Opis producenta: Intensywnie regenerująca maseczka Biovax opracowana została przez specjalistów w celu zagwarantowania Twoim słabym i skłonnym do wypadania włosom jak najlepszej kondycji. Maseczka Biovax dba nie tylko o zdrowie i kondycję włosów, ale również zapewnia im gruntowną ochronę i bezpieczeństwo. Składniki aktywne:
- 100% sok z aloesu intensywnie odżywia cebulki, chroniąc włosy przed nadmiernym wypadaniem. Wpływa korzystnie na rozdwojone końcówki i skutecznie zmniejsza łamliwość włosów.
- Kompozycja olejku ze słodkich migdałów oraz miodu silnie nawilża, zmiękcza i odżywia włosy, nadając im piękny połysk.
- 100% ekstrakt z henny ułatwia aktywnym składnikom wnikanie do wnętrza włosa i jego cebulki.
Moja opinia: Produkt przychodzi do nas w opakowaniu 250 ml z czepkiem i próbką innej maseczki do przetestowania. Od razu napiszę, że nie suszę swoich włosów suszarką ani nie prostuję prostownicą.
Maseczka ma delikatnie zielonkawe zabarwienie, zapach świeży i bardzo przyjemny. Konsystencja typowa dla maseczek biovax czyli lekko płynny budyń. Jak wiecie po kilkukrotnym rozjaśnianiu włosów zdecydowałam się je przyciemnić. Po tych bataliach doszłam do wniosku, że czas je zregenerować i z pomocą przyszła ta właśnie maseczka. Włosy po jej użyciu są miłe w dotyku, nie puszą się i nie ma efektu obiciążenia. Produkt jest warty uwagi, szkoda tylko, że w pojemniku nie ma więcej produktu :) Maseczka lekko nawilża włosy, powoduje, że łatwo się one rozczesują mimo zniszczenia rozjaśnianiem. Mi osobiście regeneracja kojarzy się z wypadaniem słabych i zniszczonych włosów i wzmocnieniem tych mniej zniszczonych. Moje włosy wypadają ostatnio dość rzadko, w słońcu mają ładny połysk. Maseczka nie podrażniła mi skóry głowy. Póki co jestem z niej zadowolona. Polecam :)
Maseczka ma delikatnie zielonkawe zabarwienie, zapach świeży i bardzo przyjemny. Konsystencja typowa dla maseczek biovax czyli lekko płynny budyń. Jak wiecie po kilkukrotnym rozjaśnianiu włosów zdecydowałam się je przyciemnić. Po tych bataliach doszłam do wniosku, że czas je zregenerować i z pomocą przyszła ta właśnie maseczka. Włosy po jej użyciu są miłe w dotyku, nie puszą się i nie ma efektu obiciążenia. Produkt jest warty uwagi, szkoda tylko, że w pojemniku nie ma więcej produktu :) Maseczka lekko nawilża włosy, powoduje, że łatwo się one rozczesują mimo zniszczenia rozjaśnianiem. Mi osobiście regeneracja kojarzy się z wypadaniem słabych i zniszczonych włosów i wzmocnieniem tych mniej zniszczonych. Moje włosy wypadają ostatnio dość rzadko, w słońcu mają ładny połysk. Maseczka nie podrażniła mi skóry głowy. Póki co jestem z niej zadowolona. Polecam :)
Mnie nic nie dała ta maska, ale miło ją wspominam.
OdpowiedzUsuńU mnie się nie sprawdziła, a kupiłam ją w celu zmniejszenia ilości wypadających włosów.
OdpowiedzUsuńmoje włosy waxów nie lubią niestety
OdpowiedzUsuńUżywam jej od jakiegoś czasu, ale wersji w żółtym opakowaniu i jestem bardzo zadowolona. Włosy są bardzo fajnie po jej użyciu i świetnie się rozczesują. W sumie najlepsza odzywka jaką miałam przyjemność używać i na pewno nieprędko z niej zrezygnuję.
OdpowiedzUsuńjak się nazywa dokładnie?:P
UsuńCzytałam o tych produktach dość dobre opinie. Osobiście ich nie używałam.
OdpowiedzUsuńMiałam ją, ale szału nie robiła. Może gdybym używała jej dłużej?!
OdpowiedzUsuńnie znam tych produktów...
OdpowiedzUsuńdawno, dawno temu biovaxy miałam
OdpowiedzUsuńjuz od jakiegos zcasu mam ochote na ta maseczke i chyba sie skusze wkoncu :D. mam znisczone wlosy rozjasnianiem -ombre. Co prawda mam jescze maske KMS california ale przyda mi sie tansza wersja :D na raz nastepny.
OdpowiedzUsuńPóki co, zapas kosmetyków do włosów mam :)
OdpowiedzUsuńNie używam tego typu cudów ;D
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię maski Biovax, z tym, że trzeba je stosować przez jakiś czas regularnie, żeby był prawdziwy efekt, a nie tylko taki "do następnego mycia". Teraz mam tą nową, z olejami, i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńJa używam ten do włosów ciemnych i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńoj przydałaby mi się taka maska...
OdpowiedzUsuńjestem ciekawa czy moim włosom by spasowała
OdpowiedzUsuńDobrze, że działa :] Musze się kiedyś bliżej przyjrzeć biovaxowi :]
OdpowiedzUsuńMoże się na nią skusze ;)
OdpowiedzUsuńNo ja muszę się w jakąś maske do włosów zaopatrzyć. Ale raczej to nie będzie ta :)
OdpowiedzUsuńSporo dobrego słyszałam o tej masce, ale jeszcze jej nigdy nie spotkałam i pewnie tylko z tego powodu nie miałam jej ;) Ale mam nadzieję, że uda mi się to zmienić i w końcu ją 'dopadnę' ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tą serię masek do włosów :)
OdpowiedzUsuń