poniedziałek, 16 września 2013

FEMI - maseczka na dłonie



W ramach współpracy z https://sklep.femi.pl otrzymałam do testów tym razem pełnowymiarowe opakowanie maseczki na dłonie :). Jak wiecie pod koniec lipca tego roku wykończyłam próbkę tego kosmetyku i byłam bardzo ciekawa jak spisze się w dalszej pielęgnacji długoterminowej.

OPIS PRODUCENTA: Maseczka na dłonie, znakomicie nawilża, wygładza i uelastycznia skórę rąk. Dzięki niej dłonie tracą szorstkość, stają się gładkie a skóra na nich sprężysta, rozjaśniona i wyciszona.

Dzięki maseczce skórę dłoni otula delikatny film ochronny ze starannie dobranych składników roślinnych. Szlachetne olejki eteryczne z geranium, cytryny i rozmarynu, roztaczają uroczą woń. Taką dłoń podaje się z przyjemnością na miłe przywitanie, a także z rozkoszą podnosi do pełnego atencji pocałunku. Takie dłonie są bardziej ekspresyjne, zręczniej też pracują.

Ważną zaletą maseczki jest zdolność do niwelowania nieestetycznych przebarwień, dodających dłoniom lat.

Odżywcze właściwości maseczka zawdzięcza naturalnym wyciągom z liści brzozy i liści oliwnych, oleju z oliwek i kokosowego oraz witaminie E.

Maseczkę należy nałożyć na dłonie, delikatnie wmasować w skórę i pozostawić do całkowitego wchłonięcia. Można ją stosować tak często, jak krem, wchłania się bardzo dobrze i pozostawia na długo wrażenie świeżości.

Więcej na jej temat znajdziecie tutaj https://sklep.femi.pl/maseczka-na-dlonie.




MOJA OPINIA: Kosmetykiem pielęgnacyjnym, który używam niestety najrzadziej są kremy do rąk. Często na co dzień zapominam o kremowaniu dłoni. Mimo wszystko staram się włożyć krem do torebki żeby chociaż z nudów w tramwaju czy autobusie posmarować sobie ręce. Wtedy sobie o tym przypominam i to się sprawdza :) Na szczęście moje dłonie zawsze były w dość dobrej kondycji, ale wiadomo, że lepiej profilaktycznie zadbać o tą skórę już teraz, niż czekać na pierwsze zmarszczki.



Tego typu maseczka na dłonie jest dla mnie wybawieniem. Produkt ma ładny, orientalny zapach i cielisty, beżowy kolor. Maseczka jest umieszczona w słoiczku typowym dla kremu do twarzy - skłamałabym gdybym napisała, że mi się nie podoba. :).



Sposób użycia jest banalnie prosty - nakładamy produkt na czyste dłonie, masujemy i pozozstawiamy do wchłonięcia. Podoba mi się, że dłonie się po niej nie kleją, skóra nie jest podrażniona lecz ładnie odżywiona. Na pierwszy rzut oka wygląda trochę jak fluid na dłonie :) Przy regularnym stosowaniu skóra staje się bardzo mięciutka i miła w dotyku. Maseczka nie waży się ani nie spływa, konsystencja bardzo przyjemna w użyciu. 

Teraz kiedy jak zwykle zdarza mi się zapomnieć o nakremowaniu dłoni, nie mam jakiś specjalnych wyrzutów sumienia, ot po prostu nakładam maseczkę na dłonie Femi i czuję, że dbam jednak o skórę dłoni :) Polecam, dla wszystkich, którzy zapominają o kremach do rąk !

 CZY KOGOŚ JESZCZE DOPADŁO PRZEZIĘBIENIE ? :(((

20 komentarzy:

  1. Też mam problemy ze zdrowiem obecnie, jakieś osłabienie organizmu chyba.
    Zdrówka życzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. zapraszam na rozdanie :) http://lifewithsatisfaction.blogspot.com/2013/09/rozdanie-na-powitanie.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Też zawsze zapominałam o kremie do rąk. Teraz rozstawiłam je na szafce nocnej i na biurku w pracy i dzięki temu sięgam po nie regularnie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja wybieram sie na saunę by odporność polepszyć

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie też przeziębienie męczy od kilku dni. :( Maseczki nigdy nie widziałam ale bardzo chętnie wyprObuję :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ja to już 2 tygodnie jestem "pociągająca":D niestety tylko nosem:D

    a co do produktów do rąk,to bardzo lubię eksperymentować i chętnie dbam o dłonie;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zdowiej kochana... ja na szczęście póki co sie trzymam :)
    Fajna taka maseczka na dłonie. Do tej pory miałam tylko okazji wypróbowac maseczkę z Ziaji, ale cóż tu porównywać :) Chętnie bym po taką siegnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie całkiem ciekawa ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Mięciutka skóra po jego użyciu zachęca do zakupu ; )

    OdpowiedzUsuń
  10. Dłonie traktuję tylko kremami do rąk.
    Czasami peelingami.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ooo ciekawy produkt! Co do przeziębienia, mnie ostatnio próbowało dopaść, ale zrobiłam sobie inhalacje z olejku eterycznego z drzewa herbacianego. Pomogło!!

    OdpowiedzUsuń
  12. nie słyszałam o czymś takim, ale to bardzo ciekawy produkt :)

    pozdrawiam serdecznie
    Marcelka Fashion

    :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czyli coś zdecydowanie dla mnie :)
    kuruj się :*

    OdpowiedzUsuń
  14. Ciekawy produkt :) Chętnie bym go wypróbowała :)

    Też byłam przeziębiona na początku września, ale wykurowałam się szybko i to dzięki miksturze mojej Mamy: w niewielkim garnuszku gotujesz mleko z dodatkiem 2 łyżeczek masła, miodu i startego na tarce ząbka czosnku. Jak trochę ostygnie to wypijasz wszystko duszkiem. Może nie jest aż takie smaczne, ale mnie naprawdę pomogło i postawiło na nogi :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Maseczka jakoś mnie nie przekonała wyglądem, a kremy wolę w tubkach :(

    U mnie w domu tata i brat przeziębiony.. Z mamą walczymy ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. świetna sprawa taka maseczka
    staram sie kremować dłonie w miarę często,ale przy małym dziecku to z tym bywa róznie
    i niestety czasem cierpią na tym moje dłonie
    maseczka ładnie wygląda, przypomina mi kremy z masłem kakaowym

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl