Maseczki kolagenowe ELOGIE to nowość dostępna w sieci Perfumerii Douglas jak również dostępne w sprzedaży
internetowej.
- z kawiorem i witaminami - odżywia, nawilża i ujędrnia skórę. Zawarty w niej kawior, wzmacnia barierę ochronną skóry i przyspiesza proces regeneracji. Chroniąc przed wolnymi rodnikami, skutecznie zapobiega powstawianiu zmarszczek. Skóra wygląda młodo i zdrowo.
- z kofeiną i witaminami - przeznaczona do wszystkich rodzajów skóry, odświeża i regeneruje. Kofeina poprawia krążenie, tym samym ułatwia detoksykację skóry oraz zwiększa dotlenienie tkanek. Dzięki niej, zmęczona i szara skóra staje się jędrna i nabiera blasku.
- z kwasem hialuronowym - wygładza zmarszczki, chroni przed działaniem wolnych rodników i przyspiesza regenerację skóry. Dzięki zawartości kwasu hialuronowego, skóra staje się sprężysta, odżywiona oraz dogłębnie nawilżona.
Jedno opakowanie to koszt około 40 zł i mamy w nim 3 ampułki.
Jedna ampułka wystarcza na dwa użycia czyli w sumie mamy na sześć aplikacji na twarz. Otwieranie jest bardzo łatwe, wystarczy odłamać górną część ampułki. Po nałożeniu na buzię czuć bardzo mocny, ładny zapach. Niestety nie umiem znaleźć porównania do czego jest on podobny, ale jest to przyjemny aromat. Maseczki łatwo wychodzą z ampułek, konsystencja rzadkiego mleczka, ale nie spływają z twarzy. Po nałożeniu możemy tak chodzić z nimi na buzi, nie ma konieczności zmywania.
Nie radziłabym aplikować na nie podkładu bo będzie się rolować. Kiedy na przykład jesteśmy w domu czy generalnie nie potrzebujemy makijażu to maseczkę możemy nosić cały dzień ;) Po nałożeniu praktycznie od razu się wchłania zostawiając delikatnie lepką warstwę. Moją ulubioną jest chyba ta z kwasem hialuronowym. Choć generalnie każda jest ciekawa i warta wypróbowania. Dodam jeszcze, że żadne z nich mnie nie podrażniła. Na buzi jest dla innej osoby niezauważalna. Składy znajdziecie na stronie producenta. Wg mnie są całkiem przyzwoite.
Na uwagę na pewno zasługije też ładna i ciekawa szata graficzna. Cieszy mnie, że miałam możliwość poznać inny rodzaj maseczek niż te standardowe saszetkowe. A Wy znacie ELOGIE ?
Ale ciekawie wyglądają! Chcę je tak baaardzo. :<
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie te maseczki
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, ale naprawdę wydaje się ciekawa :) takiej jeszcze nie spotkałam.
OdpowiedzUsuńNigdy o nich nie słyszałam,
OdpowiedzUsuńale chętnie bym je wypróbowała ;)
_____________
Pozdrawiam
MARCELKA FASHION and LIFESTYLE BLOG
♡♥♡♥
Czuję się zachęcona do ich wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiły mnie :) lubię maseczki, których nie trzeba zmywać :)
OdpowiedzUsuńWolę maseczki w płachcie :d
OdpowiedzUsuńNie znam tych masek, ale ciekawie wyglądają.
OdpowiedzUsuńchętnie bym wypróbowała:)
OdpowiedzUsuńchciałabym je wypróbować, gdy jestem w domu to nie robię sobie makijażu. super, e tak dobrze się wchłaniają.
OdpowiedzUsuńMyślę, że spodobałyby się mojej mamie :)
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że są ciekawe. Mogłabym się skusić.
OdpowiedzUsuńWydają mi się godne uwagi :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz o nich słyszę :)
OdpowiedzUsuńNie znam, ale cieszę się, że się o nich dowiedziałam. Tę z kwasem hialuronowym chętnie kupię. Cena też przystępna.
OdpowiedzUsuńJa dopiero je testuję :D
OdpowiedzUsuńciekawie się prezentują
OdpowiedzUsuńfajnie opakowane, nie spotkałam się jeszcze z maskami w ampułkach ;)
OdpowiedzUsuńBardzo je lubię :)
OdpowiedzUsuńMam również te maseczki :)
OdpowiedzUsuńKlikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna :)
Mam straszną ochotę na nie odkąd zobaczyłam je u Martyny :)
OdpowiedzUsuńU mnie jedna ampułka wystarcza na trzy zastosowania,i nic się nie lepi później. Może to zależy od skóry?
OdpowiedzUsuńUżywam maseczki kolagenowej peel-off i sprawdza się całkiem dobrze. ;]
OdpowiedzUsuńPierwszy raz spotykam się z tą firmą. Hmmm bardzo zaciekawiły mnie te maski.
OdpowiedzUsuń:*
Jeszcze nigdzie o nich nie słyszałam :) Wydają się naprawdę ciekawe :) I mają genialne opakowanie :D
OdpowiedzUsuńŁadne opakowania :) Nadadzą się na prezent :)
OdpowiedzUsuńNie znam marki, bardzo ciekawe maseczki :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie ta kalogenowa mnie zaciekawiła najbardziej. Fajnie, że można jej dać tak dużo czasu na działanie.
OdpowiedzUsuńciekawe, ciekawe maseczki
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawe opakowanie tych maseczek. Może się kiedyś skuszę :)
OdpowiedzUsuńCiekawe rozwiązanie. Maseczek w ampułkach jeszcze nie widziałam :D
OdpowiedzUsuńskusłabym się w przyszłości, ale ta cena, powala :D
OdpowiedzUsuńCiekawy bajerek, ale chyba wolę czysty kwas hialuronowy :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*