środa, 21 sierpnia 2013
FLOS-LEK SERIA HYPOALERGICZNA Łagodny żel do higieny intymnej do skóry wrażliwej
W ramach współpracy z http://www.floslek.pl/ testuję łagodny żel do higieny intymnej do skóry wrażliwej z serii hypoalergicznej.
Opis producenta: Zawiera ekstrakt z mydlnicy o własnościach myjących oraz ekstrakt z nagietka o działaniu przeciwzapalnym, uspokajającym i łagodzącym podrażnienia. Wzbogacony o prebiotyk, który odnawia naturalną florę bakteryjną, stymuluje rozwój bakterii przyjaznych skórze, a hamuje rozwój bakterii oraz grzybów chorobotwórczych. Łagodnie myje, neutralizuje przykry zapach, zapewnia wielogodzinne uczucie czystości i świeżości, nie wysusza śluzówki i skóry w obrębie miejsc intymnych (92% testujących). Przebadany pod kierunkiem lekarzy: dermatologa i ginekologa.
Komfort, złagodzone podrażnienia, zregenerowane drobne uszkodzenia, otarcia i odparzenia skóry. Zachowany prawidłowy stan skóry i śluzówki miejsc intymnych.
Skład: Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Cocamidopropyl Betaine, Coco-Glucoside, Glyceryl Oleate, Glycerin, PEG-120 Methyl Glucose Dioleate, Propylene Glycol, Saponaria Officinalis Leaf/Root Extract, Inulin, Alpha-Glucan Oligosaccharide, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Panthenol, Sodium Chloride, Parfum, Polysorbate 20, Lactic Acid, Calendula Officinalis Flower Extract, Disodium EDTA.
Za 200 ml płacimy około 15 zł.
Moja opinia: Żel prócz SLS ma całkiem fajy skład. Jest kwas mlekowy, gliceryna i wyciągi. Mój płyn do higieny intymnej nie może mieć kwasu mlekowego na początku bo często mnie wtedy podrażnia. Konsystencja półpłynna dobrze się pieni i myje naszą skórę. Nie zauważyłam podrażenienia. Produkt dobrze odświeża, co jest dla mnie bardzo istotne. Mi osobiście najbardziej podoba się jego delikatny aczkolwiek niespotykany zapach oraz słodka pompka, wygląda jak grzybek :). Jest tak śmieszna z wyglądu, że zostawię ja sobie po wykończeniu produktu :).
Bardzo lubię kosmetyki flosleku.
OdpowiedzUsuńPompka wygląda bardzo oryginalnie.
też lubię floslek:) a na składach to ja się nie znam...
UsuńRzeczywiście ciekawe opakowanie :D
OdpowiedzUsuńOstatnio mam żel do higieny intymnej z Green Pharmacy (rumiankowy), też dobrze się sprawuje, pomimo SLES w składzie.
ciekawie wygląda :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie testowałam nic od Flosleku ;p Fajny produkt ;)
OdpowiedzUsuńja uzywam teraz z Bialego Jelenie z ogorkiem i szalwia. A tego nie mialam :)
OdpowiedzUsuńfajne to opakowanie ;d nigdy nie mialam nic od flosleku ;)
OdpowiedzUsuńFloslek nigdy mnie nie zawiódł, lubię ich kosmetyki. A ten prezentuje się dość ciekawie.
OdpowiedzUsuńNie miałam okazji go używać, ale twoja recenzja zachęca mimo SLS w składzie
OdpowiedzUsuńW tej kwestii jestem wierna Ziai.
OdpowiedzUsuńja też lubię Ziaję intymną :)
UsuńWygląda ciekawie, lubię takie opakowania :*
OdpowiedzUsuńOpakowanie cudne.
OdpowiedzUsuńoprócz ziaji nigdy nie używałam żadnego innego płynu do higieny intymnej,ale może warto spróbować;)
OdpowiedzUsuńnie miałam go i raczej nie wypróbuję.Mam już swojego ulubieńca, którym jest Lactacyd femina i u mnie bardzo dobrze się sprawdza :)
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować:)
OdpowiedzUsuńFaktycznie - pompka wygląda ciekawie ;) Ale mimo wszystko - raczej nie zdradzę swojej Ziaji na rzecz Flos-leku ;)
OdpowiedzUsuńśliczny pojemnik ma :)
OdpowiedzUsuńCiekawa pompka :) ostatnio bardzo polubiłam kosmetyki Floslek :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie zapach. U mnie mama zawsze zajmuje się zakupem ego typu specyfików, więc zawsze na topie jest kora dębu :P
OdpowiedzUsuńCiekawie wyglada :)
OdpowiedzUsuńja od niepamietnych czasow uzywalam lactacydu ale teraz kupuje facelle i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam ten kosmetyk~
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Fajne opakowanie, nie miałam tego produktu.
OdpowiedzUsuńOd dłuższego już czasu jestem wierna Lactacydowi, Flosleku nie znam w ogóle...
OdpowiedzUsuńlubiłam go, też mam jeszcze opakowanie, bardzo użyteczne
OdpowiedzUsuńMnie jak dotad zadne płyny do higieny nie uczulały.
OdpowiedzUsuńTen równiez wydaje się być fajny.
Teraz będę testowała białego jelenia z wyciągiem z ogórka :)
nie znam tego :(
OdpowiedzUsuńja wiernie uzywam Ziaji ale moze kiedys i na ten sie skusze :)
OdpowiedzUsuńSzarego mydła nic nie pobije!
OdpowiedzUsuń