W ramach współpracy z http://paletazdrowia.pl/ testuję niebieską maskę do twarzy :)
OPIS: Aktywna maska na bazie błękitnej glinki efektywnie oczyszcza skórę twarzy, ściąga pory, matuje i przywraca naturalny wygląd skóry. Naturalne składniki zapewniają dodatkowe odżywienie i nawilżenie. Nadaje się idealnie do skóry tłustej i mieszanej.
Błękitna glinka - zawiera sole mineralne i mikroelementy, wykazuje działanie przeciwzapalne, skutecznie oczyszcza.
Organiczny ekstrakt malwy - bogaty w witaminy grupy A, B, C, tonizuje i podnosi ochronne właściwości skóry.
Otręby owsiane - zawierają witaminy grupy B, PP, E, odżywiają i przywracają skórze zdrowy i zadbany wygląd.
Woda bławatkowa - tonizuje i nawilża skórę.
PRODUKT ZAWIERA 100% NATURALNYCH SKŁADNIKÓW
Sposób użycia: nanosimy maskę na oczyszczoną skórę twarzy, omijając okolice oczu, po 10 minutach zmywamy ciepłą wodą. Maskę należy stosować 1-2 razy w tygodniu
Skład INCI: Aqua, Kaolin (glinka błękitna), Glycerin, Organic Centaurea Cyanus Flower Water (woda bławatkowa), Cetearyl Alcohol, Zinc Oxide, Bentonite (and) Xanthan Gum, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Organic Malva Sylvestris (Mallow) Flower Extract (organiczny ekstrakt malwy), Avena Sativa (Oat) Kernel Powder (otręby owsiane), Sodium Cetearyl Sulfate, Benzyl Alcohol, Parfum.
Pojemność opakowania 100 ml
MOJA OPINIA: Maska jest zamknięta w saszetce, pojemność 100 ml wystarczy na sporo użyć. Niestety przypadkowo została ona nacięta, a dokładnie opakowanie. Tym samym wyjmuję ją przez przypadkowo zrobioną dziurkę :) Mimo wszystko myślę, że takie opakowanie jest naprawdę fajne, nie zajmuje nam dużo miejsca i wagowo nie dociąża naszej torebki bardziej niż to konieczne.
Maska jest z typu wyjmujemy i nakładamy od razu na buzię, niczego nie trzeba rozrabiać. produkt ma jasnoniebieskie zabarwienie. Maska łatwo się nakłada jest dość kremowa i łatwo się przyczepia do buzi i pędzla, jest gładka bez grudek czy drobinek. Skład bardzo przyjemny jak na firmę przystało.
Po nałożeniu na buzię od razu czuć ulgę, jakby delikatnie chłodzący kompres. Prduktu używam od kilku tygodni i za każdym razem pięknie ratuje moją cerę. Mam wrażenie że delikatnie goi różnego typu krostki, łagodzi zaczerwienienia i oczyszcza. Twarz po zmyciu jest jaśniejsza i ma bardziej jednolity koloryt. Teraz kiedy jestem chora widzę także jej pozytywne działanie, zdejmuje zmęczenie i delikatne zasinienia na twarzy, które u mnie się pojawiają przy zatkanym nosie i nieprzespanych nocach . Polecam
Od dłuższego czasu chodzą za mną te maski :) Nie wiem tylko jaką sobie sprawić na początek ;)
OdpowiedzUsuńOoo, świetnie się spisuje jak widzę ;) Muszę wypróbować :D
OdpowiedzUsuńMam ją w zapasie, mam nadzieję, że będę z niej zadowolona :)
OdpowiedzUsuńW sytuacjach kiedy nie mam czasu, lubię takie gotowe maski :)
OdpowiedzUsuńO fajna, chyba coś dla mnie
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować :-)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o tych maseczkach ;d Też sobie lubię zrobić dzień spa :D
OdpowiedzUsuńmaseczki są tanie i jak widać działają, przynajmniej ta na pewno
OdpowiedzUsuńoooo muszę ją mieć ;D
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, muszę przetestować koniecznie:)
OdpowiedzUsuńjak powykańczam moje zapasy maseczkowe to na bank kupuje :)
OdpowiedzUsuńWygląda fajnie :D
OdpowiedzUsuńnie miałam jeszcze styczności z błękitną glinką...
OdpowiedzUsuńŚwietne opakowanie maski :)
OdpowiedzUsuńPrzypomniałaś mi o niej - już dawno miałam wypróbować :)
OdpowiedzUsuńFajne efekty zapewniła Ci, lubimy takie maski..
OdpowiedzUsuńOj taka maska kojąca by mi się przydała czasami :)
OdpowiedzUsuńTrafiłam tu do Ciebie i zostaję :-) Podobają mi się blogi takie jak Twój :-)
OdpowiedzUsuńA tej babuni nie znam jeszcze.
OdpowiedzUsuńmuszę wypróbować!
OdpowiedzUsuńMuszę sobie ją zapamiętać :)
OdpowiedzUsuńMiałam tę maseczkę i bardzo ją lubiłam. Jedynie zmywanie jej było męczące.
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńNie dla mnie. Ja mam skórę suchą i wrażliwą.
OdpowiedzUsuńMuszę kupić!
OdpowiedzUsuń