Czy miałyście kiedyś pastę do zębów z melisy ? Bo ja chyba nigdy, aż do teraz. Jest to kosmetyk naturalny, który zamówiłam na EnergyFamily.
KucaMagicneTrave (DomCudownejMelisy) to miejsce, w którym powstają w 100% naturalne oraz ekologiczne kosmetyki aromaterapeutyczne - do pielęgnacji twarzy, ciała i włosów. Każdy produkt jest ręcznie wytwarzany według oryginalnej receptury łączącej miłość do natury ze starą tradycją i wiedzą o leczniczych właściwościach ziół. Nasze produkty pochodzą z Chorwacji, z własnych upraw ziół leczniczych, głównie melisy lekarskiej Melissa Officinalis (inne nazwy melisy: ziele cytrynowe, balsam cytrynowy, lemonbalm, rojownik, pszczelnik).
OPIS: Naturalna w 100% pasta, zawierająca też składniki organiczne: melisę, miętę i szałwię. Nie zawiera fluoru, ani konserwantów.
Odświeża oddech, wzmacnia i chroni dziąsła, może zapobiegać ubytkom oraz przynosi ulgę przy nadwrażliwości zębów. Zawartość: 75 ml
Skład : MELISSA OFFICINALIS LEAF WATER, MENTHA PIPERITA LEAF WATER, MENTA PIPERITA OIL, SALVIA OFFICINALI OSI, STEVIA REBAUDIANA LEAF POWDER, GLYCERIN (VEGETABLE), BOLU ALBA (KAOLIN), SODIUM BICARBONATE, XANTAN GUM, COCO GLUCOSIDE, CALCIUM CARBONATE.
MOJA OPINIA: Muszę przyznać, że ta pasta różni się od tych drogeryjnych kilkoma cechami. Przede wszystkim ma fajny prosty skład - ziołowy, bez zbędnej chemii, która przecież nie jest nam potrzebna. Szczerze to jestem pod wrażeniem tego składu bo rzadko można taki spotkać w paście do zębów.
Produkt nie zawiera fluoru - wiadomo różne są opinie na temat tego pierwiastka. W nadmiarze szkodzi i jest dodawany nie tylko do past do zębów, płynów do płukania itd, ale na co dzień mamy go też niestety w herbacie. Więc od ziarnka do ziarnka ,, sami wiecie.
Kolor pasty szary co pewnie jest spowodowane zawartością glinki w składzie. Konsystencja nie jest żelowa i zbita, ale trzyma się spokojnie na szczoteczce. Jedynym minusem jaki ewentualnie można mieć do tego produktu jest zapach - coś a'la mieszanka ziołowa z szałwią na czele - za którą średnio przepadam.
Dalej już same zalety - pasta dobrze oczyszcza zęby i pozostawia przemiłe uczucie świeżości. Nie wypala nam buzi jak jej drogeryjne koleżanki, raczej jest to łagodne ale o dziwo długotrwałe odświeżenie. Podobne trochę do uczucia jakie zostaje nam w buzi po wypiciu herbatki z prawdziwej mięty. Mnie osobiście bardzo odpowiada takie właśnie działanie. Bardzo przyjemna pasta. Polecam !
Patrz, ostatnio szukałam takiej pasty. Kupiłam z Himalaya. Bardzo fajny skład. Zobaczę co jeszcze mają u siebie.
OdpowiedzUsuńWłaśnie niedawno mi sie skończyła Himalaya
UsuńJa już przyzwyczaiłam się do innego zapachu past naturalnych. Można to przeżyć :)
OdpowiedzUsuńWow, nie słyszałam o takiej paście, brzmi ciekawie. :-)
OdpowiedzUsuńhmmm ciekawa sprawa musze przyznac :)
OdpowiedzUsuńcoraz czesciej interesuja mnie naturalne kosmetyki... :)
Smak by się przeżyło, świetna pasta :)
OdpowiedzUsuńŚwietny skład, może i my się skusimy:):)
OdpowiedzUsuńJa właśnie mam zamiar w końcu spróbować jakiejś innej pasty niż te drogeryjne
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie ta pasta. Chcę wypróbować coś z bardziej naturalnym składem wiec może po nią sięgnę
OdpowiedzUsuńBardzo fajne:) z melisy jeszcze nie miałam :)
OdpowiedzUsuńJa szałwię uwielbiam więc byłabym zadowolona.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tą elektryczną szczoteczkę:)
OdpowiedzUsuńCiekawa pasta. Co do past z fluorem to nie boję się ich.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa, jak ta pasta by na mnie podziałała :)
OdpowiedzUsuńU mnie ostatnio jest Himalaya :-)
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam tej pasty, ale twoja recenzja zachęciła mnie aby rozglądnąć się za nią! :)
OdpowiedzUsuńLubię takie pasty, chętnie bym ją wypróbowała. Teraz zachwycam się pastą Himalaya.
OdpowiedzUsuńiekawa opcja, ja mam problem z pastami np. bardzo nie lubię colgate ;(
OdpowiedzUsuńFaktycznie-skład robi wrażenie i to bardzo pozytywne, chyba ją sobie zamówię :)
OdpowiedzUsuńaktualnie mam elmex
OdpowiedzUsuńCiekawa pasta :) Nigdy takiej nie miałyśmy :)
OdpowiedzUsuńmi też mógłby nie do końca pasować zapach ... Ale działa na nadwrażliwość, dla mnie to ważne :)
OdpowiedzUsuńNie znam niestety ani tej marki, ani produktu. Ostatnio używam past Himalaya i jestem z nich bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńskład jest wyjątkowy, chociaż przyznam się szczerze, że nie nigdzie jej nie widziałam :)
OdpowiedzUsuńUżywam jej od dwóch dni, nie jestem zbytnio pod wrażeniem, wolę inne organiczne pasty do zębów bez glinki :P Np. ecodenta są według mnie lepsze, ale to kwestia przyzwyczajenia. Z tej firmy mam jeszcze dwa dezodoranty i krem do twarzy. Jak dla mnie, to dezodorant jest dobry też na odstraszanie komarów. Trochę ten zapach mi przeszkadza, ale przynajmniej działa.
OdpowiedzUsuńJa przez 2-3 dni miałam trudności z przyzwyczajeniem się, ale teraz nie oddam, nie oddam i nie zamienię na inne, bo te tzw. zwykłe już wydają mi się słodkie, niesmaczne. A ta super odświeża i mam wrażenie, że mam gładziutkie zęby po niej.
OdpowiedzUsuń