OPIS: Formuła z wysoką zawartością mocznika, wykazuje działanie silnie nawilżające, pozostawiając skórę pięt gładką, miękką i elastyczną. Dodatkowo, produkt został wzbogacony o olej makadamia i masło Shea, które zmiękczają twardy, zrogowaciały naskórek. Witamina E wspomaga odnowę komórek skóry i tworzy warstwę chroniącą przed uszkodzeniami. Dzięki obecności mentolu i olejku z drzewa herbacianego plastry przywracają stopom uczucie świeżości i komfortu już od pierwszych chwil stosowania.
MOJA OPINIA: Plastry naklejamy na umyte i osuszone stopy. Przyklejanie jest banalnie proste, gdyż plastry mają sporo rozcięć, żeby dopasować się do pięty. Są to typowe plastry tyle, że mają większą powierzchnię nasączoną składnikami aktywnymi.
Niestety klej jest dość słaby, więc warto dodatkowo założyć skarpetkę żeby wszystko lepiej się trzymało. Inaczej plaster prawdopodobnie w kilku miejscach się odklei lub zwyczajnie nie będzie przylegał tak jak powinien.
Ja trzymałam plastry ponad 12 godzin myślę, że około 15 nałożyłam je wieczorem i potem miałam przez całą noc. Rano po ich odklejeniu skóra była mięciutka, nawilżona i zmiękczona. Generalnie wszystkie obietnice producenta zostały spełnione. Produkt działa ok, jednak wg mnie to jest taki gadżet, który można mieć, ale nie trzeba.
Pierwszy raz o nich słyszę :D Za to stan Twoich stóp wskazuje na wcześniejsze użycie skarpetek złuszczających - u mnie dopiero co przestała się łuszczyć skóra po nich :P
OdpowiedzUsuńZgadza się :)
Usuńpierwszy raz słyszę o takich plastrach, a patrząc na opakowanie pomyślałam, że to maseczka w płachcie. Myślę, że chętnie bym je wypróbowała w momencie jak mi czasami pęka skóra, czy wtedy z tym by sobie poradziły. Zdarza mi się to bardzo bardzo rzadko.
OdpowiedzUsuńPlastry fajnie spiszą się przed większym wyjściem, szczególnie gdy mamy szpilki bez pięty :) Słyszałam o nich, ale jakoś mnie nie kusiły.
OdpowiedzUsuńOo zaintrygowałaś mnie tymi plastrami ! ;]
OdpowiedzUsuńA ja nawet nie wiedziałam o ich istnieniu.
OdpowiedzUsuńSuper, że obietnice producenta się sprawdziły. Ja nie mam problemu z skórą na piętach, ale warto mieć takie plasterki na sytuację awaryjną.
OdpowiedzUsuńNie słyszałam jeszcze o takich plasterkach.
OdpowiedzUsuńsuper, moja mama ma wieczny problem z piętami więc jej te kosmetyki polecę
OdpowiedzUsuńte plastry
Usuńprzydałyby mi się takie plasterki na moje suche pięty :-)
OdpowiedzUsuńChętnie wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że są takie plastry :)
OdpowiedzUsuńStosuję je regularnie i mam gładziutkie pięty, zero suchej skóry.
OdpowiedzUsuńJa je mam więc muszę koniecznie wypróbować ;)
OdpowiedzUsuńFajne te plastry, lubię takie gadżety, więc może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam że są takie wynalazki :)
OdpowiedzUsuńMiałam coś podobnego innej firmy, ale to byl jeden z większych bubli jakie miałam.
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam, ale zaciekawiły mnie :)
OdpowiedzUsuńJa nie stosowałam takich plastrów. Ciekawa jestem ich skuteczności na mojej stópce ;)
OdpowiedzUsuńNigdy o nich nie słyszałam i mimo Twojej opinii jakoś nie przekonują mnie :( moje pięty są cholernie wymagające...
OdpowiedzUsuńNie znam plasterków ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam już o nich, ale jakoś mnie nie korcą, chyba krem mi wystarczy :P
OdpowiedzUsuńtak to prawda należy stosować ze skarpetkami, ciekawy produkt
OdpowiedzUsuń