sobota, 23 lipca 2016

L'biotica - głęboko oczyszczające plastry na nos




Dziś przedstawię Wam plastry oczyszczające na nos od L'biotica

OPIS: Głęboko oczyszczające plastry na nos ze specjalnie opracowaną formułą, zawierającą ekstrakt z drzewa herbacianego – przeznaczone do usuwania uporczywych, trudnych do usunięcia zaskórników i zanieczyszczeń.



Działanie
Plastry w łatwy sposób oczyszczają i zamykają pory. Już po pierwszym użyciu skóra jest widocznie oczyszczona, a pory mniej widoczne.

Efekt:
- oczyszczone i zwężone pory
- brak zaskórników i zanieczyszczeń
- regulacja sebum



MOJA OPINIA: Przyznam się bez bicia, że nigdy nie używałam żadnych plastrów na nos. Nie wiem dlaczego, jakoś nie widziałam ich po prostu w drogeriach. Tutaj za około 7-8 zł dostajemy 3 plastry. Po zmoczeniu skóry na nosie przyklejamy plastry, a po 15 minutach zrywamy. O dziwo plaster bardzo dobrze się przykleja, warto jednak żeby przylegał do tych miejsc gdzie chcemy. Moje plastry na moim nosie nieco się marszczą, ale to dlatego, że chcę je dokładnie przykleić w zagłębieniach skrzydełek nosa gdzie mam najwięcej zaskórników. Plastry odkleja się łatwo, nic nie boli i nie ma obaw, że zerwiemy sobie skórę. W ogóle na nosie są bardzo komfortowe i lekkie. 

Na pewno ich cechą jest charakterystyczny zapaszek przypominający nieco klej. Ale jest on wyczuwalny dopiero podczas przyklejania, potem zapach znika. Nie zagłębiałam się w skłąd, ale jest w nim faktycznie ekstrakt z drzewa herbacianego i allantoina. Powiem szczerze, że najwięcej zaskórników zeszło mi po pierwszym plastrze. Potem dwa dni poźniej nałożyłam drugi plaster, żeby doczyścić resztę. Niestety nie zeszło wszystko czego bym sobie życzyła, ale efekt i tak mnie zadowala. Skóra na nosie automatycznie jest gładsza. Wyskoczyło mi też na nosie kilka drobnych wyprysków, albo nos po prostu się oczyszcza z resztek, albo to hormony, bo jak widać na zdjęciu sporo mam nieprzyjaciół :) 

Mężowi nakleiłam ostatni plasterem i też efekt był fajny. Ja mogę je polecić. 

Znacie je ? A może miałyście inne plastry na nos albo jakieś specjalne maski oczyszczające nos? Przyznam, że bardzo mnie zainteresował ten temat. Dajcie znać. 

20 komentarzy:

  1. fajnie, że są efekty, ja miałam kiedyś płatki nivea, które nie przyniosły zbyt wiele

    OdpowiedzUsuń
  2. Interesujące są te płatki, muszę się za nimi rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie takie plastry to nowość, ostatnio są dość popularne ale jeszcze nie używałam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ostatnio próbowałam walczyć z wągrami za pomocą domowej maseczki z żelatyny, ale niestety nic nie dała. Plastry chyba są lepszą opcją.

    OdpowiedzUsuń
  5. Przyznaje bez bicia, że również nigdy nie używałam takich plastrów ;) Ale może po Twojej recenzji wreszcie się przełamie ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. to chyba i ja przetestuję jak gdzieś znajdę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kiedyś używałam plastrów oczyszczających na nos, ale nie każde dobrze się sprawdzały. Nawet nie wiedziałam, że L'biotica ma je w ofercie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja za namową koleżanki kupiłam swoje pierwsze plastry w perfumerii Sephora, tam było 12 lub 24 plastrów za 12 zł. Przyznam się, że są genialne i nie zamieniam ich na eksperymenty z innymi :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam firmę L'Biotica i na pewno skuszę na te plastry :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja muszę kupić mojemu synowi a ja teraz szukam na nos czego na popękane naczynka:(

    OdpowiedzUsuń
  11. Tych nigdy nie miałam. Co jakiś czas używam plastró z Douglasa.

    OdpowiedzUsuń
  12. kiedyś używałam z innej firmy i po nich brak efektów. mozę kiedyś spróboję tych

    OdpowiedzUsuń
  13. uwielbiam takie plastry, zazwyczaj kupuję czarne, z węglem aktywnym i dają świetne rezultaty. ostatnio próbowałam nawet robić plastry sama, z białka i papieru toaletowego i nawet też co nieco wyciągnęły;]

    OdpowiedzUsuń
  14. Miałam kiedyś plastry z aktywnym węglem marki Jeuanesse (czy jakoś tak) i były bardzo fajne, choć ich ściaganie ze skóry było dość bolesne. Ale eksperymentowałam na mężu, więc pewnie mu się należało ;P

    OdpowiedzUsuń
  15. Tych nie znam, w jakiej cenie te plastry ?

    OdpowiedzUsuń
  16. Muszę w końcu przetestować, ale przyznam, że trochę się obawiam, bo mam strasznie wrażliwą i alergiczną cerę. Póki co miałam takie plastry od 7th HEAVEN, ale były przeznaczone dla mężczyzn. Testował mój brat i był zadowolony.

    OdpowiedzUsuń
  17. Kosztują ok 10 zł w aptekach Ziko, ogólnie dość dobry efekt.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl