OPIS: Wiąże wodę i skutecznie zapobiega jej nadmiernej utracie. Trwale nawilża naskórek oraz głębsze warstwy skóry. Stymuluje procesy odnowy skóry i skutecznie łagodzi podrażnienia. Przywraca równowagę energetyczną oraz spowalnia procesy starzenia się skóry. Wystarcza na 6 zabiegów. posiada w swoim składzie laminaria oraz aloe vera,
Substancje aktywne:
- laminaria
- aloe vera
- aloe vera
MOJA OPINIA: Nabyłam ją na allegro dość dawno temu i od razu przypadła mi do gustu. Cena dośc wysoka bo około 40 zł ale spokojnie wystarczy na 15 zabiegów lub więcej. Przyznam, że już nie rozrabiam jej zgodnie z przepisem na opakowaniu bo wychodziło za dużo produktu. Raczej robię na oko. Ważne jest energiczne mieszanie alg, żeby się nie zbryliły w kulki. Efekt ochłodzenia i odświeżenia buzi jest niesamowity. Algi zdejmuję płatami a cera jest przepiękna, nawilżona, ukojona, wszystkie podrażnienia i zaczerwienienia są zaleczone, skóra jednolita w świetnej kondycji. Polecam serdecznie !
uwielbiam algi, ale ja kupuje w woreczkach i ładnie się rozrabiają bez grudek, bo w przypadku tej z Ziaji jak widzę to nie rozprowadza się do jednolitej masy.
OdpowiedzUsuńte tez sa w woreczku:)
UsuńBrzmi ciekawie!
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt, na pewno się nim zainteresuję :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa taka maska. Ja raczej kupuję w saszetkach, ale na taką profesjonalną też mam ochotę :)
OdpowiedzUsuńhmm... pierwszy raz ją widzę! Do tego dziwna konsystencja...
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam alg, ale może spróbuje, bo działanie zachęca :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze tego produktu ale serię Ziaja Pro bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńPrzydałaby się nam zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńnawet nie wiedziałam że Ziaja ma w ofercie takie maski...
OdpowiedzUsuńMiałam ją ale mi nie przypasowała niestety...
OdpowiedzUsuńnie miałam, a wygląda bardzo zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńnie miałam, nigdy.. wąsy ekstra ;)
OdpowiedzUsuńA daje się ją łatwo zdjąć? Ja mam dwie lewe ręce i np. nigdy nie radziłam sobie z maseczkami peel-off, kończyło się zawsze na tym, że musiałam je prawie zdrapywać, bo nie chciały schodzić ładnie płatami :P
OdpowiedzUsuńMam kilka masek Ziaja Pro w planach, ale o tej algowej jeszcze nie czytałam.
cóż za wąsy :P lubie takie ściągane maski, ale tej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie :)
Pozdrawiam.
ostatnie zdjęcie mnie rozbawiło...szalona kobitka...nie miałam tej maseczki
OdpowiedzUsuńDo Ziaji mi kompletnie nie po drodze :(
OdpowiedzUsuńbardzo lubiłam peeling z tej serii bardzo mocny idealny zdzierak ;)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się.
OdpowiedzUsuńWąsiasta ;) ciekawi mnie ta maska :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam okazji jej używać ;)
OdpowiedzUsuńNie używałam nigdy alg, warto byłoby spróbować.
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować taką maskę :)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze takiego czegoś. Ostatnie zdjęcie mega :)
OdpowiedzUsuń