Pokażę Wam dziś coś co kolejny raz mnie zaskoczyło - tym razem Krem antyseptyczny Boro Safe Jest on na bazie drzewa herbacianego i kiełków pszenicy. Jest to produkt, ktry wygląda średnio, nie zachęca pięknym opakowaniem czy chociażby szatą graficzną, ale ma w sobie to coś.
Skład doskonały możecie podejrzeć tutaj KLIK krótki i konkretny bez zbędnych zapychaczy.
Jest to produkt na ratunek dla skóry podrażnionej, wysuszonej, po depilacji czy też na pękające pięty. I w tym ostatnim celu właśnie go używam. Po lecie niestety mje stopy są w stanie mocno nieciekawym. Dodatkowe kilogramy wcale nie ułatwiają mi zadania, zwłaszcza, że z dużym brzuszkiem ciążowym pedicure to nie lada wyzwanie. Przynajmniej dla mnie.
Krem ma charekterystyczny ziołowy zapach - jak dla mnie przepiękny ! coś pomiędzy indyjskimi przyprawami, a kadzidełkami w pozytywnym tego słowa znaczeniu.
Produkt zamknięty jest w tubie. Konsystencja bardzo gęsta przez co jest bardzo wydajny i skoncentowany. Rozprowadza się jednak dobrze pod wpływem ciepła skóry. Pozostawia po sobie przyjemną powłoczkę natłuszczenia. Nie jest to jednak poślizg jak po oleju. Świetnie odżywia suche pięty i koi. Jest to w tej chwili jedyny produkt jaki używam do stóp bo jak wiecie rąk smarować nie lubię niczym :) Polecam wypróbować bo jest naprawdę zaskakujący.
Koszt około 13 zł w Zielonym Sklepie
ja też rąk nie lubię smarować... czasem, co na szczęście nie zdarza sie jakoś często tak mam suche dłonie że jestem zmuszona używać kremu.
OdpowiedzUsuńciekawy produkt, ostatnio zakochałam się w tego rodzaju kremach ;)
OdpowiedzUsuńCiekawy krem, chętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tego cudaka.
OdpowiedzUsuńSkoro pomaga na pięty to koniecznie muszę spróbować, bo moje stopy po lecie wyglądają okropnie.
OdpowiedzUsuńkoniecznie muszę wypróbować :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Lubię zapach kadzideł, więc może się skuszę.
OdpowiedzUsuńMyślę, że może mieć fajny zapach. :-)
OdpowiedzUsuńfajny ;) podoba mi się ;) i ten zapach hmmm ;)
OdpowiedzUsuńFaktycznie tubka nie zachęca do wypróbowania, ale najważniejsze jest działanie! Obawiam się tylko tego zapachu, nie przepadam za takimi aromatami :(
OdpowiedzUsuńJa tam często zapominam o stopach :P, na szczęście nie są one wymagające :). Mam jeden tego typu krem, uniwersalny i bardzo przydatny :)
OdpowiedzUsuńo matko, dla mnie to totalna nowość
OdpowiedzUsuńweronikarudnicka.pl
Nowość :) nowość:) nie znam :)
OdpowiedzUsuńO widzę genialny napis:) uwielbiam takie gadżety ...
Ciekawy :) Chciałabym zobaczyć jak pachnie :)
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o nim jeszcze
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, chętnie, lubię kremy do rąk na nos używać :)
OdpowiedzUsuńBardzo lubię kremy do rąk i zawsze mam pełno tubek w zapasie :)
OdpowiedzUsuńPodoba nam się :) Chciałybyśmy wypróbować :)
OdpowiedzUsuńMój brzuch w 9 miesiącu był wielkim arbuzem i dawałam radę ogarnąć paznokcie u stóp :D
OdpowiedzUsuńU mnie pewnie też by się sprawdził do stóp :)
OdpowiedzUsuńNa pękające pięty mogłabym sprezentować mamie.
OdpowiedzUsuń