Produkt dedykowany jest do oczu i ust. Opisywany jako delikatny płyn dwufazowy 8 w 1.
Skutecznie usuwa wodoodporny makijaż
- wyciąg z bławatka
- wyciąg ze świetlika
Łagodny płyn do demakijażu oczu i ust dzięki 2-fazowej formule szybko i skutecznie usuwa nawet wodoodporny makijaż. Delikatna formuła, oparta na wyciągu z bławatka i świetlika, doskonale nawilża i regeneruje wrażliwą skórę pod oczami. Nie pozostawia tłustej warstwy. Zalecany również dla osób noszących szkła kontaktowe.
Innowacyjna Technologia 8 w1:
1.Skutecznie oczyszcza powieki, rzęsy i usta
2.Usuwa wodoodporny makijaż bez pocierania
3.Intensywnie nawilża skórę
4.Wygładza i uelastycznia
5.Chroni i wzmacnia rzęsy
6.Koi i łagodzi podrażnienia
7. Wyrównuje koloryt skóry
8. Niweluje oznaki zmęczenia i stresu
MOJA OPINIA: Przyznam, że od lat jestem wierna biodermie sensibio. Moje oczy są wrażliwe, a ja mam na nich punkcie fioła (bynajmniej nie dlatego, że mam piękne oczy, ot takie zwykłe, przeciętne;). To znaczy nie założyłabym sobie soczewek, malowanie kreski na linii wodnej to dla mnie niezły wyczyn :) Mimo, że płynów do demakijażu mam tyle, że mogłabym obdzielić sporą ilość osób to chciałam wypróbować też nowość z Eveline.
Wobec tego typu produktów mam bardzo wysokie wymagania, szczypanie w oczy zdyskwalifikowałoby płyn na zawsze. O dziwo szczypania nie ma. Płyn zmywa dobrze, nie muszę nanosić poprawek. Na początku trochę się go bałam bo po zmieszaniu powstaje milion tłustych pęcherzyków w butelce - wygląda to trochę jak płyn do mycia naczyń, wręcz tworzy się w nim zjawisko tęczy :)
Muszę jednak przyznać, że świetnie on sobie radzi ze zmywaniem oczu (mam na myśli tusze czarne, niewodoodporne). Nie podrażnia i nie uczula. Pozostawia lekką tłustawą warstwę standardowo jak wszystkie dwufazówki. Nie przeszkadza mi to bo i tak całość zmywam na koniec żelem do mycia twarzy.
Osobiście polecam wypróbować, koszt około 17 zł za 150 ml. Więcej informacji znajdziecie tutaj KLIK
Ja stawiam na micele. Tłustawa warstwa nie przeszkadza jeśli jest to po prostu demakijaż. Ale jak robiąc makijaż coś Ci nie wyjdzie i chcesz na szybko "zmyć jedno oko" to nie ma nic gorszego niż dwufazówka...
OdpowiedzUsuńJa zmywam makijaż olejem kokosowym lub płynem micelarnym. Płyn dwufazowy nie jest raczej dla mnie - miałam kilka i zawsze zużywałam jedną fazę :D
OdpowiedzUsuńTęcza w butelce.... to ciekawe:)
OdpowiedzUsuńdwufazówki nie dla mnie..
OdpowiedzUsuńNie lubię dwufazówek ;p
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za dwufazówkami ;)
OdpowiedzUsuńJa się kocham ww tołpie :)
OdpowiedzUsuńJa też zawsze szukam produktów dla wrażliwych oczu.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za dwufazówkami ;p
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię dwufazówkę z Garniera ;) Musze się tej bliżej przyjrzeć :)
OdpowiedzUsuńCiekawy produkt. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńLubię dwufazówki, mam teraz z garniera :). Za jakiś czas chętnie spróbuję Eveline :)
OdpowiedzUsuńja nie za bardzo lubię takie dwufazowe produkty :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie, chociaż zazwyczaj zawodziły mnie dwufazówki :<
OdpowiedzUsuńmoże kiedyś wypróbuję - nie mam zbyt dużego doświadczenia z płynami dwufazowymi ;)
OdpowiedzUsuńakurat tej dwufazy jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńbardzo go polubiłam, świetnie zmywa nawet mój wodoodporny tusz.
OdpowiedzUsuńChoć lubię płyny dwufazowe, tego jeszcze nie miałam.
OdpowiedzUsuńWłaśnie testuję i pozytywnie wrażenie na mnie póki co wyniósł.
OdpowiedzUsuń