Przyszedł czas na recenzję trio od MINCER. Ci, którzy obserwują mnie na instagramie wiedzą, że zestaw VITA C Infusion "zastrzyk energii dla skóry" wpadł w moje ręce w sierpniu tego roku.
W skład jego wchodzi:
- Nawilżająca mikrodermabrazja
- Rozświetlający krem pod oczy
- Przeciwstarzeniowe serum olejkowe
OPIS: N˚ 612 NAWILŻAJĄCA MIKRODERMABRAZJA
Rezultat: delikatnie złuszczona, odświeżona, dotleniona, wygładzona, promienna skóra. Koloryt ujednolicony.
SKŁAD: Aqua/Water, Aluminium Oxide, Caprylic/Capric Triglyceride, Vitis Vinifera (Grape) Seed Oil, Glycerin, Sodium Polyacrylate, Urea, Phenoxyethanol, Caprylyl Glycol, Propanediol, Myrciaria Dubia Fruit Extract, Hippophae Rhamnoides Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Propylene Glycol, Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate, Panthenol, Sodium Hyaluronate, Lactic Acid, Disodium EDTA, Citrus Limon Peel Oil, Citral, Limonene, Linalool, Parfum, Benzyl Salicylate.
N˚ 604 ROZŚWIETLAJĄCY KREM POD OCZY
Rezultat: natychmiastowo nawilżona, jedwabiście gładka, wypoczęta, rozświetlona skóra wokół oczu. Cienie pod oczami zniwelowane.
SKŁAD: Aqua/Water, Cetearyl Alcohol, Ceteareth-20, Isostearyl Isostearate, Caprylic/Capric Triglyceride, Isopropyl Myristate, Ricinus Communis Seed Oil, Hydrogenated Castor Oil, Copernicia Cerifera Cera, Glycerin, Butyrospermum Parkii (Shea) Butter, Synthetic Fluorphlogopite, Titanium Dioxide, Tin Oxide, Dimethicone, Mangifera Indica Seed Butter, Pentaerythrityl Distearate, Triethyl Citrate, Caprylyl Glycol, Benzoic Acid, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Propylene Glycol, Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate, Hippophae Rhamnoides Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Propanediol, Myrciaria Dubia Fruit Extract, Urea, Sodium Polyacrylate, Disodium EDTA, Allantoin, Panthenol, Citrus Limon Peel Oil, Citral, Limonene, Linalool, Parfum, Benzyl Salicylate.
Rezultat: zregenerowana, wzmocniona, napięta, wypoczęta, promienna i pełna energii skóra. Zmarszczki i przebarwienia zredukowane, naczynka wzmocnione, koloryt skóry ujednolicony. Przy regularnym stosowaniu wygląd skóry ulega wyraźnej poprawie.
SKŁAD: Coco-Caprylate/Caprate, Ascorbyl Tetraisopalmitate, Crambe Abyssinica (Abyssinian) Seed Oil, Silybum Marianum Seed Oil, Hippophae Rhamnoides Oil, Helianthus Annuus (Sunflower) Seed Oil, Rosmarinus Officinalis Leaf Extract, Zea Mays (Corn) Oil, Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil, Macadamia Integrifolia Seed Oil, Olea Europea (Olive) Fruit Oil, Elaeis Guineensis Oil, Tocopherol (mixed), Beta-Sitosterol, Squalene, Ascorbyl Palmitate, Lecithin, Propylene Glycol, Hydrogenated Vegetable Glycerides Citrate, Caprylic/Capric Triglyceride, Citrus Limon Peel Oil, Citral, Limonene, Linalool, Parfum, Benzyl Salicylate.
MOJA OPINIA: Zacznę na przekór od kremu pod oczy. Jest to produkt, który natychmiast się wchłania i pozostawia minimalną warstwę odżywczo-nawilżającą. Generalnie zwykle kompletnie go nie czuję. Konsystencja lekka, nie podrażniająca delikatnych okolic oczu. Bardzo fajne opakowanie z dzióbkiem. Mam wrażenie, że dzięki temu krem jest bardzo wydajny i starczy na wieki te 15 ml. Krem sam w sobie jest bardzo przyjemny, choć ja wolę tłustsze konsystencje.
