Multiochronna formuła bogata w najnowszej generacji filtry UVA i UVB kompleksowo zapobiega negatywnym skutkom działania promieni słonecznych i wolnych rodników na skórę, zapewniając skuteczną ochronę przed fotostarzeniem.
AKTYWNE SKŁADNIKI :
- technologia Extreme Sunscreen Technology™ zapewnia natychmiastową i ekstremalnie skuteczną ochronę, pozostawiając na skórze delikatny biały film, będący doskonałą barierą dla szkodliwego promieniowania, również podczas kąpieli
olejek arganowy o unikalnych właściwościach odżywczych, pozwala zachować młody wygląd skóry i nadaje jej jedwabistą gładkość,
- masło kakaowe przyspiesza opalanie, jednocześnie chroniąc skórę przed wpływem promieniowania UV.
- wyciąg z ratanii i juglon podkreślają złocisty kolor opalenizny, regenerują i zapobiegają powstawaniu przebarwień,
- DNA Complex™ przeciwdziała starzeniu się naskórka, chroni DNA skóry i likwiduje uszkodzenia na poziomie komórkowym,
- D-panthenol koi skórę i zmniejsza ryzyko poparzeń.
Wodoodporna formuła zapewnia ochronę także w trakcie i po kąpielach wodnych.
MOJA OPINIA: Produkt wylosowano dla mnie do testów. Ma on SPF 10 więc jak dla mnie - malutko. Dodam, że nie opalam się w solarium, na słońcu też raczej rzadko. Moja karnacja jest bardzo jasna i często opalenizna daje na mojej skórze świnkowy kolor, potem ewentualnie jak dobrze pójdzie - zamienia się w lekko brązową kawę latte.
Osobiście nie wybrałabym dla siebie taki niskiego SPF, a dodam że w ofercie Eveline KLIK są dostępne balsamy też z wyższym faktorem np 30. Taki produkt przygarnęłabym chętnie, ale cóż.
Fakty - konsystencja typowo balsamowa dość wodnista, zabarwienie jasne, białawe, zapach bardzo delikatny, niewyczuwalny. Produkt dobrze się rozsmarowuje i nie pozostawia białych śladów. W składzie znajdziemy misz masz czyli i trochę dobrego jak d-panthenol, wyciąg z ratani, masło kakaowe oraz trochę no wiecie .. typu mineral oil czy silikony.
Balsam nakładamy 30 min przed wyjściem na słońce i aplikujemy co 2 godziny. Osobiście nie poparzyłam się ani nie spiekłam swojej skóry po użyciu tego delikwenta, ale prawdopodobnie jest to zasługa tego, że nie siedzę długo na słońcu. Nie wiem jakby to wyglądało w przypadku np. zaśnięcia na plaży :) Nie będę tego testować :)
Sam produkt jest przyjemny jednak polecałabym wyższy SPF jeśli ktoś ma skórę jak córka młynarza czyli jak ja ;)
Co do wodoodporności to produkt jest oporny na wodę termalną, kąpieli w morzu moje ciało w tym roku nie zazna więc nie wiem jakby to było.
A wy się opalacie ? :)
Co do wodoodporności to produkt jest oporny na wodę termalną, kąpieli w morzu moje ciało w tym roku nie zazna więc nie wiem jakby to było.
A wy się opalacie ? :)
W sumie ja też jestem blada, z tym że nawet godzina na słońcu bez jakiegokolwiek balsamu tego typu przynosi mi... nic :D Dalej jestem blada, ale warto mieć taki produkt, chociaż faktycznie przydałoby się coś większego ni SPF10 no chyba że byt długo nie zamierzamy się opalać :)
OdpowiedzUsuńW sumie ja też jestem blada, z tym że nawet godzina na słońcu bez jakiegokolwiek balsamu tego typu przynosi mi... nic :D Dalej jestem blada, ale warto mieć taki produkt, chociaż faktycznie przydałoby się coś większego ni SPF10 no chyba że byt długo nie zamierzamy się opalać :)
OdpowiedzUsuńU mnie 10 spoko :)
OdpowiedzUsuńja w tyym roku nie planuje sie opalac za duzo pracy hehe :)
OdpowiedzUsuńDla mnie SPF 10 to za mało, opalać się nie opalam, korzystam z naturalnej karnacji :)
OdpowiedzUsuńFaktycznie spf bardzo niski :P Co tu testować :P
OdpowiedzUsuńu mnie tez ok ;) milej niedzieli ;)
OdpowiedzUsuńJa mam jasną karnację, więc kupię coś ,,mocniejszego" :)
OdpowiedzUsuńno tak, trzeba się zaopatrzyć w kremy / balsamy z filtrem :) lato w pełni :)
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy balsam, ale kupię z silniejszym filtrem, bo bladzioch ze mnie ;)
OdpowiedzUsuńa mnie by 10 starczyła, bo i tak staram się chować do cienia :D
OdpowiedzUsuńDla mnie balsamy z filtrami to przykra konieczność. Nie cierpię ich...
OdpowiedzUsuńJuż teraz nie opalamy się za dużo. Łapiemy pierwsze promienie słońca a później już nam się nie chce wylegiwać na słońcu xD Taki krem nam się przyda na wypady do ogródka :)
OdpowiedzUsuńdla mnie 10 jest ok :) tego balsamu nie znam :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie używam takich balsamów.
OdpowiedzUsuńja oddałam go siostrze do opalania i testowania,
OdpowiedzUsuńja sie nie opalam...
OdpowiedzUsuńMoja mama miała okazję używać i była zadowolona. Z urlopu wróciła z ładną, delikatną opalenizną, która wygląda zdrowo, a to chyba najważniejsze :)
OdpowiedzUsuńMam 6 SPF i na pewno zużyję bo to faktor dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń