Hej pokażę Wam serię New Anna Cosmetics.
W skład jej wchodzą:
- szampon do włosów delikatnych i łamliwych CAVIAR
- szampon do włosów z nafta kosmetyczną
- nafta kosmetyczna z olejem arganowym
- luksusowy krem do ciała PEARL z ekstraktem z perły
Zaczęłam testować serię dość dawno na swoich rozjaśnianych włosach i do pewnego momentu było OK. Szampony są bardzo mocno oczyszczające. W składzie są SLSy. Ten z naftą należy wstrząsnąć przed użyciem żeby składniki dobrze się rozłożyły. Włosy po umyciu są dobrze oczyszczone, lubią czasem się plątać jeśli nie nałożymy odżywki.
Naftę używałam z kolei na końcówki włosów. Nie jest to najprzyjemniejszy produkt, ale da się przeżyć. Trzeba tylko uważać, żeby nie zaaplikować jej na skórę głowy. Faktycznie nafta bardzo korzystnie działa na włosy, sprawia że są one bardziej błyszczące.
Niestety z powodu mojej problematycznej skóry głowy musiałam przerwać kurację szamponami. Zaczęła ona swędzić. Nie winię konkretnie tych szamponów bo zdarzyło mi się też sporadycznie używać wielu próbek innych szamponów do włosów. Projekt denko próbkowy też trwa. Tak czy inaczej obecnie szampony powędrowały do moich rodziców gdzie sprawują się dobrze. Myją i robią to co mają robić. Ja z moją wrażliwą skórą głowy znowu wróciłam do dermokosmetyków LRP. Naftę nadal używam ale tylko na końce i przed umyciem włosów.
Natomiast sposobał mi się też prócz nafty kosmetycznej - balsam do ciała. Konsystencja dość lejąca, zapach słodki kwiatowy. W składzie parafina i gliceryna i faktycznie ekstrakt z pereł. Produkt szybko się wchłania i ładnie nawilża. Zapach dość długo utrzymuje się na skórze. Dobrze się sprawuje zimą kiedy powietrze jest suche i zimne. Nie jest to oczywiście produkt ekologiczny. Ot niby zwykły drogeryjny balsamo niespotykanym zapachu i dobrym działaniu.
A Wy znacie tą serię?
Miłych testów;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie stosowałam nafty na włosy.
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :D Nie znam tej firmy.
OdpowiedzUsuńnie znam serii i nigdy nie stosowałam nafty do włosów, pamiętam jak babcia jej używała :)
OdpowiedzUsuńciekawe jak sprawdza sie produkty
Ciekawe produkty, naftę kiedyś stosowałam i dobrze sprawdzała się na moich włosach
OdpowiedzUsuńNie znam tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej marki i z uwagi na zapasy, które mozolnie próbuję zuzyć, raczej szybko nie skusze się na nic nowego.
OdpowiedzUsuńJa bym u siebie nafty nie użyła :). Nie wiem dlaczego, ale mam przeczucie, że to nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńkiedyś miałam naftę tej marki ale w mniejszej butelce
OdpowiedzUsuńNie znam. Ciekawa jestem recenzji :)
OdpowiedzUsuńNIe znam tej serii.
OdpowiedzUsuńkompletnie nie znam ( ani nie kojarzę ) tych produktów, jednak jestem ciekawa Twojej opinii o nich ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam http://katy-closet.blogspot.com/
Nafta ponoć skuteczna ale jakoś mnie nie kręci :)))
OdpowiedzUsuńnie znam ale obecnie jestem w fazie szukania nowego szamponu :>
OdpowiedzUsuńNie znałam dotąd tej firmy, ale chyba się skuszę ;)
OdpowiedzUsuńmyhappysunmoontruth.blogspot.com
miłego testowania:)
OdpowiedzUsuńnie znam te serii, więc być może wszystko przede mną :)
OdpowiedzUsuńTaka nafta to fajna sprawa.
OdpowiedzUsuńNo proszę, nafta podobna bardzo dobrze działa na włosy :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów...ale ta nafta mnie zainteresowała... :)
OdpowiedzUsuńNafta nie słyszałam o tym
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę firmę:)
OdpowiedzUsuńO tej nafcie słyszałam, jednak nie wiem czy bym się odważyła. Fajnym rozwiązaniem na końcówki jest też zwykły jedwab do włosów :)
OdpowiedzUsuńPomyślę nad kremem do ciała. :)
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak się sprawdzą
OdpowiedzUsuńMiałam naftę, ale nie służyła moim włosom...
OdpowiedzUsuńProdukty na pewno godne zainteresowania
OdpowiedzUsuńNie znam tych kosmetyków, ale jestem ciekawa ich działania :)
OdpowiedzUsuńO nafcie tyle dobrego czytałam! Sama jeszcze nigdy nie próbowałam
OdpowiedzUsuńKompletnie ich nie znam, ale z chęcią przeczytam o nich więcej. :-)
OdpowiedzUsuńNafta potrafi zdziałać cuda :)
OdpowiedzUsuńZnam firmę, ale jeszcze nie miałam żadnego ich kosmetyku.
OdpowiedzUsuńwww.testacja.pl
Już bałabym się użyć,bo też mam wrażliwą skórę głowy i po większości produktach zaczyna swędzieć i pojawiać się łupiez.
OdpowiedzUsuńTeż mam problem ze skórą głowy i mogę używać jedynie szamponów dla dzieci ;)
OdpowiedzUsuńpamiętam tę naftę, ale jeszcze w innym opakowaniu :)
OdpowiedzUsuńNiestety nie znam tej serii :)
OdpowiedzUsuńNie znam tych produktów.
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z tych produktów. Jestem ciekawa jakby sprawdziła się nafta.
OdpowiedzUsuńSandicious
nie znam
OdpowiedzUsuńNie znam ale może kiedyś wypróbuję na własnej skórze. ;)
OdpowiedzUsuńja muszę się przerzucić na łagodniejsze szampony
OdpowiedzUsuńSzampon z naftą mnie zainteresował :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam nafty na włosy, zaciekawiłaś mnie ;)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam nafty do włosów hm...
OdpowiedzUsuńnic z tego nie znam - jestem bardzo ciekawa jak sobie dają radę! :)
OdpowiedzUsuń