Dawno nie recenzowałam podstawowych produktów do pielęgnacji paznokci. Dziś coś co przydaje się w życiu codziennym. Mowa tutaj o oliwce do skórek oraz preparacie do usuwania skórek. Poniżej opis.
SALON 5 OILS COMPLEX Oliwka do pielęgnacji skórek i paznokci
96% naturalnych olejków
Wysoko skoncentrowana kompozycja 5 naturalnych olejów, wzbogacona witaminami, antyoksydantami i kwasami tłuszczowymi. Zmiękcza i odżywia skórki, uzupełnia niedobory wilgoci w płytce paznokcia, zwiększa naturalną grubość i wytrzymałość paznokcia. Dzięki tej silnie działającej kuracji skórki są zregenerowane, odżywione, nawilżone, a płytka paznokci utwardzona, wygładzona i nabłyszczona.
5 OILS COMPLEX: olej macadamia, arganowy, ze słodkich migdałów, awokado, nasion jojoba.
SALON CUTICLE AWAY
Żelowy preparat do zmiękczania i usuwania skórek. Dzięki zawartości naturalnego oleju ze słodkich migdałów i gliceryny zapobiega wysuszaniu i pękaniu skórek, zmiękcza i wyrównuje balans nawilżenia.
Obecność olejku cytrynowego gwarantuje właściwości antyseptyczne i odkażające. Nie spływa ze skórek. Butelka z pędzelkiem ułatwia aplikację. W kolorze mlecznym i o delikatnym zapachu.
Sposób użycia: nałóż Cuticle Away na skórki wokół paznokci i pozostaw na kilka minut. Następnie wmasuj preparat w skórki i płytkę. Zmiękczony naskórek usuń drewnianym patyczkiem lub przetrzyj wacikiem.
MOJA OPINIA: Powiem Wam szczerze, że takie produkty po prostu muszę mieć w domu. Często się przydają w najmniej oczekiwanym momencie.
Zacznijmy od preparatu do usuwania skórek. Ma on mleczne zabarwienie i konsystencję lekko żelową. Zapach trochę przypominający zmywacz do paznokci. Aplikujemy go pędzelkiem więc jest dość wydajny. Produkt dobrze spełnia swoje zadanie, krótko mówiąc działa. Ja zwykle staram się po prostu odsuwać skórki patyczkiem. Na samą myśl o wycinaniu ich cążkami momentalnie mdleję ;) Generalnie jest to skuteczny preparat, który dodatkowo nie zajmuje dużo miejsca w kosmetyczce.
Drugi produkt to oliwka do skórek i paznokci. I tu mogłabym godzinami rozpływać się nad jej przecudownym zapachem. O mamo ten zapach jest po prostu boski. Ogólnie stwierdzam, że to najlepsza oliwka jaką miałam do tej pory. Na pierwszy rzut oka mamy szklane opakowanie, ale nie, nie jest szklane tylko plastikowe, albo coś pomiędzy :) Zresztą to mało ważne, ale na moje oko to mocny plastik przypominający szkło.
W każdym razie opakowanie jest solidne i lekkie zarazem. Zabarwienie jest lekko zielone, nie aż tak żółte jak na zdjęciach. Produkt aplikujemy pipetką, która działa bardzo sprawnie, nabiera odpowiednią ilość produktu. Oliwka nie jest tłusta, ma lekką formułę, która pięknie nawilża skórki i ładnie się wchłania. Pozostawia po sobie taki delikatny film. Paznokcie wyglądają na bardzo zadbane i wypielęgnowane. No i oczywiście pachną przecudownie. Ostrzegam, że od tego zapachu można się uzależnić. Jeśli chodzi o działanie to oczywiście nie ma się do czego przyczepić. Produkt działa bardzo dobrze i aż mi się za przeproszeniem gęba śmieje kiedy po raz kolejny w ciągu dnia mam ochotę zadbać o swoje paznokcie, co wcześniej raczej nie miało miejsca.
Do manicure używam też firmowych pilników o gradacji 100/180, 180/240 oraz 320/600 sprawdzają się bez zarzutu. Podoba mi się też fakt, że w ulotkach informacyjnych dostajemy instrukcję jak krok po kroku przygotować paznokcie do malowania.
Jestem bardzo zadowolona z opisywanych produktów i serdecznie mogę je Wam polecić.
Bardzo lubię różnego rodzaju produkty do skórek - używam ich regularnie :)
OdpowiedzUsuńMam oliwkę Indigo do skórek i paznokci i jestem z niej bardzo zadowolona.
OdpowiedzUsuńNie mam żadnej oliwki do skórek. Do ich usuwania stosuję preparat z Wibo i jestem zadowolona z efektów :)
OdpowiedzUsuńCiekawy duet, ja używam żelu do usuwania skórek od Sally Hansen :)
OdpowiedzUsuńLubię pilniczki w tym kształcie :D
OdpowiedzUsuńbardzo fajny zestaw moze az kupie :)
OdpowiedzUsuńobserwuje
http://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com
bardzo ciekawi mnie ta marka, zwłaszcza ich lakiery hybyrydowe :-) a oliwkę mam zawsze pod ręką, bo mam wiecznie suche skórki
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty. :)
OdpowiedzUsuńTe pilniki, w takim kształcie, są super.
OdpowiedzUsuńbardzo polubiłam produkty VICTORIA VYNN- hybrydy. preparaty do skórek i oliwki mam innych marek
OdpowiedzUsuńnie znam tej firmy :( ale ma ciekawe produkty :)
OdpowiedzUsuńIlekroć kupowałam produkty tego typu, to zawsze koniec końców lądowały w koszu.. zapomniane i w zasadzie prawie w ogóle nie zużyte..
OdpowiedzUsuńNie lubię usuwania skórek - jak to robiłam zawsze rosły jak szalone - ale odkąd je osuwam i pielęgnuję nie muszę z nimi nic robić są zdrowe i wyglądają ok.
OdpowiedzUsuńJa za to mam oliwke ananasową z semilaca i jest niesmowita, mialam dosc suche skórki a teraz wyglądają o wiele lepiej :) bez oliwek nie ma życia :D
OdpowiedzUsuń