Innowacyjne rajstopy i podkolanówki marki Veera

Dzisiaj chciałam Wam pokazać coś, co znam już od kilku lat. Używałam już kiedyś i teraz miałam możliwość przetestować najnowsze wersje. Mowa będzie o rajstopach uciskowych tzw. kompresyjnych. Należy je stosować regularnie, jednak ucisk działa od razu (nie musimy czekać kilku tygodni na efekty). Ucisk ten wspomaga krążenie.

W przypadku rajstop Veera nie jest istotna ilość DEN (dzięki specjalnemu  splotowi rajstopy 140 DEN są przewiewne również latem).

Poniżej kilka najważniejszych słów o tych produktach:
· SĄ BARDZO TRWAŁE – dzięki specjalnemu splotowi nie lecą w nich oczka, nie musisz więc brać ze sobą zapasowej pary w torebce, na wszelki wypadek

· DBAJĄ O ZDROWIE TWOICH NÓG – dzięki nim nawet po całym dniu nie czujesz ciężkości i zmęczenia nóg, wspomagasz swoje krążenie, zapobiegasz pojawieniu się pajączków

· MODELUJĄ SYLWETKĘ – abyś zawsze czuła się komfortowo i pewnie

· ZAWIERAJĄ JONY SREBRA – po całym dniu nie będziesz myślała o tym, żeby jak najszybciej ściągnąć rajstopy, bo przez cały czas czujesz się w nich świeżo

· ZACHOWUJĄ SWOJE WŁAŚCIWOŚCI PRZEZ CO NAJMNIEJ 6 MIESIĘCY – dzięki temu robisz to, co lubisz najbardziej: pierzesz i ubierasz, pierzesz i ubierasz… i tak przez długi czas :)

· SĄ ELEGANCKIE – pomimo cennych właściwości zdrowotnych, produkty marki Veera nadal wyglądają jak klasyczne rajstopy, więc możesz nosić je codziennie i do każdej stylizacji.

MOJA OPINIA: Jak widzicie mam czarne rajstopy 140 den oraz podkolanówki 70 den w kolorze naturalnym. Najdziwniejsze jest zawsze pierwsze ich nałożenie. Ma się wrażenie, że mogą być za małe, ten ucisk jest znacznie inny niż w tradycyjnych rajstopach czy podkolanówkach. W mojej rodzinie kuzynka miała operację na żylaki. Swoją drogą ma nieco ponad 40 lat, ale problem był tak duży, że nie było na co czekać. Od tamtej historii poznałam dobrze tego typu kompresyjne produkty. Bo ogólnie wiadomo, że lepiej zapobiegać, niż leczyć. 

Mówi się, że ból nóg po całym dniu może być przyczyną żylaków. Może ale nie musi. Tutaj właśnie warto jest wspomóc swoje krążenie i zaopatrzyć się w rajstopy uciskowe. Moje wersje są z dodatkiem mikrofibry co dodatkowo daje większy komfort noszenia nawet latem. Faktycznie pierwsze godziny w takich rajstopach są dziwne, ale jak do wszystkiego można się przyzwyczaić. 

Wersje ucisku są różne - i te profilaktyczne, i te bardziej uciskowe. Podoba mi się, że produkty są bardzo dobrze wykonane, zarówno palce jak i pięty są ładnie wykończone. Kolorów też jest sporo, co kto lubi. Nie noszę ich codziennie (spodnie by się obraziły), ale lubię je mieć żeby móc po nie sięgnąć w każdej chwili. Co ważne do tej pory jeszcze nic mi się z nimi nie stało, ani zaciągnięć, ani nic. Trochę to dziwne, ale ja się cieszę z tej trwałości. 

Więcej o rajstopach uciskowych przeczytacie tutaj KLIK