojawiły między włosami się strupki, głównie przy skroniach, gdzie w przypadku jasnego blondu było to bardzo widoczne. Na szczęście było to kilka miejsc a nie cała głowa :P. Tak czy siak miejsca te nadal swędziały. Posmarowałam je więc na noc kremem PC30. Powiem Wam, że rano efekt był niesamowity. Miejsca były ładnie zaleczone i nie swędziały. Po kilku dniach strupki odpadły a skóra była już całkowicie wyleczona. W związku z tym jestem bardzo zadowolona z tego preparatu :).
ciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńFajny ;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten produkt ;)
OdpowiedzUsuńPierwsze słyszę...ale nie mam problemów z suchą i swędzącą skórą, więc to chyba nie produkt dla mnie :P
OdpowiedzUsuńbardzo fajny kremik :)
OdpowiedzUsuńdobrze, że nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam
Dobrze, że pomaga :)
OdpowiedzUsuńNazwa ciekawa.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tym produktem. Zapowiada się interesująco:)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o tym produkcie jeszcze;)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten kosmetyk.
OdpowiedzUsuńodpukać nie mam takich problemów ze skórą ale fajnie wiedzieć na wszelki wypadek co się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz chyba spotkałam się z tą firmą.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, ale coś idealnego dla mnie :)
OdpowiedzUsuńciekawy, chociaż na szczęście nie mam takich problemów skórnych ;)
OdpowiedzUsuńnie znam, ale fajnie że przypadł Ci do gustu :)
OdpowiedzUsuńna szczęście nie mam problemów ze swędzącą skórą ;) ale jakby co zapamiętam
OdpowiedzUsuń