Strony
▼
poniedziałek, 18 sierpnia 2014
BALSAM DO JAMY USTNEJ ALBADENT Z MUMIO
W ramach współpracy z http://cosmevita.pl/ testuję płyn do płukania :)
OPIS: Dla profilaktyki parodontozy.
Aktywnie uspokaja zapalenie, krwawienie i obrzęk dziąseł.
Usuwa swędzenie i pieczenie dziąseł, poprawia przemianę mineralną.
Likwiduje płytkę nazębną i nieprzyjemny zapach z ust.
Efekt hemostatyczny – 91,4%
Efekt przeciwzapalny – 70,7%
Sposób użycia: napełnić balsamem 1/3-1/2 nakrętki i płukać jamę ustną w ciągu 30 sekund. Stosować codziennie 2-3 razy dziennie. Przy zaostrzeniu się paradontozy 5-6 razy dziennie. Nie połykać. Wstrząsnąć przed użyciem. Możliwe jest wystąpienie osadu pochodzenia naturalnego. Nie narażać na bezpośrednie działanie promieni słonecznych.
MOJA OPINIA: Produkt jest typowo lecznicy. Wygląda na brązowy płyn o średnio przyjemnym zapachu i smaku. Ja osobiście paradontozy nie mam, natomiast mąż tak. W jego przypadku każda zmiana pasty na zwykłą nie kończy się najlepiej. Świetnie na niego działają wszelkie produkty ziołowe do pielęgnacji jamy ustnej. Ten płyn również działa. Przy regularnym stosowaniu przestrzegając ulotki dziąsła są w dobrym stanie, nie krwawią i wszystko jest pod kontrolą. Mimo swojego zapachu i smaku polecam
Moja mama boryka się z problemem parodontozy... także dla mnie polecę ;)
OdpowiedzUsuńNie widziałąm go jeszcze, ciekawie wygląda
OdpowiedzUsuńCiekawy :)
OdpowiedzUsuńOooo interesujący :>
OdpowiedzUsuńNigdy nie posiadałam, ale wydaje się być ciekawy :)
OdpowiedzUsuńz czymś takim spotykam się pierwszy raz. może by się i u mnie sprawdził.
OdpowiedzUsuńMuszę się temu przyjrzeć, moim rodzicom mógłby się przydać.
OdpowiedzUsuńJak przeczytałam "balsam do ust" to zastanawiałam się chwilę co to za produkt. Opis smaku i zapachu zupełnie mnie nie przekonuje niestety :(
OdpowiedzUsuńHmmm, całkiem ciekawy produkt.
OdpowiedzUsuńkolejny rosyjski produkt
OdpowiedzUsuńnie znam, ale ostatnio polubiłam rosyjskie kosmetyki :)
OdpowiedzUsuńmi ostatnio krwawią dziąsła... powinnam wypróbować;)
OdpowiedzUsuńwygląda ciekawie :)
OdpowiedzUsuńciekawy :)
OdpowiedzUsuńJa akurat nie musze używać tego typu produktów, więc go nie znam.
OdpowiedzUsuńListerin u mnie dominuje, ale balsamów nie znałam.
OdpowiedzUsuń