22 i 23 kwietnia 2017 roku odbyły się w Poznaniu targi beautyVISION & LOOK . Miałam okazję uczestniczyć także w spotkaniu Blog Beauty Day. W związku z tym, że jest u mnie mama, mam chwilę czasu żeby opowiedzieć o moich wrażeniach i pokazać Wam co przytargałam do domu :)
Spotkanie Blog Beauty Day rozpoczęło się około 12tej. Był czas na to, żeby spokojnie usiąść, zdjąć kurtkę, napić się kawy i zjeść coś słodkiego. Chwilę też porozmawiałyśmy z dziewczynami i następnie udałyśmy się na zwiedzanie stoisk sponsorów naszych paczek prezentowych.
Na każdym stoisku mogłyśmy zapoznać się z daną marką, poznać przedstawicieli oraz poglądać produkty.
Poniżej pokażę Wam co dostałyśmy i napiszę kilka słów o każdej firmie.
Glynt swiss formula - tutaj spotkał nas bardzo sympatyczny i uśmiechnięty przedstawiciel, który powiedział, że firma ich stosunkowo nowa, ale ma już swoje pierwsze sukcesy za sobą. Ponoć flagowe są produkty do rozjaśniania włosów, gdzie można otrzymać piękny platynowy chłodny odcień. Bardzo mnie zainteresowała ta firma ze względu na to, że jak wiecie rozjaśniam swoje włosy. Zwłaszcza platinum blond powder i mangala beige blond. Zaciekawiła mnie też seria derma do wrażliwej skóry głowy, którą posiadam.
Peggy SAGE - na stoisku prócz pamiątkowego zdjęcia w fotobudce mogłyśmy także pooglądać multum produktów do makijażu i nie tylko. Osobiście też spotkałam zawsze uśmiechniętą Agnieszkę Kaczorowską, którą oglądam często w Tańcu z Gwiazdami :)
SEMILAC - tej firmy chyba nikomu nie trzeba przedstawiać. Mieli oni największe stoisko na targach, które robiło ogromne wrażenie. Można bylo spotkać Rafała Maślaka oraz Leszka Stanka. Ciesze się, że będę mogła przetestować ich lakiery, których nigdy nie miałam okazji jeszcze mieć czy nawet dotknąć :) A w filiżance semilac będę mogła pić kawę robiąc sobie paznokcie !
VIANEK - przepiękne choć malutkie stoisko, Panie bardzo pomocne - kusiło mnie mnóstwo produktów. Jednak się pohamowałam, spisałam jednak już kilka na swoją chciejlistę. Nie chciałam kupować za dużo żeby kosmetyki nie leżały i nie czekały na swoją kolej miesiącami. Ciesze się, że będę miała okazję poznać kosmetyki VIANEK
LOTON - tutaj miałyśmy okazję przetestować kilka zapachów nowego produktu Loton i opisać swoje wrażenia. Mogłyśmy też wziąć udział w loterii, gdzie do wygrania były różne nagrody niespodzianki. Loton to już kultowe kosmetyki, zwłaszcza lakiery do włosów są bardzo wysokiej jakości.
MAR-KOS - miałam w planach nabycie wersji Seche vite w niebieskiej buteleczce a tu dostałyśmy miniaturkę w prezencie :) Swego czasu planowałam też kupno kępek bo ostatnie oddałam koleżance a tu proszę mówisz i masz - kępki już są w moim posiadaniu. Nie moge się doczekać kiedy zaaplikuję je na powieki. Sto razy bardziej wolę sztuczne rzęsy niż smarowanie rzęs płynami na ich porost :)
MEXMO - te kosmetyki już znam, miałam okazję używać kilka produktów. Teraz otrzymałam kilka bardzo klasycznych produktów w przepięknych kolorach. Stoisko ich było bardzo dobrze zaopatrzone, a kolorystyka ogromna. Warto na spokojnie ich odwiedzić i pooglądać głównie cienie sypkie oraz matowe kredki do ust.
KEMON - też całkiem spore stoisko, na którym dużo się działo. Akurat skończył mi się lakier do włosów i zastanawiałam się jaki następny kupić a tutaj proszę dostałyśmy nowy lakier :)
INSIGHT tutaj spędziłyśmy trochę czasu - stoisko było bardzo ładne w stylu eko. Przedstawiciel pokazał nam bardzo ciekawy olejek do włosów oraz pięknie pachnący lakier do włosów z bardzo ciekawym składem. Wpisałam go na swoją zakupową listę :)
HALIER - stoisko również świetnie urządzone gdzie mogłam obejrzeć produkty do włosów zarówno szampony jak i tabletki
NEESS - tutaj spotkałyśmy Cleo, z którą miałyśmy możliwość zrobić sobie zdjęcie. Produkty Neess znam, to lakiery hybrydowe i wszelakie akcesoria do paznokci. Na stoisku można było też zrobić sobie przykładowe zdobienie czy też poznać namacalnie wszystkie produkty
SILCARE - tutaj przyznaję, że tych produktów chyba nie miałam okazji nigdy używać. Produktów mają multum zarówno do pielęgnacji ciała jak i do stylizacji paznokci czyli wszelakie żele akryle odżywki pilniczki - dosłownie ogrom produktów :)
LAQ - to firma produkująca przepiękne mydelka, ale nie tylko. Jeśli szukacie produktów z dobrymi składami koniecznie musicie odwiedzić ich stronę. W ofercie znajdziecie m.in nierafinowany olej z pestek malin czy olej z owoców dzikiej róży.
