Strony

sobota, 20 czerwca 2015

O tym jak sama założyłam hybrydy SPN



Jakiś czas temu zamówiłam sobie od SPN  tzw starter do robienia hybryd. Po ostatnich hybrydach z essie moje paznokcie znacznie się osłabiły i były dość mocno spiłowane. Postanowiłam je skrócić i nałożyć tym razem inną hybrydę - od SPN.

Na początek ogólna instrukcja:


Krok po kroku UV LaQ Manicure:

1. Dezynfekcja dłoni swoich i klientki

2. Delikatnie odpychamy "skórki"

3. Opiłowujemy paznokcie, nadajemy pożądany kształt

4. Delikatnie matowimy płytkę paznokcia

5. Bardzo dokładnie usuwamy pył szczoteczką do manicure

6. Obficie odtłuszczamy płykę preparatem Clean&Prep SPN

7. Aplikujemy No-Acid Primer SPN dla 100% pewności

8. Bardzo!!! cienko nakładamy Base UV LaQ. Utwardzamy 30 sek LED/ 1min 36W, CCFL

9. Nakładamy 1 warstwę koloru UV LaQ- bardzo cienko, aby były widoczne prześwity. Utwardzamy 30 sek LED/ 2min 36W, CCFL

10. Nakładamy 2 warstwę UV LaQ tak, aby kolor był jednolity. Utwardzamy 30sek LED/ 2min 36W, CCFL

11. Nabłyszczamy Top UV LaQ. Malujemy paznokieć tak jak nabłyszczaczem. Utwardzamy 30sek LED/ 2min 36W, CCFL

12. Przemywamy, nakładamy oliwkę

13. Opcjonalnie proponujemy wykonać peeling dłoni cukrowym peelingiem SPN oraz wmasować balsam.


MOJA OPINIA: Przede wszystkim nie jestem fachwcem więc trochę się obawiałam co z tego wyjdzie. W zestawie mamy: bazę nr 500, lakier kolorowy (w moim przypadku żółty) oraz top coat nr 501. Lampę 36 W pożyczyłam od szwagierki bo sama takiej nie posiadam :)

Postanowiłam w ogóle nie piłować płytki paznokcia. Chciała też użyć wszystko co mam w domu i nie kupować dodatkowych preparatów.

Umyłam dokładnie dłonie i odtłuściłam różowym zmywaczem Isana (taki miałam na stanie). Następnie naniosłam bazę - a paznokcie włożyłam pod lampę i odczekałam kilka minut (około 3-5 minut na wszelki wypadek ;)).

Obawiałam się, że dałam bazy za dużo i tak rzeczywiście było !!  Z tego względu dłużej musiałam potrzymać paznokcie pod lampą. Mim to okazało się, że bez problemu mogę zdjąć nadmiar wacikiem nasączonym zmywaczem. Więc nie było żadnego problemu - tak zrobiłam, a na paznokciach i tak utworzyła się piękna gładka błyszcząca tafla. 

Potem nałożyłam jedną cienką warstwę lakieru i znowu pod lampę, drugą warstwę i pod lampę i na koniec top coat i pod lampę. I koniec :) Przyznam, że po top coat paznokcie bardzo ladnie błyszczą, widać to nawet przy jasnym kolrze lakieru. 

Lakiier hybrydowy noszę już od 3 dni i wszystko trzyma się nienagannie, bez żadnych odprysków czy zarysowań. Dam Wam znać co będzie dalej. Póki co jestem bardzo zadowolona :)

Dodam, że zestaw startowy zawiera buteleczki o małej pojemności - każda po 4 ml. Są też większe wersje - po 12 ml. Jak dla takiego laika jak ja to zestaw idealny - 4 ml pozwala mi przetestować metodę i mogę spokojnie się zastanowić czy chcę zainwestować w pełnowymiarowe wersje.

Przyznam, jeszcze na koniec, że otrzymałam przepiękny odcień lakieru, żółty neonowo-kanarkowy, idealny na lato. Prezentuje się cudnie :)

I tak oto dałam sobie radę z nałożeniem hybrydy w domu:) w oparciu o dostępne mi preparaty (nie dokupiłam dodatkowych preparatów np Clean and Prep).

