W ramach współpracy z http://farmona.pl/ testuję powyższy peeling do ciała.
OPIS PRODUCENTA:
Peeling cukrowy do ciała z naturalnym olejkiem z lawendy. Kryształki cukru intensywnie złuszczają martwy naskórek oraz idealnie wygładzają ciało. Skóra staje się niezwykle gładka, jedwabiście miękka i nawilżona. Unikalna kompozycja zapachu lawendy z regionu Prowansji otuli nas przyjemnym zapachem, pozwoli odzyskać spokój i wewnętrzną równowagę. |
Sposób użycia |
Niewielka ilość peelingu nanieść na wilgotną skórę , delikatnie masować , spłukać. Stosować 1-2 razy w tygodniu. Idealny do skóry suchej i normalnej. |
Skład |
Paraffinum Liquidum (Mineral Oil), Sucrose, Sodium Chloride, Petrolatum, PEG-40 Hydrogenated Castor Oil, Ethylhexyl Stearate, Silica, Lavandula Angustifolia (Lavender) Oil, Macadamia Ternifolia Shell Powder, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Phenoxyethanol, Ethylhexylglycerin, BHA, Parfum (Fragrance), Linalool, Limonene, Coumarin, Butylphenyl Methylpropional, CI 45100, CI 42090. MOJA OPINIA: Peeling wygląda cudnie! Śliczny słoiczek, który z pewnością sobie zostawię, ładny, lawendowy zapach, soczysty kolor. Miałam dość duże oczekiwania dotyczące tego produktu jednak nie do końca je spełnił. Produkt dobrze peelinguje jednak trzeba uważać, żeby nie rozpuścić cukru. Drobinki są dość grube ale pod wpływem ciepła dłoni i ciała zmniejszają się. Po spłukaniu rozpuszcza się delikatną białą pianką. Szkoda, że w składzie jest parafina, bez niej byłby to naprawdę bardzo dobry produkt. A tak na skórze pozostaje tłusta warstwa i właściwie nie wiadomo do końca od czego, czy od olejków czy parafiny. O dziwo produkt nie zapchał mojej skóry, więc zużyję z pewnością do końca. A Wy znacie ? |
Nie znam, ale mam inny cukrowy peeling do ciała i jakoś nie za bardzo mi to odpowiada.
OdpowiedzUsuńNie znam, ale parafina mnie odstrasza;)
OdpowiedzUsuńMnie niestety również, choć produkt zachęca.
UsuńAkurat w domu mam solny, cukrowego nie miałam jeszcze. Ale ta lawenda mnie zachwyca, i zapach lubię i kolor:)
OdpowiedzUsuńRzadko używam pilingow, może warto spróbować....
OdpowiedzUsuńNo szkoda, że z parafiną ;<
OdpowiedzUsuńO widze, że super się zapowiada ; * Fajnie było by spróbować ; ) Bo jeszcze takiego peelingu nie miałam ; )
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie : http://spelniaj-swoje-marzenia.blogspot.com/ Obserwuję ; * Pozdrawiam ; *
bardzo podoba mi się opakowanie tego peelingu, być może się na nie skuszę - spodobała mi się jego konsystencja :)
OdpowiedzUsuńUżywam, śliczny ma ten słoiczek.
OdpowiedzUsuńmoja skóra zle reaguje na parafine wiec sie nie skusze.
OdpowiedzUsuńWygląda rewelacyjnie.
OdpowiedzUsuńno właśnie, gdyby nie ta parafina, byłby super peelingiem...
OdpowiedzUsuńja po nim używam też żelku pod prysznic, bo nie lubie tej tłustej powłoki
wygląda cudnie :)
OdpowiedzUsuńWygląda naprawdę pięknie :) Same w sobie stanowi ładną ozdobę łazienki
OdpowiedzUsuńpeeling podbił internet, ja nie przepadam za cukrowymi peelingami więc nie dla mnie;)
OdpowiedzUsuńwygląda obiecująco :)
OdpowiedzUsuńLubie mocne zdzieraki a ten mowisz dosc szybko sie rozpuszcza :/ szkoda bo opakowanie faktycznie ladniutkie :)
OdpowiedzUsuńWygląda super :)
OdpowiedzUsuńZachwyca mnie ten produkt na blogach, a zdjęcia zrobiłaś piękne.
OdpowiedzUsuńracja,prezentuje się pięknie;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam produkty w takich ozdobnych opakowaniach!
OdpowiedzUsuń