Dziś pokażę Wam pewien spray, który zakupicie w sklepie internetowym LTP Pharma.
Spray ze srebrem koloidalnym do higieny jamy ustnej i świeżego oddechu. Unikalny skład sprayu pozwala efektywnie redukować rozwój niepożądanych mikroorganizmów w jamie ustnej, które przyczyniają się do powstawania płytki nazębnej. PARODONT ogranicza także powstawanie kamienia nazębnego oraz rozkładanie się resztek jedzenia.
Spray neutralizuje również nieprzyjemny zapach z ust, pomaga zmniejszyć krwawienie dziąseł oraz ogranicza powstawanie próchnicy. PARODONT jest szczególnie wskazany dla osób podatnych na powstawanie próchnicy, osób noszących stałe aparaty ortodontyczne oraz osób palących. Może być stosowany przez kobiety w ciąży.
MOJA OPINIA: Tego typu produkty znałam z filmów kiedy to mężczyzna przed randką spryskiwał sobie jamę ustną właśnie sprayem. To mój pierwszy produkt tego typu. Właściwie męża gdyż on go przejął na wylączność.
Dla mnie to takie szybkie odświeżenie buzi. Wiecie zanim wyjmie się miętową gumę i pożuje, to trochę potrwa. A tu jeden psik i gotowe. Smak przypomina zieloną Orbit. Nie jest to produkt może niezbędny ale całkiem fajny gadżet. Swoją drogą jest też bardzo wydajny - używany codziennie przez kilka tygodni, a zużycie jest minimalne. Z tego względu wolałabym mniejszą pojemność, taką do torebki.
Polecam wszystkim zwłaszcza kiedy sobie przypomnę ludzi w komunikacji miejskiej niektórym by się przydał na pewno.
O idelany dla Mnie :)
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię spraye :)
OdpowiedzUsuńHe he - oj to niegłupi gadżet :)
OdpowiedzUsuńHihi no niektórym bardzo by się przydało :D
OdpowiedzUsuńMyślę, że każda z nas powinna mieć coś takiego w torebce, chociażby na wszelki wypadek ;)
OdpowiedzUsuńOj tak...wielu ludziom korzystającym z komunikacji miejskiej przydałby się taki gadżet, często niestety także mydło :(
OdpowiedzUsuńklientom małych sklepów spożywczych też by się przydał.
UsuńFajna sprawa. Chętnie bym użyła.
OdpowiedzUsuńja nie używam takich wynalazków :)
OdpowiedzUsuńoo muszę sobie taki kupić ale oszczędnie używać bo ma alkohol :)
OdpowiedzUsuńNie używam, ale dobrze wiedzieć, że jest.
OdpowiedzUsuńNie używam :)
OdpowiedzUsuńNa niektóre sytuacje specyfik przydatny :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńNie używam takich produktów :)
OdpowiedzUsuńOj faktycznie się pomyliłam. Dziękuję za czujność i już poprawiam błąd :)
Pozdrawiam Cię Madziu :)
Fajny produkt :)
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie wszyscy dbają o higienę, nie tylko ust. Dobrze że nie muszę jeździć komunikacją miejską. Spray wygląda na skuteczny.
OdpowiedzUsuńKiedyś miałam okazję korzystać z tego specyfiku i jestem zadowolona!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ten produkt jest świetny :)
OdpowiedzUsuńWidzę że wiele osób chwali :)
OdpowiedzUsuńMój nastolatek lubi takie cudeńka:)
OdpowiedzUsuńCzasem się z niego nabijamy, że szczoteczka i pasta to podstawa hihi a on się denerwuje bo bardzo dba o ząbki:)
Nie używam takich produktów. :-)
OdpowiedzUsuńObserwuję.
Podoba nam się :) NA pewno by się przydał :D
OdpowiedzUsuńdobrze wiedzieć, nie zawsze guma jest dobra, psikacz jest o wiele bardziej elegancki
OdpowiedzUsuńJą jeden zwolenniczką gum ;)
OdpowiedzUsuńKinga Dobrowolska - blog. Zapraszam na konkurs! Do WYGRANIA kosmetyki z UNTER TWENTY ;)
rzadko kiedy stosuje takie spraye :P
OdpowiedzUsuńProdukt wydaje się być naprawdę fajny :) Nigdy o nim nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w aptece cytrynowy odświeżać nie pamiętam już jkiej firmy i marze o tym by wreszcie go zuzyc, bo mi nie smakuje :D
OdpowiedzUsuńŚwietny produkt dla tych, którzy mają problem z higieną jamy ustnej ;-)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog,który nie dawno założyłam ;-) odwdzięczam się klikami.
Haha, całkiem fajny.
OdpowiedzUsuńPolubiłam go :)
OdpowiedzUsuńHaha mi też się kojarzy przed randka jak facet psika :) ciekawe jak długo utrzymuje się zapach? Guma jednak ma ten plus, że resztki jedzenia zbierze, które potencjalnie mogą być przyczyną próchnicy. To tylko oddech odświeża, ale i tak przydatna niekiedy i taka deska ratunkowa :)..
OdpowiedzUsuńnoooo i mi kojarzy się tak samo :) poza tym tak filmowo trochę :) scenka kiedy koleś se sprawdza świeżość oddechu i ziu.. pryska sobie do ust ;)
OdpowiedzUsuńPrzydałoby mi się coś takiego, akurat do torebki :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam, ale czasem napewno jest przydatny
OdpowiedzUsuńMnie nie kuszą takie produkty do ust, nigdy ich nie używałam.
OdpowiedzUsuń