Niebieskie pudełko dostajemy w szpitalu po porodzie. Czasem też dostaje się różowe pudełko, niestety w szpitalu w którym rodziłam różowe się skończyły. Prócz niebieskiego pudełka dostaliśmy też kosmetyczkę z miniproduktami mustela i z niej cieszę się najbardziej.
Niebieskie pudełko zawiera minisudocrem, dwie pieluszki pampers z serii białej, naklejkę na auto z napisem uwaga dziecko w aucie, próbki emolium i ziaja. Do tego gazetka do poczytania twoje dziecko i mnóstwo makulatury.
Dołączono też karteczkę, żeby wypełnić swoje dane osobowe i przesłać w celu otrzymywania kuponów zniżkowych itd. Nawet ok pomysł tylko nie warto tam podawać numeru telefonu, Kiedyś tak podałam i potem co chwila dzwonili różni akwizytorzy chcąc sprzedać dosłownie wszystko.
Jak oceniacie zawartość ? ;P
Też dostałam to pudełko:) W różowym zawartość była dość podobna. Była mała woda niegazowana, sporo próbek i mnóstwo makulatury - nawet gazetka z artykułami ogrodniczymi się znalazła co bardzo mnie rozbawiło:D:D:D Z Musteli ja tez się cieszę:)
OdpowiedzUsuńTeż dostałam to pudełko + różowe i miniaturki. Najbardziej jednak ucieszyły mnie dwie książki. Czerwoną z bajkami mój syn uwielbia
OdpowiedzUsuńTeż dostałam i najbardziej przydaje mi sie mini sudokrem. Jest idealny do wózkowej torby :)
OdpowiedzUsuńPrawie 4 lata temu też dostałam taką paczuszke różową była woda noegazowana kilka pamperow probek i gazetek
OdpowiedzUsuńNiestety dziś tego juz u naas nie daja a wogole to w szpitalu trzeba juz miec wszystko dla siebie i maluszka! Pozdrawiam
Z pewnością miło jest dostać takie pudełeczko :)
OdpowiedzUsuńTeż dostałam z podobną zawartością :)
OdpowiedzUsuńJa dostałam 5 lat temu- były dwa pampersy. Sudokrem. Śliniak. Grzechotka. I mini krem na rozstępy. I próbki rzecz jasna
OdpowiedzUsuńciekawa zawartość, można sobie wypróbować dane produkty.
OdpowiedzUsuńZ tego co pamiętam moje siostry też dostawały takie pudełeczka. Fajna sprawa ale z tym nr. telefonu masz rację, szkoda żeby potem męczyli i zawracali głupoty o wszytko.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne gratisy! :-)
OdpowiedzUsuńja też dostałam:) kilka nie pamiętam dokładnie co w nich było:)ale wiem tylko, że bardzo dużo ulotek:)
OdpowiedzUsuńteż dostałam podobne pudełko, już nie pamiętam co było w środku :)
OdpowiedzUsuńurocze i gratisy uwazam ze bardzo spoko, chociaz taka ilosc sudokremu to moze na raz ;)
OdpowiedzUsuńJa jeszcze miałam wodę niegazowaną, pampersy. Ogólnie bogatą paczkę miałam w formie domka skladanego.
OdpowiedzUsuńJa nie miałam próbek mustela tylko butelkę wody mineralnej i myjke dla dziecka.
OdpowiedzUsuńDwa lata temu też dostałam w szpitalu niebieskie pudełko :) tyle, że zawartość była inna :)
OdpowiedzUsuńFajnie dostać takie symboliczne pudełeczko :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńBardzo miły prezent :)
OdpowiedzUsuńmały gift, ale zawsze coś.
OdpowiedzUsuńdobre i to :)
OdpowiedzUsuńDość skromne, fajnie, że dodali tą Mustelę.
OdpowiedzUsuńSudocrem jest dobry;)
OdpowiedzUsuńCiekawe gratisy :) Jestem ciekawa co my dostaniemy w szpitalu :)
OdpowiedzUsuńTakie pudełka to świetna sprawa by świeżo upieczona mogła poznać jakieś produkty.
OdpowiedzUsuńDobrze, że je wydają, wcześniej były z tym niby jakieś jaja :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że dostaje się takie pudełko. Fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńFajne pudełeczko! :)
OdpowiedzUsuńNie podałabym swoich danych osobowych za takie pudełko.
OdpowiedzUsuńJa też nie podałabym numeru telefonu, bo teraz jest tyle tych firm akwizytorskich, ze pewnie bym się od nich nie opędziła :)
OdpowiedzUsuńCiekawa zawartość :)
OdpowiedzUsuńJa też nie podaję numeru, gdy zakładam jakąś kartę stałego klienta, czy coś podobnego, bo potem dostaję mnóstwo smsów, co jest bardzo denerwujące...
Interesujące pudełko, z naprawdę fajnymi produktami ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiamy sudocrem :)
OdpowiedzUsuńRównież miałam podobne pudełko :)
OdpowiedzUsuńMiły gest ;) a sudocrem lubię.
OdpowiedzUsuń