Jakiś czas temu w moim mieście otworzyli sklep stacjonarny firmy Stara mydlarnia. Poszłam tam z zainteresowaniem obejrzeć masła do ciała. Cena za 250 ml masła 29 zł trochę dużo ale już od dawna chciałam je wypróbować, niestety okazało się, że w sklepie nie ma terminala. Dodatkowo Pani nie wiedziała gdzie jest bankomat więc wyszłam i ostatecznie nie wróciłam:) A dziś będąc przypadkowo obok Douglasa patrze a te masła są wystawione między pikającymi bramkami po 12,90 zł !!!!!
Wzięłam takie jakie chciałam i przy okazji zahaczyłam o szafę essense spodobały mi się dwa lakiery, każdy po 6,90 zł. Zobaczymy jak się będą spisywać.
Jak można w sklepie producenta wstawić cenę 29 zł a w jakimś sklepie pośredniczącym 12,90 zł ? Oczywiście była to promocja - przed promocją cena to 26,50 zł więc to i tak taniej niż u producenta. Nic z tego nie rozumiem..
Ale najważniejsze że parę groszy do przodu ;)
Dziwna sprawa z tymi cenami. Podoba mi się opakowanie tego masełka. Niby takie zwyczajne , proste, a jednak czymś przyciąga uwagę.
OdpowiedzUsuńnie wiedziałam że można produkty SM dostać w Douglasie
OdpowiedzUsuńteż byłam zaskoczona :)
Usuńjestem ciekawa tego iskrzącego lakieru z essense
OdpowiedzUsuńJa też ,ja też...
UsuńHm, dziwna sprawa z tymi cenami. Grunt, że nie przepłaciłaś :D
OdpowiedzUsuńto masło to bym sama spróbowała :)
OdpowiedzUsuńhttp://mamalaurkitestuje.kajzarowie.net/
obowiązkowo musze sobie kupić ten na lewo ;)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że w Douglasie jest szafa essence.
OdpowiedzUsuńPoszczęściło Ci się z tą promocją :> Ja jak będę w Wa-wie to muszę pobuszować w szafeczkach Essence.
OdpowiedzUsuńMam pytanko. Na jakiej zasadzie współpracujesz z Zielonym Kotem?
Pozdrawiam!
Mam ten brokatowy lakier:)
OdpowiedzUsuńopakowanie mydła pięknie się prezentuje!
OdpowiedzUsuńto nie mydło:)
UsuńTo dobrze, że nie przepłaciłaś.
OdpowiedzUsuńWłaśnie też chciałam się na dniach wybrać do Starej Mydlarni, ale po tej Twojej notce to może lepiej pójdę do Douglasa ;)
OdpowiedzUsuńTrochę wiocha bez terminala... no ale fakt, że to nowy sklep to wszystko tłumaczy... Swoją drogą dobrze,że tak sie stało! Niezła "przebitka" 29 a 12.90. Jak będę w okolicach ich sklepu kupię sobie maseczkę czekoladową. Napiszę recenzję. Z tym to akurat ja miałam odwrotnie, w klepie kupiłam maskę za 6pln (ta czekoladowa ze starej mydlarni). A, że zaciekawiły mnie ich zapachy mydeł do rąk (chciałam jakiś fajny zapaszek), więc poszłam do ich sklepu firmowego z zamiarem wyboru mydełka, które nabyłam za 12,90 (może i o tym napiszę) a moja maseczka kosztowała 3,70 :/
OdpowiedzUsuńładny kolor tego niebieskiego lakieru.
Co do mydlarni, to dziwną politykę prowadzą...
Ładny kolor ten z prawej strony!
OdpowiedzUsuńTo pytanie, po ile te produkty są sprzedawane... Już widziałam takie dziwne sytuacje :)
OdpowiedzUsuńNiezły numer z tymi cenami ;)
OdpowiedzUsuńTo rzeczywiście nieźle trafiłaś, za taką cenę szkoda byłoby przegapić :) Ciekawi mnie Stara Mydlarnia, ale dotąd widziałam ich kosmetyki tylko w Naturze i po zawyżonych cenach, jakoś nigdy się nie skusiłam...Czekam na recenzje i może zdecyduję się na jakieś masełko, jeśli trafię na sklep SM albo choćby w Douglasie :)
OdpowiedzUsuńmhm całkiem przyjemne zakupy :)
OdpowiedzUsuńco do malowania wzorków etno na paznokciach - Jasne paski malowałam zwykłym pędzelkiem, jednak do czarnych wybrałam pędzelek do zdobień - zachowałam go mimo, że lakier do zdobień zasechł. Kropki wykonałam sondą ;)
Żeby tak u mnie w Douglasie kiedyś dali xd
OdpowiedzUsuńŚwietne te lakiery :o
OdpowiedzUsuńHmm w sklepach firmowych Ziaji też jest drożej niż w drogeriach ;/. Uwielbiam zapach konwalii, napisz koniecznie jak się spisuje :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ten pierwszy lakier ;)
OdpowiedzUsuń