W ramach współpracy z http://premiumrosa.eu otrzymałam do testów Luteinica.
Skład: pieczona czerwona papryka 66,5%, pomidory 20%, bakłażan 4,35%, cukier 3%, olej słonecznikowy 5%, nać pietruszki, cebula, czosnek, pieprz, ostra papryczka
Wartość odżywcza w 100g produktu:
- wartość energetyczna: 105 kcal
- tłuszcz: 2g
- węglowodany: 2g
MOJA OPINIA: Jest to idealny przysmak dla smakoszów pomidorów i papryk. Świetnie się nadaje do sosów do makaronu czy mięsa. W smaku lutenica nie jest za ostra, ciekawie przyprawiona przez co nie jest mdła. W ofercie firmy jest jeszcze ostra - jeśli ktoś takie woli :). Skład prosty i naturalny, bez konserwantów. Polecam :)
Lubicie takie smaki ?
ten sos na pewno by mi smakował choć nigdy wcześniej go nie jadłam.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz o nim słyszę, ale chętnie spróbowałabym go w spaghetti:)
UsuńUwielbiam!!!
OdpowiedzUsuńnie jadłam:(
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/aztec-pants.html
nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńPomidory i papryka- mniam mniam! :D Szkoda, że nie 'za ostra' ;D
OdpowiedzUsuńmój mąż byłby zachwycony :)
OdpowiedzUsuńpaprykę bardzo lubię, zresztą pomidorki tak samo ale tego produktu jeszcze nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńlubię takie różne sosy :) tego nie jadłam
OdpowiedzUsuńOjj ale bym zjadła ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam suszone pomidory, o tym sosie czytam po raz pierwszy. Jestem makaronowym freakiem, więc z chęcią bym go skosztowała. Tym bardziej, że zrobiono go z naturalnych składników.
OdpowiedzUsuńnie jadłam ;)
OdpowiedzUsuńmusiałbym spróbować, by powiedzieć czy mi smakuje ;)
uwielbiam ją :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię ten sosik.
OdpowiedzUsuńJest przepyszny
OdpowiedzUsuńPewnie że lubię, już bym dla niego znalazła zastosowanie w mojej kuchni
OdpowiedzUsuńuwielbiam :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :) Ja bym jeszcze dodała łyżeczkę pasto ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałąm przyjemności spróbować :)
OdpowiedzUsuńjest pyszny, miałam przyjemność kosztowania:)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten sos :))
OdpowiedzUsuńSkład wygląda, że bardzo fajny z niego sos.
OdpowiedzUsuńBa! Bardzo lubię te smaki ;)
Pozdrowionka
KRESKA
P.S. Ale nazwa jakoś kojarzy mi się z tabletkami (hihi luteina ;) )
Uwieeeeeeelbiam :) Aż się zrobiłam głodna :D
OdpowiedzUsuńEjj ja też zrobiłam się głodna! :(
OdpowiedzUsuńJadłam kiedyś, całkiem smaczna:)
OdpowiedzUsuńŚwietny post-juz dołączam!
OdpowiedzUsuńCiekawy skład, do mięsa na pewno będzie super :)
OdpowiedzUsuńJak ja uwielbiam lutenicę! Najbardziej ostrą ! Do wszystkiego! Mniam! - Kobiecemysli.pl
OdpowiedzUsuńSama często dodaję ją do potraw.
OdpowiedzUsuńWygląda znakomicie :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś, dobra była:)
OdpowiedzUsuń