W ramach współpracy z http://www.pphanna.pl/ testuję naftę kosmetyczną.
Wszystkie nafty kosmetyczne firmy ANNA wyposażone są w wygodny atomizer.
Pojemność każdej nafty to 100g, cena ok.10 zł/ sztuka. Nafty firmy ANNA dostępne są w drogeriach na terenie całego kraju - WISPOL, KOLIBER, JASMIN ,VICA, LABOO, DROGERIE POLSKIE DP.
Więcej informacji na stronie producenta: www.pphanna.pl
MOJA OPINIA: Posiadam wersję z biopierwiastkami, są jeszcze inne. Nafta ma przepiękne opakowanie, przezroczysta prosta buteleczka z atomizerem. Nic się nie zacina i nie chlapie, rozpyla fajną mgiełkę na włosy. Spryskujemy nią włosy 10 minut przed umyciem. Niestety zapach jest straszny, typowy zapach nafty kosmetycznej. Po umyciu włosów bez nałożenia żadnej odżywki zapach nadal się utrzymuje ale nie jest on duszący, jedynie lekko wyczuwalny.
Włosy po zastosowaniu nafty są w naprawdę dobrym stanie. Dziśki niej stają się miękkie, błysczące i wyglądają zadbanie.
Szczerze bałam się tego produktu, ale okazuje się, że nie ma czego. Nafta to bardzo dobry produkt dla moich włosów. Polecam !
podoba mi się opakowanie w jakim znajduje się ta nafta, musi być ono bardzo wygodne
OdpowiedzUsuńciekawe to jest... to działa coś tak jak jedwab?
OdpowiedzUsuńnie przeciąża, tym się różni jak dla mnie:)
UsuńKiedyś używałam nafty kosmetycznej ale innej firmy i byłam zadowolona z efektów, niestety ten zapach... tragedia.
OdpowiedzUsuńNafta zawsze kojarzyła mi się mało kosmetycznie dlatego boję się jej używać ..
OdpowiedzUsuńRównież będę testować :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam do czynienia z naftą i chyba raczej nie będę :) Boję się tego dziwnego zapachu ;)
OdpowiedzUsuńWłaśnie zastanawiałam się pierwsze co jak pachnie ;p Ale nazwa jednak zobowiązuje ;p
OdpowiedzUsuńa ja się zawsze zastanawiałam do czego nafta służy:D
OdpowiedzUsuńnigdy nie używałam ciekawa jej jestem
OdpowiedzUsuńJa mam obawy, że nie domyje potem włosów ;/
OdpowiedzUsuńmyję szamponem barwa z SLS i wszystko schodzi:)
UsuńNigdy jeszcze nie stosowałam nafty kosmetycznej na włosy, ale słyszałam, że świetnie na nie działa, więc chętnie się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam nafty :)
OdpowiedzUsuńja również nigdy nie używałam i jest mi tak szczerze mówiąc ten produkt obcy
OdpowiedzUsuńciekawy produkt :)
OdpowiedzUsuńkiedyś używałam innej nafty, ale kiepska była ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam..
OdpowiedzUsuńChyba się zdecyduję i spróbuję w końcu nafty na włosy :-)
OdpowiedzUsuńNie używam takich kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, który kusi do przetestowania szczególnie patrząc też na opakowanie które prezentuje się niesamowicie no i cena przy której nawet zliczenie produktu do bubli nie jest stratą:)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy wcześniej takiej nafty ;p
OdpowiedzUsuń♥blog
Nie miałam okazji nigdy czegoś takiego używać.
OdpowiedzUsuńNie pomyśłałabym,że to może być tak dobry kosmetyk.
OdpowiedzUsuńkiedys mialam naftę bez zadnego apliaktora, innej firmy ale to bylo z jakies 10 lat temu i włosy były po niej tłuste. Tutaj tego nie ma aczkolwiek aplikacja jest inna.
UsuńNie miałam jeszcze czystej nafty, wolę kosmetyki z jej dodatkiem bo jednak zapach nie jest tak wyczuwalny .
OdpowiedzUsuńAtomizer super sprawa, tym bardziej w przypadku nafty
OdpowiedzUsuńNawet nie słyszałam o czymś takim, a tym bardziej nie używałam:) Dobrze jednak, że Ci służy.
OdpowiedzUsuńJeszcze jej nie miałam, ale prawdopodobnie wypróbuję bo kiedyś o niej słyszałam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tej nafty, baardzo mnie kusi!
OdpowiedzUsuńMiałam naftę, ale zwykłą wodnistą i nie dość, że ciężko mi szło zużywanie to jakoś po czasie wysuszała mi włosy..
OdpowiedzUsuńJakie ładne opakowanie ;) Kiedyś używałam nafty teraz jakoś o niej zapomniałam ;)
OdpowiedzUsuńdawno temu używałam nafty ANna ale gdy butelki nie były wyposażone w wygodny atomizer
OdpowiedzUsuńNie cierpię zapachu nafty :-D
OdpowiedzUsuńCiekawe to jest. :)
OdpowiedzUsuńZastanawiam się nad zakupem nafty, może u mnie też się sprawdzi. :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ją testuję:)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa, nigdy nie używałam nafty, a słyszałam o niej dużo dobrego :)
OdpowiedzUsuńMam z witaminą A i E. Stosuję dwa razy w tygodniu. Faktycznie nie przeciąża włosów, nie ma jakiś większych problemów z usunięciem jej z włosów podczas mycia. Włosy są lśniące, gładkie i mięciutkie i nie wiem, może mi się wydaje.... ale nie wypadają już w tak dużych ilościach jak wcześniej.
OdpowiedzUsuń