Dodam, że nie porobiły mi się ani zacieki ani bąbelki pod lakierem ani nic nieprzyjemnego:)



26 komentarzy:

  1. świetne opakowania mega eleganckie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie mogę się odważyć, nie miałam nigdy robionych pazurków :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Chciałabym mieć taki zestaw startowy:) Kolor super na lato:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie powinnaś zmywać warstwy dyspersyjnej czyli tej klejącej która pokrywa warstwę bazy, ma to wpływ na trwałość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję za radę, a ja myslalam ze moze lampa jest za słaba bo lekko warstwa się lepiła :P Teraz juz bede wiedziec:*

      Usuń
  5. Myślę właśnie o czymś takim i chyba się skuszę.

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ładne i eleganckie lakiery. Kolor nie mój, wolałabym czerwony, ale na czerwonym byłoby widać każde niedociągnięcie. Myślę że cytrynowy jest idealny na początek :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolor lakieru trafił się Tobie świetny :). Sama bym chciała taki zestaw, nigdy nie miałam hybryd :)

    OdpowiedzUsuń
  8. świetnie że jak na razie nie ma odprysków, pewnie taki efekt będzie przez następne dni a może tygodnie, dawno nie robiłam hybryd i jeszcze nie miałam tej marki

    OdpowiedzUsuń
  9. Piękny efekt końcowy ;) przymierzam się do hybryd... ;))

    OdpowiedzUsuń
  10. ja zastanawiam się nad kupnem zestawu startowego Semilac ale jakoś nie umiem się zebrać...

    OdpowiedzUsuń
  11. Hybrydy są proste w wykonaniu, szkoda tylko że niszczą paznokcie. Może sam lakier tego nie czyni, ale kiedyś trzeba go zdjąć i to może być problem. Nie mówię, że zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  12. hybrydy to super sprawa :) musze kiedyś kupić z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Hybrydy są fajne - ładnie Ci wyszły. Kolor może nie jest mój ulubiony, ale na latko taki żółty będzie się ładnie prezentował.

    OdpowiedzUsuń
  14. jeśli mogę zasugerować to kładź każdą warstwę cieniutko, to zwiększy trwałość hybrydy, a co do lepkości zawsze tak jest po wyjęciu z lampy każdej warstwy, więc to normalne zjawisko :)

    OdpowiedzUsuń
  15. podziwiam :) ja sama bym sobie nie zrobiła...

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja ostatnio zakochałam się w hybrydach, byłam zrobić pierwszy raz z ciekawości jak będą się u mnie trzymać bo lakier noszę 1 dzień i nadaje się do zmycia. Zdecydowałam się na lakiery OPI i dzisiaj 13-sty dzień, a paznokcie są w stanie idealnym, jedynie odrośnięte :) jestem zachwycona i zastanawiam się nad hybrydami w domu, ze względu na to, że wykształcenie mam kosmetyczne i kiedyś zajmowałam się stylizacją paznokci, ale żelowych :)
    Nie wiem jednak jak inne firmy będą się u mnie trzymac, więc że OPI genialnie.. dlatego jestem w fazie myślenia nad tym bo koszt w salonie jest dośc wysoki jak na co dwutygodniowe odnawianie :)

    Ps. Z tego co pamiętam ze szkoły bazy nie należy przecierać wacikiem tylko na taką lepiącą nałożyć kolorek, wtedy jest lepsza przyczepność. Przecieramy dopiero ostatnią warstwę top coat'u po ostatnim utwardzeniu w lampie.

    Dobrze też na początku zmatowić pilnikiem do paznokci naturalnych lub choć bloczkiem polerskim całą płytkę paznokcia by była jak najbardziej odtłuszczona i matowa.

    Paznokcie, które zrobiłaś wyszły ślicznie :) kolor wesoły i letni, oby trzymały się jak najdłużej.

    OdpowiedzUsuń
  17. Nie znam tych hybryd, sama wybieram te 3 w 1, bo mniej problemu z ich ściąganiem i wszystko idzie szybciej.

    OdpowiedzUsuń
  18. Kuszą mnie hybrydy od jakiegoś czasu. Muszę się zebrać i kupić.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl