Strony

czwartek, 22 czerwca 2017

Jak inni postrzegają BLOGERKI ?





Hej Kochani. Od dłuższego czasu chciałam napisać ten post, ale zawsze zapominałam. Moja organizacja nie jest perfekcyjna, powinnam wszystko zapisywać, ale nie robię tego :) 

Jak inni postrzegają blogerki ?


1. Jak eksperta - przez wiele lat blogowania dostałam sporo maili z różnymi zapytaniami. Niektóre były odnośnie konkretnych postów - ktoś np. pytał gdzie daną rzecz może kupić. Jakie jest moje zdanie o danym produkcie, czy nadal go używam, czy nie zmieniłam zdania ? Bardzo mnie to cieszy - bo wiadomo, że przez wiele lat człowiek testuje różne rzeczy i też zdobywa dodatkową wiedzę. Poglądy też mogą się zmieniać wraz z doświadczeniem. Takich ludzi bardzo cenię i zawsze odpisuję. Sama chciałabym też, żeby ktoś mi odpisał, dlatego nie wyobrażam sobie innej możliwości.
Dlatego właśnie lubię pisać bloga. Chcę się podzielić z innymi swoimi spostrzeżeniami. Niektóre maile nawet schlebiają. Ktoś po drugiej stronie Tobie ufa i Twoje zdanie ma dla niego znaczenie. 

2. Jesteś nikim - parę razy zdarzyło mi się wkleić na różne tematyczne fora posta w odpowiedzi na czyjeś zapytanie i czasem pojawia się wtedy tak zwany hejt. Na przykład ktoś na forum pytał o meble z Agata Meble wówczas wkleiłam post gdzie opisuję moje doświadczenia z tą firmą. Wtedy na dziesięć podziękowań zdarzy się ktoś kto sądzi, że jestem nikim i co ja w ogóle wiem. Jestem zwykłą blogerką. Przecież to jest pestka założyć bloga. Ja wiem więcej niż zwykły bloger. Twoje doświadczenie jest mniejsze od mojego, ja mam lepszy gust i smak niż WY Blogerki. Uwielbiam takie teksty. Nie trafia to we mnie absolutnie. Zawsze mam uśmiech na twarzy i czasem nawet odpiszę takiej osobie, która twierdzi, że gówno wiem i gówno widziałam :) Ale raczej nie warto karmić troli bo i po co :)  

3. Sprzedałaś się. Twoje zdanie nie ma znaczenia bo dostałaś ten produkt od firmy ZA DARMO. Więc teraz będziesz piać jak kogut wychwalając ją pod niebiosa. W moim przypadku jest tak, że przez te lata blogowania i też swoje lata - Uwaga mam 35 lat ! Poznałam już swoje ciało i skórę i wiem mniej więcej co się u mnie sprawdza, a co nie. Produktów, których nie lubię lub po składzie widzę, że mi nie podpasują po prostu nie zamawiam. Z wiekiem też doszłam do tego, że każda współpraca w pewnym sensie ciąży.
Wiesz, że powinnaś w danym czasie odstawić swoje kosmetyki na rzecz innych. Trochę się tego zbiera, a chcesz być fair w stosunku do wszystkich. Nawet jeśli firma przysyła mi jakiś kosmetyk to takie testowanie i opisywanie jest pracą. Trzeba poświęcić swój czas, mieć dobry aparat, obiektyw, komputer itp itd. Nikt tego nie daje za darmo. Za darmo można co najwyżej dostać po pysku ;)

4. Jesteś zakompleksiona - ktoś gratuluje Ci setek osób, które obserwują Twojego bloga. Miliona wyświetleń strony itd. A Ty na to, że przecież inni mają więcej. Dążysz ciągle do większych wyników, pierwsze sto wyświetleń, tysiąc, dziesięć tysięcy itd. Często ludzie postrzegają blogerki jako osoby bardzo skromne, jakby nie doceniały tego co już osiągnęły. Niby blog ma sporo obserwatorów, unikalnych użytkowników itd, ale ciągle brakuje pewności siebie. Lepiej pisać po cichu. Mam wrażenie że amerykanki mają odwrotnie :) Przydałoby się jakieś zdrowe wyważenie swojej wartości ale nie warto być zbyt skromnym. Doceniajmy sami siebie. 

A Wy jak jesteście postrzegane przez innych ?

25 komentarzy:

  1. No hejtu to ja nie znoszę, takie rzeczy wynikają z zazdrości i jak czasem patrzę na komentarze na youtubie u innych to aż żal się robi . No, a jak ktoś mówi e blokerki dostają rzeczy za darmo to nóż mi się otwiera w kieszeni :D hahah :) Buziaki

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie patrzyłam i nie myślałam o sobie w złym kontekście, bo mam bloga. Ciesze się jak ktoś uważa mnie za ekspertkę w mojej dziedzinie, ale jak miałby mówić o mnie niepochlebnie to ja bym to zignorowała. Znam swoją wartość i mając już swoje lata ;) opinie innych mniej mnie interesują - zwłaszcza te złośliwe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Blogerki 'beauty' są brzydkie - dlatego piszą o kosmetykach :D
    To nie moje prywatne doświadczenie ale spotkałam się z taką opinią o 'ogóle'. No fajnie :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Kochana, nawet żeby dostać w pysk to trzeba zasłużyć :D tak za nic nie dają :D
    Trafna obserwacji, dobrze ujęte.
    Ale co ja tam wiem, też jestem tylko blogerką 😛

