Od kilku tygodni używam serum przeciwzmarszczkowe na naczynka. Wcześniej (kilkanaście miesięcy temu) miałam do czynienia z kremem z tej serii.
OPIS: Iwostin Capillin serum polecane jest do pielęgnacji dojrzałej i naczynkowej skóry twarzy. Serum zmniejsza zaczerwienienia oraz widoczne naczynka. Dzięki odpowiednio dobranym składnikom aktywnym serum zmniejsza widoczność zmarszczek.
Działanie
- koi i łagodzi podrażnienia
- zmniejsza zaczerwienienia
- głębokie nawilżanie
- wygładzanie i ujędrnianie skóry twarzy
- wzmacnia barierę ochronną skóry
- rozjaśnia i chroni skórę przed wolnymi rodnikami
Stosowanie
Nakładać serum na oczyszczoną skórę twarzy, szyi i dekoltu na dzień i na noc. Pozostawić do wchłonięcia.
Składniki : Aqua, Propylheptyl Caprylate, Decyl Cocoate, Betaine, Glycerin, Propylene Glycol, Dicaprylyl Carbonate, Cyclopentasiloxane, Pentaerythrityl Distearate, Allantoin, Inulin Lauryl Carbomate, Sodium Hyaluronate, Olus Oil, Palmitoyl Tripeptide-8, Dextran, Camelina Sativa Oil, Menthyl PCA, Awsculus Hippocastanum Seed Extract, Butylene Glycol, Ascorbic Acid, Ascorbyl Palmitate, Decyl Glucoside, Sodium Stearoyl Glutamate, Sodium Ascorbyl Phosphate, C30-45 Alkyl Cetearyl Dimethicone Crosspolymer, PEG-8, Acrylates/C10-30 Alkyl Acrylate Crosspolymer, Tocopherol, Xanthan Gum, Citric Acid, Sodium Hydroxide, Disodium EDTA, Sodium Benzoate, Potassium Sorbate, Ethylhexylglycerin, Phenoxyethanol.
MOJA OPINIA: Na początku uprzedzę, że nie posiadam skóry naczynkowej. Naczynka mam jednak na nosie. W tym serum upatrywałam lekkiego działania na te właśnie naczynka oraz oczywiście działania przeciwzmarszczkowego. Serum umieszczono w tubce 40 ml. Opakowanie zakończone jest małym dzióbkiem co ułatwia dozowanie produktu.
Serum używam na noc pod krem na twarz i na szyję. Produkt ma białe zabarwienie, bardzo szybko się wchłania i nie pozostawia na skórze klejącej warstwy. Szczerze powiedziawszy to nie zauważyłam działania na naczynka. Z drugiej strony też się nie powiększyły, ot są jakie były. Choć nie powiem w składzie jest ekstrakt z kasztanowca (pozytywne działanie tej roślinki zostało wiele razy udokumentowane i bardzo lubię ten składnik w kosmetykach).
Myślę, że lekkie napięcie, które daje mi to serum to właśnie działanie przeciwzmarszczkowe. Ogólnie serum bardzo przyjemnie i komfortowo mi się używa. Jest po prostu bezproblemowe - szybko się wchłania, jest idealną bazą pod krem oraz makijaż (zdarza mi się że raz na jakiś czas użyję je na dzień). Na początku wyczuwam lekkie nawilżenie, które zamienia się w niewielkie, przyjemne napięcie skóry. Na skórze pozostawia delikatny film, który mam wrażenie chroni ją przed czynnikami zewnętrznymi jeśli nie nałożymy dodatkowego kremu.
Najbardziej sprawdza mi się jednak to serum nakładane na szyję - nic się nie roluje, nie przykleja do poduszki. Po prostu bardzo przyjemny kosmetyk na tę część ciała.
A Wy znacie tę serię ?
Też mam naczynka na nosie widoczne :P
OdpowiedzUsuńCzyli bez szału. Na mnie ich produkty działają wcale lub słabo 😅
OdpowiedzUsuńbez szału:)
UsuńJa jakoś nie jestem przekonana do tej firmy.Ale to może dlatego, że jeszcze nie trafiłam na swój wariant ;>
OdpowiedzUsuńlubię tę markę :)
OdpowiedzUsuńIwostin uwielbia moja mamuśka , ja w sumie nie miałam nic od nich ;]
OdpowiedzUsuńPolecę mojej kuzynce.
OdpowiedzUsuńSzkoda że nie pomógł ale plusy też znalazłaś :)
OdpowiedzUsuńMiałam z tej serii kremy na dzień i na noc, były okej, ale bez szału, a mam mocno naczynkową cerę.
OdpowiedzUsuńMam w zapasach krem z tej serii ale jakoś wcale mnie nie kusi :)
OdpowiedzUsuńNaczynka u mnie piękne, myślę, że kupię i sprawdzę, czy będą efekty. Dobrze by było, gdyby chociaż nowe nie wyskoczyły :)
OdpowiedzUsuńMam z tej firmy tonik i krem i jestem zadowolona ;)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii, bardzo mnie zachęciłaś do tego serum :-)
OdpowiedzUsuńidealne serum la mojej mamy
OdpowiedzUsuńNaczynek nie mam ale produkt ciekawy:)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii.
OdpowiedzUsuńJa z Iwostin nie miałam nic, ale moja siostra w Polsce zawsze robiła zapasy tej firmy.
OdpowiedzUsuńCzyli bez szału. :)
OdpowiedzUsuńWażne, że totalnie nie jest pozbawiony plusów :)
OdpowiedzUsuńNie znam tej serii kosmetyków i szczerze mówiąc nie spotkałam się z żadnym który poprawił by wygląd moich popękanych naczyniek
OdpowiedzUsuńJa dzięki Bogu nie zmagam się z naczynkami, a do kosmetyków Iwostin jakoś nigdy mi nie po drodze :)
OdpowiedzUsuńwww.bliskolasu.com.pl
Zapamiętam sobie ten produkt :) Świetny wpis
OdpowiedzUsuńSerum wydaje się być bardzo fajne!
OdpowiedzUsuńnie znam, dawno nie kupowałam nic tej marki...
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie poprawia stanu skóry naczyniowej. Miałam kiedyś krem do twarzy z tej serii i też niestety nie poprawiał stanu skóry naczyniowej. Obawiam się, że ta seria nie należy do najlepszych pod względem skuteczności.
OdpowiedzUsuń