I na koniec standardowo olejki Moroccanoil, które ja uwielbiam, zwłaszcza ten z białą etykietą.
Po zwiedzaniu stoisk z naszą Panią przewodnik mogłyśmy udać się z powrotem do naszej wyznaczonej sali żeby coś zjeść i odpocząć.
Kupiłam kilka produktów, ale o nich może napiszę w oddzielnym poście bo ten i tak już jest bardzo długi :)
Te targi bardzo mi się podobały zwłaszcza organizacyjnie. Zarówno hala, którą wybrano była strzałem w dziesiątkę. Po zeskanowaniu biletów szłyśmy do szatni i od razu zaczynały się stoiska. Nie musiałam wychodzić na dwór szukając innych stoisk, które czasem umieszczone były po prostu w innych budynkach. Tutaj wszystko miało spójną całość. Gładko można było przejść od kosmetyków do ciała do produktów fryzjerskich.
Można było też skorzystać z różnego rodzaju zabiegów, np. opalanie natryskowe czy zrobienie paznokci hybrydowych. Osobiście widziałam też depilację woskiem wykonywaną na plecach mężczyzny :) Trochę żałuję, że nie można było się rozdwoić i wziąć udział w kilku atrakcjach.
Organizacja samego spotkania blogerskiego była także na najwyższym poziomie. Wszystko szło sprawnie, zero stania czy zbędnego czekania. Wszystko było logicznie rozplanowane. Chodziłyśmy po stoiskach z naszą osobistą Panią przewodnik, dzięki czemu miałyśmy okazję poznać bardzo wiele nowych marek i bezpośrednio porozmawiać z przedstawicielami.
Na końcu zrobiłyśmy sobie również pamiątkowe zdjęcie :)
Bardzo serdecznie dziękuję za wszystkie prezenty. Miło mi będzie przetestować te produkty i podzielić się swoją opinią.
Bardzo fajnie było spotkać blogowe i youtubowe koleżanki oraz osoby, które znamy głównie z ekranu :)
- great post,dear!
OdpowiedzUsuńI follow you,please follow me back. :)
anastasjastyles.blogspot.ba
mydełek bym nie używała ;D za ładne
OdpowiedzUsuńcała masa cudowności :)
OdpowiedzUsuńfajne te mydełka, markę Kemon bardzo lubię
OdpowiedzUsuńPrzyjemnego testowania :)
OdpowiedzUsuńBędziesz miała co testować, czekam na opinie :)
OdpowiedzUsuńJakie piękne te mydełkowe misie! :D
OdpowiedzUsuńFajnie było się znowu zobaczyć, szkoda że było mało czasu na rozmowy.
OdpowiedzUsuńCudownie testowanie się u ciebie szykuje :-D Mydełka śliczne.. aż żal dotykać :-D
OdpowiedzUsuńBędziesz miała co testować
OdpowiedzUsuńCleo jakoś niedawno często słuchałam:)
OdpowiedzUsuńSame wspaniałości przywiozłaś z targów ♥
OdpowiedzUsuńWow ile kosmetyków.
OdpowiedzUsuńWow, ile prezentów. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuńSporo tych prezentów.
OdpowiedzUsuńTe produkty Semilac sa boskie. *-*
Przybyła Ci masa wspaniałości. Udanych testów :)
OdpowiedzUsuńNie znała wielu z tych marek, ale ich produkty wyglądają bardzo ciekawie :) Super, że miło spędziłaś czas i zyskałaś tyle fajnych produktów :D
OdpowiedzUsuńŚwietna relacja i sporo fajnych prezentów, życzę udanych testów :)
OdpowiedzUsuńSuper, a prezenty wyśmienite :)
OdpowiedzUsuńWow, ale dobra, wielu nie znam, no i jakie spotkania :D
OdpowiedzUsuńOstatnio wszystkie targi kosmetyczne mnie omijają, może uda mi się je odwiedzić na jesieni.
OdpowiedzUsuńsuper nowości przywoziłaś z tych targów
OdpowiedzUsuńCiekawią mnie kolory Semilac i te mydełka są cudne.
OdpowiedzUsuńŚwietne wszystkie produkty i śliczne, mydełka zaś takie urocze są :)
OdpowiedzUsuńsuper ;) Miłego testowania ;)
OdpowiedzUsuńSuper! Nie mogę się już doczekać targow Beauty Days w Krakowie :)
OdpowiedzUsuńCuuudnie :D ♥ Zwierzaki od LAQ już w ogóle przurocze! A Moroccanoil przegięło pałę z tą torbą :D
OdpowiedzUsuńAaale zazdrosczę!! Udanych testów 😊
OdpowiedzUsuń