W ramach współpracy z http://www.infoplus24.pl/ dostaliśy do testów powyższy produkt. Mam skórę mieszaną z tendencją do tądziku i zaskórników zbliża się jesień więc to dobry czas na kwasy:).
OPIS PRODUCENTA: Specjalistyczny preparat z 12% kwasem glikolowym zapobiegający i likwidujący objawy starzenia się skóry
* redukuje powierzchniowe i głębokie zmarszczki
* łagodzi objawy trądzika zaskórnikowego
* zmniejsza przebarwienia
* rozjaśnia plamy soczewicowate
* obkurcza pory skórne przy cerze tłustej
* zwiększa napięcie tkankowe i nawilżenie skóry
* stymuluje mikrokrążenie skórne
* zmniejsza blizny potrądzikowe
* zmniejsza suchość skóry w przebiegu zmian chorobowych np. przy rybiej łusce
* dzięki zawartości l-argininy przyśpiesza proces gojenia skóry, wzmacnia barierę obronną skóry (działanie przeciwbakteryjne i przeciwwirusowe)
* uzupełnienie kuracji fotoodmładzającej
Sposób użycia:
Preparat nakładać na suchą i czystą skórę. Należy omijać okolice oczu. Najlepsze efekty uzyskuje się stosując produkt przez 2-3 tygodnie.
Przez pierwsze 2-3 dni najlepiej wieczorem nałożyć cienką warstwę preparatu i pozostawić ją na skórze na 5 minut. Następnie zmyć płynem micelarnym Le’Maadr lub wodą. Stopniowo wydłużać codziennie czas aplikacji do 15 minut, następnie zmyć produkt i nałożyć zwykły krem nawilżający.
W ciągu dnia pod makijaż zastosować krem z wysokim filtrem SPF.
W czasie stosowania preparatu może się pojawić lekki rumień, uczucie mrowienia i delikatnego pieczenia. Złuszczenie skóry następuje po kilku dniach. Serię zabiegów można powtarzać 2-3 razy w roku. Nie stosować przy aktywnym trądziku pospolitym, przy zmianach ropnych, rozszerzonych naczynkach, cerze alergicznej, w okresie ciąży.
Produkt dostępny tylko w aptece
Cena: 33 zł, Pojemność: 40 ml
Cena: 69 zł, Pojemność: 40 + 40 ml
MOJA OPINIA: Peeling początkowo pozostawiamy na twarzy przez 5 minut, stopniowo wydłużamy czas do 15 minut. Ponieważ z dnia na dzień robi się coraz zimniej, myślę, że to odpowiednia pora na kwasy:) Po umyciu twarzy z peelingu nakładamy krem nawilżający oraz filtr lub krem z filtrem :).
Na początku trochę się bałam jak produkt na mnie zadziała ale zupełnie niepotrzebnie. Kluczem do sukcesu jest stosowanie produktu zgodnie z instrukcją. Nie należy przedłużać czasu styczności peelingu ze skórą.
Po kilku zabiegach skóra twarzy jest lekko rozjaśniona, bardzo mięciutka i gładka. Wyczuwam też delikatnie, przyjemne napięcie. Pory stały się jakby bardziej czyste. Jak narazie nic mnie nie szczypało i nie piekło ale omijam miejsca z grudkami i wypryskami. Skóra nie łuszczy mi się jakoś bardzo. Bez problemu można nałożyć na twarz makijaż itd. Konsystencja biała, jak typowa maseczka czy krem. Bardzo ważna jest samodyscyplina :) nie możemy nałożyć produktu i "się zapomnieć" trzeba pilnować czasu, ale to się opłaca :)
Produkt jest dostępny wyłącznie w aptece.
Polecam serdecznie !
Też zastanawiam się nad kwasami :)
OdpowiedzUsuńKurację kwasami planuję od dłuższego czasu, ale z moją dosyć wrażliwą cerą muszę podejść do nich z wielką ostrożnością i nie przesadzić z stężeniami :)
OdpowiedzUsuńtez ostatio dostalam kwasy, ale z Forever Young, oddalam je jednak mamie, sama boje sie uzywac :p
OdpowiedzUsuńJa mam ponad 30 lat więc wg mnie już czas:)
Usuńpodoba mi się ten kosmetyk
OdpowiedzUsuńteż już zastanawiałam się nad kosmetykiem tego typu,żeby rozjaśnić piegi,
trochę zmniejszyć widoczność porów itp
mam ochotę na ten peeling;)
OdpowiedzUsuńMam podobną skórę, ale u mnie wybawieniem okazał się Effaclar Duo w połączeniu z żelem Effaclar:)
OdpowiedzUsuńProfesjonalna pielęgnacja jak widzę.
OdpowiedzUsuńmoże bym go mamie sprezentowała;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie myślę nad jakimś kosmetykiem z tym kwasem. Nastała dobra pora na "kwaszenie".
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy produkt :) Sama chętnie bym przetestowała, bo też moja cera ma skłonności trądzikowe ;/
OdpowiedzUsuńKrem z kwasem glikolowym to miałam jedynie Glyco-A :D
OdpowiedzUsuńnie znam go niestety...
OdpowiedzUsuńPierwsze słysze :) Ale wątpie aby moja cera była w tak tragicznym stanie abym potrzebowała kwasów ;)
OdpowiedzUsuńDobrze ,że się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńtestujemy go:)
OdpowiedzUsuńCałkiem interesujący :-)
OdpowiedzUsuńWgląda całkiem fajnie, warto zainteresować się :)
OdpowiedzUsuńŚwietny blog ;) Zapraszam do nas. Pozdrawiam ;* Obserwujemy?
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o kwasach, ale mnie zaintrygowałaś teraz !
OdpowiedzUsuńPotrzebuję jakiegoś cudu na moje zapchane pory ;)
Również o nich nie słyszałam, ale Twoja opinia jest bardzo zachęcająca :)
OdpowiedzUsuńAle mnie chętka wzięła na ten peeling :D Chcę go!!!
OdpowiedzUsuńHmm no to mnie zaciekawiłaś:) o tak to odpowiednia pora na kwasy!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę te produkty.. Szczerze mówiąc zainteresowałaś mnie nimi. :)
OdpowiedzUsuńpierwszy raz na oczka widzę, ale ten człowiek nie doedukowany jest...
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
bardzo fajny produkt ;)
OdpowiedzUsuńNiestety produkt jest mi obcy. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDlaczego omijasz miejsca z grudkami i wypryskami? :> Przecież peeling kwasowy powinien pomóc Ci się z nimi uporać :).
OdpowiedzUsuńNapisalam malo precyzyjnie:P omijam rozdrapane wypryski, takie ktore nie sa wycisniete czy rozdrapane pokrywam peelingiem :)
Usuńchętnie przetestowałabym go na sobie:)
OdpowiedzUsuńprzydał by mi się taki , moja cera po lecie wymaga konkretnego złuszczania
OdpowiedzUsuńMocno nad nim zastanawiam się już od dłuższego czasu, ale miałam obawy, boję się tego łuszczenia, ale widzę z Twojej recenzji, że niepotrzebnie ;)
OdpowiedzUsuńmam go i dopiero teraz będę go testowac w lato się bałam :)
OdpowiedzUsuńużywałam i polecam. jeśli ktoś jest zdecydowany na mocne kwasy i nie boi się małych eksperymentów to ten produkt będzie świetnym rozwiązaniem. :)
OdpowiedzUsuń