Przedstawię Wam dziś maseczkę, którą wielokrotnie widzialam w rossmanie a teraz wreszcie jest u mnie.
OPIS: Minerały zawarte w glinkach oprócz dokładanego oczyszczania działają na skórę kojąco, łagodzą podrażnienia, aktywizują naturalne funkcje skóry i wspomagają jej zdolność do wydalania substancji toksycznych. Wygładzająca siła miodu i białko jedwabiu są doskonałymi partnerami w walce o piękną i zdrową cerę. Maseczka z powodzeniem zatrzymuje wilgoć i gwarantuje długotrwałe nawilżenie skóry.
Skład: kaolin clay, aqua, hydrolyzed silk, mel, rosa canina, jojoba seed oil, propylene glycol, diazolidynyl urea, methylparaben, propylparaben
MOJA OPINIA: Maseczka wystarczyła mi na 4 użycia. Jest dość gęsta ale i tłustawa w nakładaniu. Miałam już kilka tego typu masek z zieloną glinką i ta jest trochę bardziej kremowa. Standardowo zasycha nam na twarzy, choć ja psikam się wodą termalną bo nie chcę aż tak dużego ściągnięcia. Dla mojej mieszanej cery sprawdza się w porządku. Produkt zwęża pory i oczyszcza. Zmywa się ją łatwo, bez zbędnego tarcia skóry. Mogę polecić :)
Nie kusi mnie zbytnio :D Chociaż nie powiem, fajnie że zadziałała ;)
OdpowiedzUsuńJeśli dobrze się zmywa, mogłabym wypróbować. W glinkach najbardziej nie lubię właśnie zmywania ich.
OdpowiedzUsuńja nie znoszę tych maseczek! Pachną okropnie!
OdpowiedzUsuńA ja jestem jej ciekawa :]
OdpowiedzUsuńbardzo lubie glinkowe maseczki ale mieszam sobie sama:)
OdpowiedzUsuńu mnie czeka na swoją kolej, przynajmniej wiem, czego mam się spodziewać :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam maseczek i może tu leży mój błąd ;)
OdpowiedzUsuńZachodzę w głowę, jak wystarczyła Ci na 4 użycia. Mnie wystarczyła na jedno i to tylko na twarz i szyję, na dekolt już nie wystarczyło. Ale ja mam zwyczaj grubi kłaść maski, poza tym raczej nie zostawiam saszetkach porcji na drugi raz, dlatego cenię maseczki, które idealnie wystarczają na jedno użycie :)
OdpowiedzUsuńna 4 - ja, mama, maz i znowu ja - ale tylko na twarz :)
UsuńSuper, ze się sprawdziła. Ja właśnie chciałam ją kiedyś kupić ;)
OdpowiedzUsuńostatnio wiele słyszę o tych maskach i muszę w końcu je wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam ją:)
OdpowiedzUsuńTo chyba dla skory suchej niezbyt odpowiednia...
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam, ale jak znasz lepsze to raczej nie skorzystam hehe
OdpowiedzUsuńŁadnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńOoo to może być coś ciekawego. Nie mówię nie.
OdpowiedzUsuńJaką lepszą możesz polecić ?
OdpowiedzUsuńDziałanie tych masek lubię, ale nie kupuję ich ponieważ saszetki są za duże, a do kolejnego użycia całe mi zasychają i nadają się tylko do kosza :(
OdpowiedzUsuń