Tak, słabiutko mi poszło we wrześniu, co zrobić. Miałam w sumie dwa cele główne - zużyć dwa suplementy oraz wykończyć peeling enzymatyczny, którego data ważności się skończyła. Udało mi się to. Zużycia są niewielkie i postanowiłam sobie bardziej się przyłożyć, żeby do końca roku zużyć jak najwięcej zapasów.
1. Sól do kąpieli algowo-termalna Zabłocka - znakomita pełna recenzja tutaj KLIK
2. Marion - maska ożywiająca kolor włosów - szczerze dla mnie to nic ona nie robiła. Mam blond włosy, maska jest fioletowa. Sądziłam, że ochłodzi mi kolor, albo nie robi tego wcale, albo tak subtelnie, że ja tego nie widzę. Nie ma efektów jak dla mnie po niej. Możecie polecić jakiś inny produkt do ochładzania włosów blond ?
3. COSLYS żel pod prysznic lukrecja - zapach piękny, ale na dłuższą metę męczący. Żel bardzo godny polecenia,. Więcej o nim tutaj KLIK
4. Pasta do zębów LAVERA - mąż zużył - dla jego wrażliwych zębów była ok, więcej o niej tutaj KLIK
5. BioSelen Cynk Pharma Nord - suplement, który zużył mąż, dostałam go na spotkaniu blogerek tutaj KLIK
6. Kneipp - olejek pielęgnujący do kąpieli - przecudowny zapach, intensywny i naturalny. Na 3-4 kąpiele idealny. Producent pisze, żeby go na 2 użycia wykorzystać, ale zapach byłby jak dla mnie za intensywny.
7. Vita Mama - suplement diety, który brałam w ciąży więcej o nim tutaj KLIK. Jakoś mnie nie powalił. Zużyłam i tyle.
8. Próbki Skin 79 zielony zdecydowanie za jasny, ten złoty był naprawdę świetny, może kiedyś się skuszę. Dalej próbka maski do włosów Garnier z angielskiej gazety i miniwersja pasty Himalaya.
9. Femi -peeling enzymatyczny - zużyłam go już jakiś czas temu i był znakomity. Najlepszy peeling enzymatyczny jaki miałam. Kiedy trzymałam go na twarzy tyle ile zalecał producent wszystko było ok, ładnie rozjaśniał i oczyszczał skórę. Kiedy zapomniałam o nim i go przetrzymałam podrażniał buzię robiąc na niej czerwone placki. Po prostu peeling działał i nie było to czcze gadanie. Bardzo byłam z niego zadowolona. Więcej o nim tutaj KLIK
10. Tutaj też już zużyty jakiś czas temu krem Fridge 4.1. Najlepszy krem pod oczy jaki miałam do tej pory. Pięknie nawilżał. Rano nawet po nieprzespanej nocy skóra pod oczami była mięciutka i wypoczęta. Nie likwidował zasinień, ale faktycznie widać było dużą różnicę po jego zastosowaniu. Cudo. Więcej o nim tutaj KLIK
11. I ostatni płyn do prania z Biedronki, niestety nic ciekawego. Raczej nie kupię ponownie i raczej nie polecam.
A Wy znacie coś z tego ?
sporo tak czy inaczej ;) nic nie miałam ;)
OdpowiedzUsuńZaciekawił mnie ten kremik Fridge
OdpowiedzUsuńZnam tylko kremy BB. Mi również najbardziej pasowała wersja złota chociaż nieco wpada w różowe tony, jednak według mnie ma najlepszą konsystencję i trwałość. Kolorystycznie chyba najlepiej wypada wersja pomarańczowa ale konsystencja i to świecenie jakie daje już nie do końca mi odpowiada.
OdpowiedzUsuńZainteresował mnie peeling i krem pod oczy. ☺
OdpowiedzUsuńChyba nic z tego nie miałam...
OdpowiedzUsuńzielony krem bb skin 79 jest moim ulubionym mam wersje pełnowymiarową, jeśli pasuje Ci złoty to i ślimakowy byłby ok.
OdpowiedzUsuńJa mam pełnowymiarowy różowy i tez jest super zielony za jasny jednak dobrze mieć próbki
UsuńJa znam olejek do kąpieli kneipp jest świetny .
OdpowiedzUsuńMiałam też ten płyn z Biedronki, jest lichy...
OdpowiedzUsuńWidzę, że w niedzielę wszędzie denka, także i u mnie :D Akurat z Twojego nie znam niczego ;)
OdpowiedzUsuńJedynie lavere miałam :)
OdpowiedzUsuńSkusiłaś mnie na peeling enzymatyczny Feli ;)
OdpowiedzUsuńLubię produkty marki Kneipp. Ich olejki do ciała są bardzo dobre. Służą mi jako kosmetyki pielęgnacyjne oraz jako produkty do demakijażu.
OdpowiedzUsuńSporo tego zużyłaś :)
OdpowiedzUsuńNie jest źle ze zużyciami, u mnie w tym miesiącu też kicha ;) Znam marki ale produktów nie za bardzo, lecę czytać o soli bo mnie zaintrygowała nazwa.
OdpowiedzUsuńo matko ile tego :) znam produkty ale tylko z nie które używałam :)
OdpowiedzUsuńNie znam nawet połowy tych produktow :o
OdpowiedzUsuńhttp://gabrysiowetestowaniee.blogspot.com/2016/10/dawka-regeneracji-dla-twoich-wosow.html
mam olejek z kneipp :) tylko,że relaksujący.
OdpowiedzUsuńSandicious
Kremik fridge brzmi fajnie :)
OdpowiedzUsuńSporo Ci się tego nazbierało :) Niestety nie miałam okazji wypróbować żadnego z Twoich kosmetyków
OdpowiedzUsuńNie miałam styczności z tymi produktami. Ciekawi mnie krem Fridge :)
OdpowiedzUsuńKrem pod oczy mnie zaciekawił
OdpowiedzUsuńTen selen i cynk fajny suplement:) pastę Himalaya miałam
OdpowiedzUsuńOlejek do kąpieli mnie zaintrygował :)
OdpowiedzUsuńładne denko :)
OdpowiedzUsuń