Dzisiaj zaprezentuję Wam pierwszy produkt marki Make Me Bio zamówiony w sklepie MIA STORE.
OPIS: Doskonały krem opracowany na bazie wody z kwiatu pomarańczy, która z łatwością przenika w głąb komórek skóry, przywracając jej równowagę. Działa lekko ściągająco, rozjaśnia i tonizuje skórę. Orzeźwiający zapach kwiatu pomarańczy działa stymulująco na umysł. Olejki z migdałów, jojoba i shea doskonale nawilżają, odżywiają i chronią skórę nie pozostawiając uczucia ociężałości. Wyciąg z rumianku dodaje uspokajająco-łagodzące funkcje. Ten aksamitny krem jest idealnym wyborem na świeżą dawkę energii każdego dnia!
Sposób użycia: Nałożyć krem na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu a następnie delikatnie wmasować. Stosować rano i wieczorem.
Składniki: Citrus Aurantium Dulcis (Orange Blossom) Flower Water, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet Almond) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Cetearyl Glucoside, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Cetyl Alcohol, Glyceryl Monostearate, Tocopherol (Vitamin E), Glycerin, Matricaria Chamomilla (Chamomile) Flower Extract, Benzyl Alcohol, Potassium Sorbate, Dehydroacetic Acid, Parfum, Limonene*, Linalool*
*naturalnie występujące olejki eteryczne
MOJA OPINIA: Uwaga ten krem uzależnia swoim zapachem. Jeśli kochacie cytrusowe aromaty to jest to na pewno coś dla Was. Po pierwszym otwarciu słoiczka kiedy poczułam zapach tego produktu pomyślałam WOOW. Coś pięknego. I nie uwierzę, jeśli komuś ten zapach się nie podoba. Po prostu nie ma takiej możliwości :)
Właściwie dalej jest tylko lepiej. Ładne schludne opakowanie w postaci słoiczka z ciemnego szkła. Konsystencja przyjemna, która natychmiast się rozprowadza, nie pozostawia białego, tłustego filmu.
Nawilżenie całkiem w porządku, nie można się do niczego przyczepić. Skład fantastyczny, sami zobaczcie powyżej. No może te perfumy bym odjęła, ale też bez przesady. Krem bardzo fajnie sprawdza się przy cerze mieszanej, nie zapycha i nie roluje się. Daje przyjemne poczucie zadbanej, wypielęgnowanej cery. Przy tym ten zapach, który utrzymuje się jakiś czas
Dodatkowo zamiast standardowej pojemności 50 ml, tu mamy więcej bo 60 ml.
Poniżej mam dla Was kod zniżkowy 5%
R05MS
Jestem nim zaciekawiona :)
OdpowiedzUsuńMam ochotę na jakiś krem tej marki, ale waham się, który wybrać.
OdpowiedzUsuńten jest dobry, mialam jeszcze probki rozanego i byl o wiele gorszy :)
UsuńMam krem do skóry dojrzałej tej marki, już nie długo się za niego zabiorę :) nie mogę się doczekać. muszę zużyć to co mam otwarte
OdpowiedzUsuńTaki krem chętnie bym przetestowałą :)
OdpowiedzUsuńMuszę go mieć <3
OdpowiedzUsuńKiedyś na pewno się skuszę na jakiś ich kremik ;)
OdpowiedzUsuńMnie kremy z Make mi bio kuszą od dawna. Nie wiem tylko czy akurat bym wybrała ten rodzaj, a jest ich kilka z tego co wiem. Bardziej zwracam uwagę na poszczególne składniki niż na przeznaczenie do typu cery.
OdpowiedzUsuńsama natura
OdpowiedzUsuńpewnie pokochałabym jego zapach
Polubiłam go, ma świetny zapach :)
OdpowiedzUsuńPrezentuje się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńFajny. Zachęciłaś mnie do niego.
OdpowiedzUsuńCoś nowego!! Musisz dziewczyno!!
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie, zwłaszcza że nie zapycha :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kosmetyki naturalne ! Na pewno się na niego skuszę :)
OdpowiedzUsuńUżywałam go pół roku do czerwca. W cieplejsze dni już mi nie pasował, bo strasznie szybko się świeciłam.
OdpowiedzUsuńW takim razie ciekawi mnie jego zapach, choć nie do końca jest przeznaczony do mojej skóry.
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuń