Yves rocher żel pod prysznic migdałowy - piękny zapach, jeden z piękniejszych jakie miałam
Farmona peeling cukrowy - lawendowy zapach, uzywało mi się go świetnie jednak stwierdzam że nie lubię zbytnio cukrowych peelingów, wolę te z pestek moreli czy innego czegoś co się nie rozpuści w wodzie
końcówka Oral B precision clean - polecam dobrze doczyszcza
tesco loves baby newborn chusteczki dla wcześniaków - świetny którki skład
Astor puder anti shine mattitude - nie dla mnie, zostawiał mocny mat ale i efekt ciasteczka/ biszkoptu na buzi, wolę bardziej satynowe wykończenie
Biała Perła specjalistyczna pasta wybielająca - ok, żelowa pasta do zębów znam chyba bardziej wybielające
Aquafresh milk teeth pasta do zębów dla dzieci - była ok ale chyba wolę elmex dla dzieci
mydło z morza martwego - rewelacyjnie doczyszczało i twarz i pędzle
Olej ze słodkich migdałów rafinowany - spoko ale jakoś mam już dość olejów
Ja też w listopadzie zużyłam olejek Etji ze słodkich migdałów :) Ja olejki bardzo lubię :) Miałam też micela z Dermedic, ale średnio radził sobie, ze zmywaniem oczu...
Bardzo ładne zużycia! Podziwiam Cię za denkowanie saszetek, u mnie zawsze walają się na dnie szuflady :( Masła P&R uwielbiam, niesamowita konsystencja i świetne zapachy :)
spore denko:) najbardziej ciekawi mnie masło P&R
OdpowiedzUsuńTeż stosowałam ten płyn micelarny i w sumie był ok, bez rewelacji ale ok ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie to masło rozgrzewające ;) Żele Yves Rocher uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńGratuluję denka, interesują mnie niektóre saszetki jednorazowe :D
OdpowiedzUsuńSporo fajnych rzeczy zdenkowałaś :D
OdpowiedzUsuńChyba nic z tego nie miałam :/
OdpowiedzUsuńciekawe te masło od Pat & Rub. Miałam kiedyś wariant z trawą cytrynową i było do bani.
OdpowiedzUsuńAle ten zapach mógłby być fajny.
Nie lubiłam się z tonikiem Corine, a ich micel to już w ogóle tragedia :(
OdpowiedzUsuńA chusteczki Tesco kupuję ze względu na opakowania... :))
Spore denko. Ciekawi mnie masło.
OdpowiedzUsuńojej, u Ciebie już grudniowe denko?
OdpowiedzUsuńszacuneczek za zużywanie próbek, u mnie wala się ich co nie miara:/
u mnie pasty do zębów też dość szybko schodzą, są w każdym denku. płyn dermedic akurat lubię, u mnie dość dobrze się sprawdzał
OdpowiedzUsuńJa też w listopadzie zużyłam olejek Etji ze słodkich migdałów :) Ja olejki bardzo lubię :)
OdpowiedzUsuńMiałam też micela z Dermedic, ale średnio radził sobie, ze zmywaniem oczu...
Migdałowego żelu pod prysznic z YR jeszcze nie miałam, ale to pewnie kwestia czasu:))
OdpowiedzUsuńNie znam nic. Muszę kiedyś wypróbować migdałowy żel, bo tej wersji zapachowej jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńa mi płyn Dermadic przypadł do gustu :P
OdpowiedzUsuńSporo tego :) Najbardziej ciekawi mnie to masełko rozgrzewające.
OdpowiedzUsuńA mi przypadł do gustu płyn Dermedic :)
OdpowiedzUsuńByłam ciekawa tego zapachu z Avonu.Skoro nie polecasz, to nie będę ryzykować. :P
OdpowiedzUsuńNiestety nic z tych rzeczy nie testowałam:)
OdpowiedzUsuńSporo tych produktów!
OdpowiedzUsuńMiałam ten sam olej ze słodkich migdałów i polubiliśmy się :)
WOW! Niezłe denko! <3 Ble - płyn z dermedic to istny koszmarek! Za to żele pod prysznic z YR uwielbiam! :-) Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńciekaw jestem masła z PR :)
OdpowiedzUsuńmiałęm pat end rub ale z trawą cytrynową i zapach był BOSKI ale na tę porę roku za słabo y nawilżał
OdpowiedzUsuńsuper denko :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładne zużycia! Podziwiam Cię za denkowanie saszetek, u mnie zawsze walają się na dnie szuflady :(
OdpowiedzUsuńMasła P&R uwielbiam, niesamowita konsystencja i świetne zapachy :)
A ja lubię cukrowe peelingi, ale lawenda niestety go u mnie dyskwalifikuje. Jednak moja przyjaciółka byłaby wniebowzięta :]
OdpowiedzUsuńSuper denko!
OdpowiedzUsuń