Dziś chciałam Wam pokazać śliniaczek z gryzaczkiem Cheekychompers.
OPIS: Pierwszy na świecie śliniaczek z gryzaczkiem dla ząbkujących maluszków. Wielokrotnie nagradzany. Stylowy, dwustronny, chłonny i higieniczny - nigdy więcej upuszczonych gryzaczków!
Cechy produktu:
- Wzór w dinozaury z zieloną stroną wewnętrzną
- Posiada ciepły, granatowy gryzaczek
- Super chłonny - posiada 3 warstwy
- Higieniczny
- 2 śliniaczki w jednym
- Warstwa ze wzorkiem: 95% bawełna, 5% elastan
- Warstwa zielona: 100% bawełna
- Jeden rozmiar z dwoma regulowanymi zatrzaskami
- Odpowiedni dla dzieci od 2 miesiąca życia do 2 lat
- Nie zawiera ftalanów oraz BPA
Dlaczego dzieci go uwielbiają?
- Można go żuć
- Zawsze przy Tobie
- Super chłonny
- Dwustronny
- Stylowy
MOJA OPINIA: Jeśli macie dzieciaczka to wiecie, że taki mały człowieczek lubi wszystkim śmigać jak to mawia mój mąż. Coś trzyma w rączce, bawi się w najlepsze i za chwile rzuca tym z całej siły na podłogę. Kiedy jesteśmy u siebie w domu to właściwie nie jest to żaden problem, ale w miejscach publicznych upuszczona zabawka już nie nadaje się do zabawy w danej chwili.
Dziś mowa o śliniaku, który jest jednocześnie gryzakiem, a do tego nie ma możliwości, że dziecko go wyrzuci na ziemię. Chyba, że samo sobie go odepnie, co nie jest już takie łatwe bo śliniak posiada zatrzaski, a nie sznureczki do zawiązania :)
Nasz synek już pierwsze ząbki ma za sobą, ale niestety okres ząbkowania nie kończy się na czterech ząbkach na dole i czterech na górze tylko postępuje cały czas.
Na dole śliniaka jest specjalna część do gryzienia, coś a'la silikon czy bardziej elastyczny plastik z wypustkami.
Sam śliniak jest w dwustronny sami możemy go dowolnie stylizować z danym ubrankiem. Zatrzaski umieszczono na karku, są bardzo mocne i solidne, jednocześnie plastikowe więc nie ziębią malca w szyję. My często używamy śliniaka na wyjścia i do jazdy gdzieś autem. Zawsze jest pod ręką a właściwie pod szyją i jednocześnie pełni funkcję mini szaliczka. Materiał bardzo przyjemny w dotyku no i kolorystyka bardzo szeroka. Producent zadbał o to, żeby niemal wszystkie kolory pojawiły się w ciekawych zestawieniach zarówno dla dziewczynek jak i dla chłopców. Bardzo ciekawy i przydatny gadżet przy tym jest higieniczny i wygodny.
A Wam jak się podoba ? :)
Zaciekawiło mnie to zakończenie śliniaczka, fajne połączenie z gryzakiem!
OdpowiedzUsuńAleż genialne ! :D Nie mam dzieci ale podoba mi się! Będę o nim pamiętać :D
OdpowiedzUsuńekstra, dwa w jednym :)
OdpowiedzUsuńteż tak pomyślałam :)
UsuńŚwietna sprawa. Super!
OdpowiedzUsuńMarzyło mi się testowanie tego śliniaczka bo właśnie witamy pierwszego zęba :) na kupno się nie zdecyduję, bo moja Natalka jest na tyle wybredna, że może go nie zaakceptować do tego do czego jest przeznaczony :) póki co radzimy sobie z "wyrzucalnymi" gryzakami
OdpowiedzUsuńPomysłowe;-) Lepsze to niż gryzienie zabawek ;-)
OdpowiedzUsuń2 w 1, bardzo pomysłowe, tym bardziej jak dziecka bierze śliniaczka do buzi :)
OdpowiedzUsuńFajna sprawa 😉
OdpowiedzUsuńJak moje dzieci potrzebowały śliniaczków to takich nie było.. a szkoda.
OdpowiedzUsuńBardzo pomysłowe rozwiązanie :)
OdpowiedzUsuńKurczę, niesamowite rzeczy teraz można dostać dla maluszków, super pomysł :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło, Agness :)
Uwielbiałam takie chusty na szyję, ale z gryzakami nie widziałam, te 2 lata temu, a teraz już nie potrzeba :P
OdpowiedzUsuńCóż za gadżet :P
OdpowiedzUsuńPierwszy raz widzę coś takiego. Ciekawy gadżet :)
OdpowiedzUsuń