Pokażę Wam kolejny produkt na wrażliwe zęby i dziąsła :) Jest to pasta do zębów LAVERA dostępna w sklepie ECCOVERDE . Poniżej opis:
- Z ekologiczną jeżówką & propolisem
- Usuwa celowo kamień nazębny
- Zapobiega próchnicy zębów
- Dla zdrowych dziąseł
Pasta do zębów z ksylitolem & cząstkami kwasu krzemowego do celowego usunięcia kamienia nazębnego, zapobiega próchnicy i pielęgnuje w naturalny sposób. Ochronne działanie na dziąsła jest możliwe dzięki zawartości jeżówki i propolisu z jednoczesnym delikatnym czyszczeniem i kojeniem dziąseł.
SKŁAD: Aqua, Sorbitol, Silica, Calcium Carbonate, Xylitol, Maris Sal, CI 77891, Xanthan Gum, Glycerin, Disodium Cocoyl Glutamate, Sodium Cocoyl Glutamate, Echinacea Purpurea Extract*, Myrtus Communis Leaf Water*, Propolis Cera, Alcohol*, Aroma**, Limonene**, Linalool**, Eugenol
MOJA OPINIA: Jest to produkt, który używa głównie mój mąż. Moje zęby nie są nadwrażliwe, dziąsła też nie. Być może pamiętacie, że jakiś czas temu pokazywałam ajurwedyjską pastę, którą używał, ale jakiś czas temu się skończyła i będzie w kolejnym projekcie denko.
Lavera to firma, która opiera swoje składy na ekologicznych surowcach i tak też jest w tym przypadku. Pastę mogłabym polecić każdemu, kto lubi delikatne smaki i nie cierpi szczypania i nadmiaru mięty w buzi. Produkt ma łagodny smak, lekko miętowy, który po kilku minutach od umycia jest praktycznie niewyczuwalny. Pasta ma białe zabarwienie i ma tradycyjną, nie żelową konsystencję. Myślę, że przez dobry skład i właśnie to delikatne oczyszczanie - nie działa podrażniająco. Koszt 9 zł za 75 ml.
Ostatnio trochę się zainteresowałam pastami do zębów. Każda z nich ma swój współczynnik ścieralności, który powinien być jak najniższy, żeby nie niszczyć naszego szkliwa. Owszem pasty z wysokim współczynnikiem ścierania ładnie i szybko wybielają nasze zęby, ale dla szkliwa to jest niestety szkodliwe bo powstają mikro wgłębienia w które potem z łatwością wnikają bakterie. Takie info dostałam od studentki stomatologii więc jej wierzę. O dziwo te informacje nie są upubliczniane bo te najtańsze, najbardziej znane z reklam pasty okazuje się, że są właśnie najbardziej szkodliwe dla naszego szkliwa.
Tak czy inaczej polecam właśnie takie łagodnie oczyszczające pasty jak Lavera.
Pisałam o niej wczoraj. Mi w ogóle się nie spodobała.
OdpowiedzUsuńMam tą pastę, kupiłam ją już 2 razy.
OdpowiedzUsuńJa rano stosuję Denivit,a wieczorem signal,te jpasty nie znam,może warto wypróbować.
OdpowiedzUsuńMyślę że by się sprawdziła przy moich wrażliwych dziąsłach :)
OdpowiedzUsuńu mnie cały czas drogeryjne pasty ;)
OdpowiedzUsuńJa zazwyczaj sięgam po to co znajdę w drogerii - czasami, gdy szukam pasty wybielającej idę do apteki. Na szczęście nie mam nadwrażliwych zębów.
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę tą pastę. :D
OdpowiedzUsuńo proszę zapamiętam o tej ścieralności, szkoda że mało nagłaśniana informacja.... no tak ale za tym biznes stoi.
OdpowiedzUsuńja mam tą pastę w zielonej wersji i bardzo ją lubię. następnym razem kupię tą.
OdpowiedzUsuńMamy bardzo wrażliwe zęby i pomaga nam tylko elmex :)
OdpowiedzUsuńMiałam pastę z Lavery, ale miała tak okropny smak że trochę się zraziłam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam tej pasty, teraz czekam na przesyłkę z pastą do zębów, ale innej firmy :)
OdpowiedzUsuńCena nie jest taka straszna. Może się skuszę.
OdpowiedzUsuńCiekawy wpis, tym bardziej, że właśnie szukam dobrej pasty na moje nadwrażliwe zęby a ostatnio i dziąsła.
OdpowiedzUsuńMam bardzo wrażliwe zęby i tendencje do odsłaniania się szyjek, dlatego chętnie ją kiedyś przetestuję. Obecnie używam pasty Himalaya i jestem z nich nawet zadowolona.
OdpowiedzUsuń