Strony
▼
sobota, 9 lipca 2016
Zakupy Bath & Body Works
Hej Kochani, jak wiecie wróciliśmy już do domu. Niestety okazało się, że mama chcąc dobrze pochowała według uznania wszystkie kosmetyki, które miałam do recenzji :) włącznie z moimi starymi i z tymi do denka. Jeden wielki misz masz się zrobił. Teraz nie wiem co gdzie jest więc trochę mi zajmie odgruzowywanie :)
Udało się jednak odszukać zdjęcie zakupów z Bath, które zrobiła mi Agata z bloga Agata Smaruje klik. Musicie koniecznie odwiedzić jej bloga bo pisze bardzo lekkim piórem :)
Są to zakupy wyprzedażowe, prócz tego czarnego kominka do kontaktu i jednego niebieskiego mydełka. Świeca była zdaje się za 50 zł. wkłady zapachowe za 15, a mydełka za 20. Ale głowy nie dam bo było to już jakiś czas temu.
Wkłady do domu to Brazilian Blue Waters i sun shine, mydełka Carribean escape i sea island cotton (na tym mi szczególnie zależało). Swieca duza to Vanilla Bean.
Wszystko póki co pachnie pięknie i wpisuje się w moje gusta zapachowe, ale zobaczymy jak dalej spiszą się te produkty.
A Wy macie swoje ulubione zapachy ?
Zapachy kuszą ;)
OdpowiedzUsuńjeszcze nigdy nie byłam w BATH & BODY WORKS, chętnie poznałabym ich świece i mydełka oraz pianki do mycia. Twoja mama zrobiła Ci niedźwiedzią przysługę
OdpowiedzUsuńCiekawe zakupy. Udanych testów :)
OdpowiedzUsuńAjć, nie lubię, gdy ktoś przestawia moje rzeczy, nawet w dobrych intencjach ;)
OdpowiedzUsuńChciałabym się w końcu udać do Bath&Body Works, może kiedyś ;)
http://verierra.blogspot.com/
Mam dwie świece od nich i je uwielbiam - Lemon mint leaf niestety już mi dobija dna, a nie widziałam teraz tego zapachu :( Sea island cotton wąchałam przy ostatniej wizycie i pewnie też się wkrótce skuszę na coś o tym zapachu ;)
OdpowiedzUsuńFajne:)
OdpowiedzUsuńBrazilian Blue Waters nie jest kibelkowy?
OdpowiedzUsuńChodzi za mną właśnie do łazienki, ale nie chciałabym takiego "tradycyjnego" zapachu :)
moj nos mowi mi ze nie jest kibelkowy:)
Usuńulala... jakie wspaniałości :)
OdpowiedzUsuńzapach Caribbean Escape znam z żelu antybakteryjnego i jest obłędny! ♥
OdpowiedzUsuńKominek do kontaktu dla mnie brzmi intrygująco :D jeszcze nie miałam przyjemności
OdpowiedzUsuńszkoda, że w pobliżu mnie nie ma tego sklepu :)
OdpowiedzUsuńnie miałam nic od nich ponieważ zamówienia realizują gdy przekroczą 200 zł ;) a allegro nie ufam
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńUdane zakupy, szkoda że mam tak daleko do tego sklepu :)
OdpowiedzUsuńajajaj super
OdpowiedzUsuńNie miałam nigdy produktów BBW ;)
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze przyjemności używania produktów tej firmy.
OdpowiedzUsuńMiałam tylko kiedyś mydło tej firmy :) strasznie je lubiłam..
OdpowiedzUsuńOby testy były udane :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nic nie miałam z Bath. Ciekawa jestem jak pachną.
OdpowiedzUsuń:*
Kuszą mnie te mydełka, mają niesamowity i ciekawy wybór zapachów. Twoje dwa idealnie letnie.
OdpowiedzUsuńPianki bym potestowała:) świeca wygląda kusząco
OdpowiedzUsuńAch to BBW ;) Można tam oczopląsu dostać :D
OdpowiedzUsuńCudowności :)
OdpowiedzUsuńLubie takie wytwarzacze miłego zapachu :)
OdpowiedzUsuńSuper, od dawna kuszą mnie ich produkty.
OdpowiedzUsuńZakupilam wkłady do kontaktu ale nic nie czuje-porazka
OdpowiedzUsuńno wlasnie ja tez mam takie samo zdanie jak Ty zuzylam do tej pory dwa i pachnialy dwa dni i to w malym pomieszczeniu, wiecej raczej nie kupie..
Usuń