Krótkie przemyślenia na temat podkładu - jak widać na zdjęciu lekko się zważył. Dodam, że to buteleczka zapasowa nigdy nie otwierana. Napisałam do producenta jednak bez paragonu nie ma możliwości złożyć reklamacji - taką dostałam odpowiedź.
Niestety paragonu nie posiadam bo nabyłam produkt około pół roku temu.
Zastanawiam się czy po prostu go wstrząsnąć i używać ? Czy jednak nie.. ?
Miałyście może podobny przypadek ?
Poproszę o wasze porady.
Mi nigdy się tak nie stało z podkładem, ale mojej siostrze kiedyś się rozwarstwił - woda i jakaś papka. :(
OdpowiedzUsuńNie miałam...
OdpowiedzUsuńWygląda jakby się przeterminował. Ja bym nie używała.
OdpowiedzUsuńWiesz, mi się wydaję że on już podszedł wodą i nic mu nie pomoże oprócz kosza.
OdpowiedzUsuńWygląda właśnie jakby był przeterminowany, coś dziwnego 0.o Nigdy mi się to nie zdarzyło w podkładach.
OdpowiedzUsuńJa bym go nie używała, wygląda mi na przeterminowany :)
OdpowiedzUsuńbardzo często kosmetyki mają tendencję do rozwarstwiania się. czasami wystarczy wstrząsnąć i jest ok.
OdpowiedzUsuńZrób test na skórze czy nic się nie będzie działo...
dziwnie to wygląda...
OdpowiedzUsuńmiałam wielokrotnie ten podkład, długo stał. ja bym wstrząsnęła, wymieszała i używała, nic złego nie powinno się stać.
OdpowiedzUsuńMam revlon, ale jest na szczęście w porządku. Ja podzielam zdanie niektórych dziewczyn. Spróbuj wstrząsnąć. I tak nic nie tracisz. Jak wstrzasniesz i dojdziesz do wniosku, że nic z tego, to dopiero wtedy wyrzucisz go do kosza :)
OdpowiedzUsuńNigdy mi się coś takiego nie zdarzyło.. więc nie wiem, co zrobić w takiej sytuacji..
OdpowiedzUsuńJa mam podkład Revlona otwarty od niecałego roku i nawet otwartemu się nic takiego nie przydarzyło..
OdpowiedzUsuńSpróbuj go wymieszać - na lakiery to działa, więc może i przy podkładzie się uda ;)
Podkład jeszcze nigdy mi się nie zważył, nawet ten już otwarty
OdpowiedzUsuńRaz mi się zrobiło tak z podkładem z AVONU ale wyrzuciłam , wolałam nie ryzykować
OdpowiedzUsuńFuj, może spróbuj nanieść odrobinę na dłoń, obserwuj. Jeśli nic się nie będzie działo, to może faktycznie wystarczy tylko wstrząsnąć, a jeśli coś będzie nie tak, to szybko zmyj i do kosza! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, http://grudzienpaulina.blogspot.com/
Z podkładem mi się tak nie zdarzyło, ale wiem że niektóre produkty tak mają jak długo stoją nieruszane więc może faktycznie trzeba wstrząsnąć i będzie ok? Ale dobrze, że napisałaś najpierw do firmy, ciekawe jak zareagują..
OdpowiedzUsuńJa miałam kiedys podobny to wymieszałam i dalej używałam, chociaż stracił juz wtedy trochę na jakości
OdpowiedzUsuńWyrzuć :-)
OdpowiedzUsuńMiałam ten podkład dawno temu i tak się rozwarstwił, ale po 1,5 roku stania, także niestety musi być stary :( Będzie to tylko postępować także chyba nic z tym nie zrobisz...
OdpowiedzUsuńpierwszy raz coś takiego widze
OdpowiedzUsuńNie miałam takiego przypadku. W sumie nigdy nie kupuję kosmetyków na zapas i nie trzymam ich tak długo nie używanych- także dla mnie abstrakcja to zjawisko :D
OdpowiedzUsuńZ twarzą nie ma co ryzykować lepiej wyrzuć, ja używam Revlonu już od jakiegoś czasu i jeszcze nie miałam takiej sytuacji.
OdpowiedzUsuńMnie się nic takiego nigdy nie zdarzyło, ale mimo to nie ryzykowałabym - niech lepiej wyląduje w koszu.
OdpowiedzUsuńAby nie kusić losu lepiej jakby przywitał się z koszem. Nigdy nie spotkałam się z takim widokiem
OdpowiedzUsuńnigdy się z czyms takim nie spotkałam, ale chyba bałabym się ryzykować...
OdpowiedzUsuńnigdy mi się to nie zdarzyło
OdpowiedzUsuńNigdy mi się podkład nie zważył :)
OdpowiedzUsuńmi tez sie zepsul podklad Revlon Colorstay, tyle ze byl otwarty i uzywany. ja bym odpuscila i go wywalila.
OdpowiedzUsuńnie wiem dlaczego ale ogólnie wiele podkładów np w rossmannie też tak wygląda :/ myślę, że nie powinnaś go używac
OdpowiedzUsuń