Hej, dziś kilka słów o nowości, którą testuję od jakiegoś czasu.
Krem intensywnie nawilżający (Intensive Moisturizing Cream), jest przeznaczony do pielęgnacji twarzy i całego ciała. Nawilża nawet bardzo przesuszone partie skóry – utrzymując ją miękką i elastyczną. Naturalne składniki: olejek z migdałów i kiełki pszenicy, są naturalnym źródłem witaminy E, która chroni skórę przed szkodliwym działaniem składników zewnętrznych.
Może od razu zacznę, od tego, że produkt ma na drugim miejscu w skłądzie parafinę. Więc jeśli ktoś jej nie używa na twarz to powinien znależćcoś innego ;)
Może od razu zacznę, od tego, że produkt ma na drugim miejscu w skłądzie parafinę. Więc jeśli ktoś jej nie używa na twarz to powinien znależćcoś innego ;)
MOJA OPINIA: Powtórzę, że krem ma w składzie parafinę :) Składowo nie jest najbardziej naturalny na świecie jakby się mogło wydawać, choć nie jest też najgorszy.
Opakowanie lekkie, plastikowe, bardzo ładna szata graficzna. Krem zabezpieczony jest sreberkiem.
Bardzo przypomina mi on krem nivea zarówno zapachem jak i konsystencją. Produkt łatwo się rozprowadza i wnika w skórę. Nie pozostawia po sobie takiego tłustego, świecącego się filmu. Raczej lekką aksamitną warstwę nawilżającą.
Krem jest bardzo pomocny zimą na większe przesuszenia np. na policzkach. Ja stosuję go miejscowo poza strefą T. W tym celu ochronnym przed mrozem sprawdza się bardzo dobrze. Pozostawia skórę gładką i miękką. W tych miejscach gdzie go stosuję mnie nie pozapychał także to dla mnie taki krem chroniący typowo na zimę.
Przydaje się on także pod makijaż, bo nic się nie roluje i ładnie się po nim rozprowadza fluid.
Przydaje się on także pod makijaż, bo nic się nie roluje i ładnie się po nim rozprowadza fluid.
A Wy znacie ?
Ciekawy, konsystencja bardzo mi się podoba.
OdpowiedzUsuńJa parafinę toleruje jedynie w kremach z cynkiem które pomagają mi kiedy coś wyskoczy mi na twarzy :)
OdpowiedzUsuńwidziałam go i zainteresował mnie, ale skoro ma parafinę w składzie i przypomina Niveę, która w mojej opinii jest okropna to na pewno poszukam czegoś innego po wykończeniu mojego kremu ;p
OdpowiedzUsuńNie stosuję parafiny na twarz, ale punktowo może się przydać, np. na jakieś podrażnione miejsca zimą albo na ręce.
OdpowiedzUsuńja jakoś nie mam do niego przekonania i ta parafina nie zachęca :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę, wcześniej też o nim nie słyszałam
OdpowiedzUsuńOdbicie lustra…
Ogólnie parafina mi nie przeszkadza w kosmetykach, ale na twarz wolałabym jej nie nakładać :p
OdpowiedzUsuńParafina zapycha mnie niemożebnie :)
OdpowiedzUsuńCiekawy ten kremik :)
OdpowiedzUsuńNo to niestety nie dla mnie :(
OdpowiedzUsuńNa twarzy to raczej unikam.
OdpowiedzUsuńraczej bym nie sięgnęła po niego ;)
OdpowiedzUsuńOj nie dla mnie, bo ja własnie unikam kosmetyków z parafiną :)
OdpowiedzUsuńJa już bym była zapchana :P
OdpowiedzUsuńnie kojarzę wogóle tej marki przyzna szczerzę...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie ;)
U mnie teraz na zimę sprawdza się krem Make Me Bio.
OdpowiedzUsuńU mnie parafina źle działa na skórę :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego produktu :/
OdpowiedzUsuńI sobie podaruję kremik ;)
OdpowiedzUsuńhttp://swiat-weni.blogspot.com/
Nie znam, ale firmę lubię zwłaszcza pasty. Niedługo na pewno skuszę się na coś do pielęgnacji twarzy.
OdpowiedzUsuńNie miałam go jeszcze. Może użyję.
OdpowiedzUsuńja tam na zimę to nawet lubię jak jest parafina:)
OdpowiedzUsuńNie znam ale ciężko znaleźć krem który nadaje się pod makijaż więc muszę sięmu przyjrzeć bliżej ;)
OdpowiedzUsuńLubię go choć wolę tą drugą wersję bez parafiny :)
OdpowiedzUsuńMoże teraz by się przydał, ,,taki mróz jest'' ;).
OdpowiedzUsuńZ tej firmy miałam próbkę pasty. Mocna mięta i boję się jej ruszyć :D:D
OdpowiedzUsuńrozumiem, że może być przydatny zimą aby odgrodzić skórę od czynników zewnętrznych
OdpowiedzUsuńNie znamy ale fajnie, że nadaje się pod makijaż :)
OdpowiedzUsuńCiekawy post ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://www.emptyy-promises.blogspot.com/
Jeśli Ci się spodoba - zaobserwuj ;)
Może na mrozy by się sprawdził.
OdpowiedzUsuńVielen Dank für die Informationen sehr nützlich, und den Erfolg unserer Grüße unabhängigen Indonesien
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że ta firma ma takie kosmetyki... Muszę czegoś jeszcze wypróbować.
OdpowiedzUsuń