    OdpowiedzUsuń
  5. rola eksperta odpowiada mi najbardziej, też dostaję maile z różnymi pytaniami. ja zapisuję wszystko, polecam, to ułatwia życie

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja tam się cieszę że jestem blogerka nawet jeśli nie popularna. Nie ma nic fajniejszego niż dzielenie się z innymi swoją pasją. Ludzie niestety są zazdrosni i wszystko. A praca blogera nie jest taka łatwa jak się wszystkim wydaje

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajnie, że odważyłaś się napisać taki wpis:)Ja też doszłam do wniosku, że współpraca polegająca na testowaniu produktów mi ciąży. Na szczęście nie mam ostatnio prawie w ogóle takich propozycji. Uważam, że bycie blogerką to też praca, zwłaszcza jeśli poświęca się temu sporo czasu :) Pozdrawiam :)Czytelnicy nie widzą tego od kuchni ile czasem trzeba poświęcić czasu na nowy artykuł, czy zaaranżować zdjęcia itp.

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja się nad tym nigdy nie zastanawiałem ... :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Blogerzy niestety często budzą u ludzi niechęć. Najważniejsze to nie przejmować się takimi opiniami i pisać zgodnie ze swoim sumieniem :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja zauważyłam, że dla sporej rzeczy ludzi istnieje tylko jeden rodzaj blogerek - blogerki urodowe. I myślą, że w każdym blogu chodzi o to, żeby się ubrać i zrobić sobie zdjęcie. I tyle.

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja zawsze miałam złe skojarzenia z blogerkami, ale trafiałam sporadycznie na same duże. Teraz czytam mniejsze blogi i zaczęłam doceniać ogrom wiedzy i doświadczenia, które tu drzemią. Już nie mówiąc o tym jak fajne kobiety siedzą po drugiej stronie monitora 👌🏻

    OdpowiedzUsuń
  12. Przyznaję, maile od czytelników z prośbą o poradę czy informacje, to jedna z milszych sytuacji w blogowaniu :D

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie wiem jak jestem postrzegana przez innych, ale chętnie bym się dowiedziała nawet jeśli miałaby być to negatywna opinia. :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. U mnie tak naprawdę ile osób w około tyle poglądów. Dziewczyny w pracy często pytają mnie o radę na temat jakiś kosmetyków, a już zwłaszcza teraz, kiedy jestem na kierunku Technika Usług Kosmetycznych. Koleżanki siostry (wiek ok. 12-13 lat) jak się dowiedziały że mam bloga to mijając mnie mam wrażenie jakby patrzyły na gwiazdę. Szepczą sobie tylko "patrz, to blogerka". Zaś w szkole wprost pytają co mam z blogowania, jak dostać kosmetyki, ile płacą itd. Wiele osób własnie postrzega nas pod kątem darmowego testowania a nie zważają na to ile czasu zajmuje nam poświęcenie się tej pasji.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawy wpis. Ostatnio i ja zdecydowałam się poruszyć temat dość niewygodny... mianowicie o kosmetykach jakie otrzymują blogerki. Nie, jednak nie lubię rozmawiać na jego temat z osobami, które wszystko przeliczają na jakiekolwiek korzyści nie dostrzegając w nim mojej ogromnej pracy. Nie lubię innym mówić o swojej pasji, bo obcy ludzie szybko mnie szufladkują... co nie jest miłe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja tez nie mowie nikomu, rodzina znalazła mojego bloga ponoc przypadkowo

      Usuń
  16. U mnie do niedawna o blogu wiedziała dosłownie garstka osób, ale po ostatnim spotkaniu blogerskim się echo rozeszło. Nie chwaliłam się tym nigdy, jakoś nie widziałan potrzeby :) o mnue każdy mówi że kupuję jak pokręcona. A nawet słyszałam, że mam 3 pokój specjalnie po to aby przechowywać kosmetyki :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Hmmm
    Ja myślę że ludzie którzy nas krytykują nie wiedzą co mówią. Łatwo jest krytykować, to nie wymaga dużej pracy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Wiesz, ja myślę, że każdy kij ma 2 końce - bo nie da się ukryć, że są blogerzy, którzy napiszą o produkcie wszystko byle dostać "darmoszkę", którzy faktycznie zakładają bloga, bo można i piszą o czymś, na czym się nie znają, a zachowują się jakby pozjadali wszystkie rozumy. A ludzie chyba tak mają, że patrzą bardziej przez negatywne zachowania niż te pozytywne.

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja staram się robić to co robię i nie słuchać negatywnych opinii innych ludzi. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. U mnie o blogu nadal wie mało ludzi i wolałabym aby tak pozostało :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Zgadzam się z Tobą, co do joty. Jednak psy szczekają, karawana idzie dalej i tego się trzymajmy :D Mam wywalone na hejterów, zazdrośników i dobrze na tym wychodzę, a statystyki raz są większe, raz mniejsze i w nosie to mam. Najważniejsze jest dobre samopoczucie z tym co się ma ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)

Proszę o niespamowanie linkami.

W razie pytań zapraszam do kontaktu, mój adres e-mail to rossnett2@tlen.pl

Szablon: Panna VEJJS, Wsparcie techniczne: weblove.pl