Od jakiegoś czasu testuję wspomniany tusz w wersji srebrnej, tzn opakowanie srebrne a tusz czarny o pojemności 9 ml. Tusz sam w sobie jest leciutki - śmiało może zagościć w damskiej torebce.
Wersja srebrna ma szczoteczkę w kształcie zaokrąglonej klepsydry, gdzie na zgrubieniach włoski są dłuższe a na środku są krótsze. Szczoteczka jest giętka - można ją wyginać.
Moje rzęsy są liche, krótkie, cienkie i jasne - nieumalowane nie są w ogóle widoczne. Także nie spdziewajcie się szału :)
Wg mnie tusz dobrze rozdziela i rozczesuje rzęsy, lekko wydłuża. Nie podkręca i nie pogrubia. Na początu jest bardzo mokry co mi odpowiada, z czasem lekko przysycha. Niestety czasem lubi się osypać delikatnie. Produkt nie podażnił moich oczu.
Wygląda na całkiem fajny tusz ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie pogrubia. Raczej się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda, moja złota wersja skleja rzęsy znacznie mocniej
OdpowiedzUsuńA mi się efekt bardzo podoba :)
OdpowiedzUsuńEfekt mi się nawet podoba :),
OdpowiedzUsuńMiałam ja i absolutnie uwielbiałam. Przepięknie rozczesywała moje rzęsy i efekt szalenie mi się podobał.
OdpowiedzUsuńNie przepadam za tymi szczoteczkami;)
OdpowiedzUsuńFajna szczoteczka i ciekawe jakby się spisał na moich rzęsiorkach :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem bardzo delikatnie i ładnie. :)
OdpowiedzUsuńMam od dłuższego czasu i bardzo lubię!♥
OdpowiedzUsuńJa miałam złotą i nie powala niestety.
OdpowiedzUsuńŁadnie, naturalny efekt:) Lubię tusze Eveline:)
OdpowiedzUsuńmiałam go kiedyś, ale bardzo szybko wysechł u mnie
OdpowiedzUsuńW sumie ładny i naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńW sumie ładny i naturalny efekt :)
OdpowiedzUsuńCiekawe jak sprawdziłby się w przypadku bardzo długich rzęs (takich jak moje). Na chwilę obecną używam Maybelline i jestem zadowolona. Aczkolwiek tuszowanie długich rzęs to niestety wyzwanie :)
OdpowiedzUsuńTeż miałam takie rzęsy. Ale od jakiegoś czasu regularnie stosuję serum Revive Lashes. I teraz mam rzęsiska jak nigdy.
OdpowiedzUsuńObecnie moja ukochana maskara! Absolutnie ją uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńFajny naturalny efekt.
OdpowiedzUsuńEfekt przyjemny, taki na codzien:)
OdpowiedzUsuńoj nie przepadam za takimi szczoteczkami
OdpowiedzUsuńjednym słowem zwyklaczek, idealny na co dzień :)
OdpowiedzUsuńMam, ale jeszcze nie używałam. Widzę jednak, że szału nie ma. Oby u mnie się nie kruszył.
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbowałybyśmy taki lekki tusz do rzęs :)
OdpowiedzUsuńdla mnie efekt fajny :) Też mam słabe rzęsy... :(
OdpowiedzUsuńMi się efekt podoba :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś jakiś tusz z Eveline, ale nie robił szału. Może teraz mają jakąś lepszą formułę :)
OdpowiedzUsuń