Strony
▼
sobota, 28 listopada 2015
Projekt Denko listopad 2015
W tym miesiącu ze zużyciami kosmetycznymi u mnie cieniutko. Nie mam czasu i chęci na denkowanie. Ale dobre i to co jest.
ZIELONE to ulubieniec,
CZERWONE to bubel, reszta to średniaki.
1. Żel pod prysznic Clies dla mężczyzn - dobrze mył, dość wydajny, zapach średni. Raczej nie kupię ponownie. Znam żele o ładniejszym zapachu. Dawał dość małą piankę. Nie zauroczył. Ja używam też męskich żeli pod prysznic raz na jakiś czas, nie widzę w tym nic złego - w końcu skłąd taki sam jak inne, jedynie zapach męski :)
2. Sylveco - hibiskusowy tonik do twarzy - na początku byłam z niego zadowolona, ale potem mi przeszło. Nie jest zły. Ja jednak preferuje toniki, które dają większe odświeżenie. Ten był taki trochę lepki i nie odpowiadało mi to. Dorobiłam do niego pompkę bo niestety jej nie miał. Co było wielkim minusem.
3. HIPP Szampon pielęgnacyjny - niestety nie sprawdził się u mnie, powodował świąd skóry głowy co dla mnie skreśla go definitywnie. Produkty HIPP lubię ale tego nie i nie polecam. U synka sprawdzał się ok.
4. FLOS-LEK żel do skóry tłustej trądzikowej - Zapach przepiękny, to jego największy atut. Oczyszczał dobrze, chyba aż za dobrze jak na tą porę roku. Miałam wrażenie, że likwidował ze skóry nawet tą jej ochronną warstwę. Na uwagę zwraca aplikator, który wydobywał minimalną ilość produktu. Przez co jest on bardzo wydajny i zwyczajnie mi się przejadł. I ten zapach mi się znudził i jakoś zapragnęłam czegoś mniej żelowego, a bardziej mleczkowatego.
5. Mustela - żel do kąpieli dla dzieci - świetny produkt, przebił już kilka innych, które mamy na stanie. Nie wysuszał aż tak skóry maluszka. Lada dzień pokażę Wam co się u nas sprawdza w pielęgnacji małego noworodka.
Nie znam żadnego z tych produktów.
OdpowiedzUsuńZnam ostatni kosmetyk. Jest ok, aczkolwiek znam o wiele lepsze :)
OdpowiedzUsuńZnam tylko Sylveco i Hipp - ten u mnie też się nie nadawał do mycia głowy.
OdpowiedzUsuńNie znam żadnego produktu.
OdpowiedzUsuńTonik z Sylveco wcześniej bardzo mnie kusił ale później jak dowiedziałam się o jego specyficznej konsystencji to nie wiem czy się zdecyduję na zakup :)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc nie znam Twoich zdenkowanych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńMiałam kiedyś ten tonik z Sylveco, ale jakoś szczególne nie przypadł mi do gustu.
OdpowiedzUsuńPrzez jakiś czas miałam ochotę na ten tonik Sylveco, ale konsystencja jednak trochę odstrasza. Teraz stosuję tonik Pat & Rub z serii AOX, sprawdza się bardzo dobrze :)
OdpowiedzUsuńO Sylveco słyszałam wiele dobrego ale nigdy nie używałam żadnych produktów.
OdpowiedzUsuńdobre i to. u mnie też dziś będzie denko ale na fb tylko
OdpowiedzUsuńFaktycznie malutko ;) Jednak lepiej zużyć tyle niż nic ;)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne produkty z chęcią,któregoś wypróbuje :)
OdpowiedzUsuńodrazu zauważyłam pompkę przy opakowaniu toniku z Sylveco. Miałam raz, więcej mnie nie kusi.
OdpowiedzUsuńJa też ostatnio nie mam chęci na denkowanie...za to na otwieranie -jak najbardziej tak i tym sposobem mam otwartych 7 balsamów 8 szamponów...strach się bać ;)
OdpowiedzUsuńMustela jest genialna do kąpieli noworodka, potwierdzam to ze swojej zawodowej perspektywy. Niestety do najtańszych produktów nie należy :)
OdpowiedzUsuńNic kompletnie z tego nie miałam :-( Firmy owszem, znam, ale tych kosmetyków jeszcze nie poznałam.
OdpowiedzUsuńŻel do kąpieli dla dzieci będę więc polować.
OdpowiedzUsuńpolecać oczywiście :)
UsuńNie znam jeszcze tych produktów :)
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych kosmetyków nie stosowałam :)
OdpowiedzUsuńz Hipp nie miałam szamponu,ale poluję na oliwkę bo je uwielbiam niestety promocje są tylko dla mam z dziećmi ;(
OdpowiedzUsuńA ostatnio zastanawiałam się nad zakupem szamponem Hipp... dobrze, że się nie zdecydowałam.
OdpowiedzUsuńNie znam nic z Twojego denka.
OdpowiedzUsuńJa Sylveco uwielbiam. :-)
OdpowiedzUsuńnie znam żadnego
OdpowiedzUsuńJak dotąd nie spotkałam się z tym Twoim ulubieńcem :)
OdpowiedzUsuń2 kosmetyki nie są obce ;)
OdpowiedzUsuńNas ciekawią produkty Sylveco
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych kosmetyków. Z Sylveco lubię linię Biolaven :)
OdpowiedzUsuńZnam tonik Sylveco, był ok, ale nie zachwycił mnie na tyle, abym do niego powróciła, znacznie lepiej sprawdza się u mnie płyn lawendowy Fitomed. Znam też żel pod prysznic Mustela, ale też mnie nie zachwycił. Jest ok, jednak wolę pięknie pachnące produkty pod prysznic.
OdpowiedzUsuńTonik z Sylveco to dla mnie koszmarek.
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych produktów nie miałam.
OdpowiedzUsuńŻadnego z tych kosmetyków nie znam, ale od jakiegos czasu mam ochotę na Sylveco :)
OdpowiedzUsuńJa chętnie sięgnę po Mustele jęk skończę obecne środki do pielęgnacji Malucha :)
OdpowiedzUsuń