Co sprawdza się szczególnie dobrze latem ? Otóż krem z lodówki :) Jeśli śledzicie mnie na instagramie (madziakowo) to wiecie, że już od miesiąca testuję krem na dzień Sunlight od Lush Botanicals.
OPIS: Krem dla skóry potrzebującej odżywienia, nawilżenia i dotlenienia. Zawiera dużą dawkę antyoksydantów, witamin, minerałów i kwasu hialuronowego. Cenne oleje i ekstrakty roślinne przywracają skórze blask i zdrowy wygląd. Zapach truskawkowo-różany wprowadza w pogodny nastrój na cały dzień.
Rytuał: Krem na dzień. Na dobry początek dnia - wyjmij chłodny z lodówki i po odświeżeniu twarzy wklep delikatnie w skórę twarzy, szyi i dekoltu. Uwaga: dla większej efektywności dokarmiania skóry, krem należy wklepać w skórę, a nie wsmarowywać. Świetny pod makijaż. Przechowuj w lodówce do 10 tygodni.
SKŁAD: Rosa Damascena Flower Water, Aqua, Fragaria Ananassa (Strawberry) Seed Oil, Actinidia Chinensis (Kiwi) Seed Oil, Cetearyl Olivate, Sorbitan Olivate, Isostearyl Isostearate, Glycerin, Betaine, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Glyceryl Stearate, Punica Granatum (Pomegranate) Seed Oil, Sorbitan Oleate, Royal Jelly, Rosa Canina Seed Oil, Passiflora Edulis (Passionfruit) Seed Oil, Ribes Nigrum (Black Currant) Seed Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Olea Europaea (Olive) Fruit Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Sodium Hyaluronate, Tocopherol, Panthenol, Gardenia Tahitensis Flower (Tiare) Extract, Fragaria Ananassa (Strawberry) Fruit Extract, Vitis Vinifera (Grape) Fruit Extract, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Seed Extract, Citrus Grandis (Grapefruit) Seed Extract, Aloe Barbadensis Leaf Extract, Cera Alba, Mica, CI 77891 (Titanium Dioxide), Xanthan Gum, Rosa Damascena Flower Oil, Citrus Limonum (Lemon) Peel Oil, Geraniol, Citronellol, Limonene
MOJA OPINIA: Krem przychodzi do nas zapakowany w czarny woreczek bąbelkowy. Sama buteleczka też jest czarna, żeby chronić zawartość przed światłem. Jak wiecie rok temu też używałam kremu na dzień z lodówki i bardzo dobrze mi się sprawdzała taka orzeźwiająca kuracja.
W tym roku wybrałam krem w moim odczuciu nieco bardziej bogaty i odżywczy dla skóry.
Buteleczka jest tak jak pisałam czarna dość ciężkawa, zaopatrzona dodatkową zatyczką, którą widać na zdjęciu poniżej. Dzięki niej zachowujemy jeszcze większą higienę przy przechowywaniu. Zabarwienie kremu jest lekko żółte.
Krem ma przepiękny kwiatowy zapach, który nie utrzymuje się na skórze. Konsystencja dość bogata. Ciężko go wsmarować na szybko, ale sam producent zaleca wklepywanie go w skórę. Taka forma aplikacji faktycznie bardziej się sprawdza. Zwykle kremy, które łatwo się rozsmarowują mają w sobie sporo chemii.
Na twarzy odczuwalne jest natychmiastowe nawilżenie i taki chłodny kompres. Rano po przebudzeniu to coś na co tak naprawdę czekam. Od razu cera jest bardziej odświeżona i lekko napięta.
Produkt na twarzy pozostawia lekko lepką warstewkę, która jednak wchłania się i pozostawia skórę lekko błyszczącą i rozświetloną (to ponoć zasługa miki w składzie).
Krem dobrze nadaje się pod makijaż, nie roluje się i nie zapycha. Nawilżenie utrzymuje się dość długo na twarzy.
Krem ma dość wysoką cenę - 185 zl za 50 ml - ale jak wiecie dobry skład i jakość jest w cenie. Jest też wydajny. Zobaczymy na ile mi wystarczy jak narazie nie czuję w ogóle zużycia.
Reasumując - świetny skład, fajne nawilżenie a przede wszystkim odżywienie na bardzo wysokim poziomie, jakbym karmiła swoją skórę czymś dobrym. Dodatkowe działanie orzeźwiające i odświeżające.
Polecam serdecznie :)
Zaciekawiłaś mnie nim :)
OdpowiedzUsuńMuszę więc schować swój krem do lodówki :D
OdpowiedzUsuńFaktycznie trochę drogi, ale byłabym skłonna zaryzykować :)
OdpowiedzUsuńświetny skład i działanie więc wysoka cena jest uzasadniona
OdpowiedzUsuńSkład ma naprawdę bogaty :) Nie słyszałam jeszcze o tym kremie :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się super, skład też fajny :) podoba mi się :)
OdpowiedzUsuńCudeńko :)
OdpowiedzUsuńGdzie go można kupić lub zamówić?
OdpowiedzUsuńna http://lushbotanicals.com/
UsuńGdzie go można kupić lub zamówić?
OdpowiedzUsuńbrzmi doskonale, skład naprawdę ciekawy.
OdpowiedzUsuńbrzmi rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńEfekt chłodu na tą chwilę jak najbardziej :)
OdpowiedzUsuńUżywałabym, używała!
OdpowiedzUsuńniestety nie znam tego produktu ani marki
OdpowiedzUsuńwydaje sie byc ideałem, chetnie wyprobuje
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę ten krem.
OdpowiedzUsuńZapach róży! Ja już jestem zachwycona :) koniecznie trzeba wypróbować :)
OdpowiedzUsuńZapach mnie zaintrygował.
OdpowiedzUsuńBrzmi bardzo ciekawie, chociaż cena naprawdę jest wysoka. Korzystał ktoś może z kremu pod oczu Lush Botanicals? Widziałam, że jest na https://www.showroom.pl/, ale wolałabym poznać opinie na jego temat.
OdpowiedzUsuńzamow probki:)
UsuńTwoje "Reasumując" to moje ogólne wrażenie ci do marki 👌🏻 Bardzo lubię, a i na ten konkretny chętnie się skuszę. Zwłaszcza latem, to musi być czysta przyjemność po niego sięgać 👌🏻
OdpowiedzUsuń