Dalej hit i jednocześnie wielkie zaskoczenie - mianowicie mowa o mikrodermabrazji. Pierwsze użycie było dość dziwne bo nakładam sobie kremową konsystencję, masuję i w sumie nic. Ale się nie poddaję masuję i masuję i czuję coraz ostrzejsze bardzo drobno zmikronizowane drobinki. Nie widać ich gołym okiem ale one tam są i potrafią nieźle zedrzeć. Wszystko zależy od tego jak długo i z jakim naciskiem będziemy masować skórę. Jest to prześwietny produkt. Niewielka ilość wystarczy na jeden zabieg. W jednej dozie podejrzewam, że jest z milion tych małych zdzieraczków. Jeśli lubicie konkretne peelingowanie to będzie też Wasz HIT. Wiecie tu jakby nic się nie marnuje - w każdej ilości produktu jest maksymalna ilość zdzieraczy. Jak dotąd wiele peelingów, które miałam składały się w 70% z bazy kremowej i 30% z drobinek. Tutaj jest chyba 99% drobinek i 1% bazy. Bardzo zaskakujący i świetny produkt.
I ostatni hit to serum olejkowe. Jak zobaczyłam pierwszy raz jego skład to za przeproszeniem "kopara mi opadła" :). Skład jest znakomity. Zaraz za witaminą C mamy mnóstwo olejów. Co najważniejsze na twarzy oleje te nie przeciążają cery, nie zapychają jej. Produkt stosuję raz dziennie na noc. Samo serum jest lekkie, pozostawia skórę gładką i lekko natłuszczoną. NIE KLEI SIĘ ! Mamy standardowo pipetę, którą w higieniczny sposób możemy nanosić produkt. Konsystencja serum płynna, przeźroczysta o żółtym zabarwieniu. Stężenie witaminy C TETRA to 70 mg/ ml. Jestem oczarowania tym serum. Cera zyskuje ładny zdrowy blask i wygląda na wypoczętą nawet jeśli nie przespaliśmy w nocy standardowych 8 godzin.
Ogółem rewelacyjne produkty, z czystym sumieniem je Wam polecam zwłaszcza mikrodermabrazję oraz serum olejkowe.
Najchętniej zdecydowałabym się na krem pod oczy, już długo szukam odpowiedniego dla siebie :)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała to trio :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie mam tą mikrodermabrazję i faktycznie nie czuć drobinek, ale jednak coś zdzierającego tam jest.
OdpowiedzUsuńTo serum olejkowe mnie zaintrygowało :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię całą serię, mam nawet krem na dzień i chwalę go sobie
OdpowiedzUsuńCiekawe produkty :) Niedawno zaczęłam używać serum na noc LIQ CE. Witamina C musi poczekać. Z mojego nowego nabytku też jestem bardzo zadowolona, doskonale nawilża i pielęgnuje cerę :) Będę miała w pamięci kosmetyki Mincer. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwow, po takiej recenzji chciałabym wypróbować wszystkie te produkty, szczególnie serum z witaminą c
OdpowiedzUsuńKusisz tym zestawikiem :o)
OdpowiedzUsuńcały zestaw robi ogromne wrażenie :D czuję się zachęcona do jego kupna :)
OdpowiedzUsuńWiele osób chwali sobie tę serię. Chętnie bym coś wypróbowała, ale najpierw trzeba zużyć zapasy :)
OdpowiedzUsuńStrasznie intryguje mnie ta seria i na pewno prędzej czy później trafi w moje łapki.
OdpowiedzUsuńMikrodermabrazja... oj lubię, lubię :)
OdpowiedzUsuńŚwietne trio. Zwłaszcza mikrodermabrazja ciekawa. W małych drobinkach wielka moc.
OdpowiedzUsuńSerum wydaje się świetne :)
OdpowiedzUsuńnie znam ale serum bym chętnie przetestowała :)
OdpowiedzUsuńNie znam tego trio. Ale serum mnie zaciekawiło najbardziej.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie chciałabym spróbować :)
OdpowiedzUsuńZastrzyk energii dla skóry ! To brzmi na prawdę kusząco ! No i zszokowałaś mnie tą mikrodermabrazją, że tu nagle drobinki czuć!;)
OdpowiedzUsuńNajbardziej kusi mnie serum, ale ogólnie całą serię bym chętnie wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńPo wpływem wielu pozytywnych opinii zdecydowałam się na zakup serum. Mam nadzieję, że się nie zawiodę na tej firmie.
OdpowiedzUsuń:*