Witajcie :)
Pokażę dziś produkt, który jest naszym ulubieńcem od wielu miesięcy. Jest to krem z witaminą A oraz E a także z kwasem bornym. Produkt jest fenomenalny. Przepisała nam go Pani doktor w sumie dla synka - żeby w przypadku dużego zaczerwienia czy pupy czy innej partii skóry - żeby mieć w razie "W" i użyć. Nabyłam go w aptece. Przyznam, że produkt radzi sobie ze podrażnioną czerwoną skórą dosłownie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Może nie wygląda zbyt zachęcająco, konsystencja jakby ciekła, lekko zwarzona, dziwna. Niech to jednak Was nie zniechęci. Po aplikacji na skórę pięknie ją leczy. Wielokrotnie ratował nas kiedy Sudokrem , który też bardzo lubię - z jakichś względów nie dawał sobie rady.
Polecam serdecznie mieć go w apteczce czy też kosmetyczce - koszt około 8 zł w aptece. Jest to Ziołolek Linoborici A+E.
Poniżej opis dla formalności :)
Działanie:
Poniżej opis dla formalności :)
Działanie:
- łagodzi podrażnienia skóry
- chroni przed niekorzystnymi czynnikami atmosferycznymi
- łagodzi skutki działania niekorzystnych czynników zewnętrznych takich jak: wiatr, suche powietrze, detergenty.
- zmniejsza rogowacenie skóry
pierwszy raz widzę ten krem, ale jego działanie brzmi zachęcająco :)
OdpowiedzUsuńja również pierwszy raz widzę :D .... mnie sudokrem niesttey nic nie robił :(
OdpowiedzUsuńnie znam tego kremu, ale muszę się za nim rozejrzeć , jak będę na zakupach
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tym kremie.
OdpowiedzUsuńNie znałam. My używaliśmy bepanthen baby maść i ani razu mały nie miał odparzenia czy czerwonej pupki. Jedyny minus to cena :/ Na miesiąc schodziły nam średnio 3 opakowania 100g .
OdpowiedzUsuńmoże go wypróbuję, wcześniej nie słyszałam o tym kremie.
OdpowiedzUsuńDobrze mieć takie ratunkowe rzeczy zawsze pod ręką ;)
OdpowiedzUsuńSłyszałam o nim wiele dobrego ;)
OdpowiedzUsuńWarto mieć coś takiego w apteczce.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim. :P Ciekawa jestem jego działania.
OdpowiedzUsuńmuszę ją wypróbować:)
OdpowiedzUsuńteż nie znałam tego produktu ;)
OdpowiedzUsuńhmm warto miec taką maść w domu
OdpowiedzUsuńooo to coś dla mnie, dobrze wiedzieć że istnieje taki produkt
OdpowiedzUsuńNigdy się z tym produktem nie spotkałam, ale brzmi zachęcająco:)
OdpowiedzUsuńTen krem na stałe zagościł u mnie w domu :) Jest świetny :D
OdpowiedzUsuńGodny uwagi :D
OdpowiedzUsuńFajnie wiedzieć o czymś takim :)
OdpowiedzUsuńMuszę zapamiętać nazwę. Ja często wykorzystuję w pielęgnacji kremy dla maluszków. Sudokrem też miałam, teraz używam Bepanthen.
OdpowiedzUsuńpierwszy raz widzę, słyszę i czytam :)
OdpowiedzUsuńWygląda ciekawie , z chęcią po niego sięgnę <3
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie jego działaniem.
OdpowiedzUsuńMuszę go mieć!
OdpowiedzUsuńNie znam firmy ale z tego co widzę takie Mało znane firmy produkują często same perełki.
OdpowiedzUsuńU mnie kremu Ziołolek sprawdzają się świetnie!
OdpowiedzUsuńPierwszy raz się z nim spotykam :) Działanie wydaje się mieć fajne :)
OdpowiedzUsuńJeszcze takiego nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie składam zamówienie w aptece Gemini i dorzuciłam do koszyka. dzięki! Tomaszowa pupa nie raz jest w odparzeniowych opałach :)
OdpowiedzUsuńPodczas zimy takie kremy są niezastąpione :) ja mam strasznie podrażnioną skórę od czapek :(
OdpowiedzUsuńdrobna uwaga do tekstu: krem może się "warzyć"
OdpowiedzUsuńdziekuje:)
Usuń